Fioletowe łożyska po podgrzaniu
: 2012-04-08, 18:23
Witam.
Ostatnio zakładałem łożyska w mojej 125. Zazwyczaj podgrzewałem je opalarką i wchodziły idealnie na wał, wałek główny i zdawczy. Niestety teraz nie miałem opalarki, wiec podgrzewałem łożyska za pomocą butli turystycznej gazowej. Po 2 minutach wszystkie łożyska bez oporu weszły na swoje miejsca, ale również "dostały" koloru. Jedyne co się doczytałem w necie, to to że są one przegrzane i nadają się na śmietnik. Przyznam szczerze, ze szkoda mi tych łożysk znowu ściągać, bo ponad 60 zł pójdzie się yebać
Co radzicie; jeździć na nich i czekać aż się rozsypią, czy ściągnąć je i znowu kupić nowe ?
Pozdro
Ostatnio zakładałem łożyska w mojej 125. Zazwyczaj podgrzewałem je opalarką i wchodziły idealnie na wał, wałek główny i zdawczy. Niestety teraz nie miałem opalarki, wiec podgrzewałem łożyska za pomocą butli turystycznej gazowej. Po 2 minutach wszystkie łożyska bez oporu weszły na swoje miejsca, ale również "dostały" koloru. Jedyne co się doczytałem w necie, to to że są one przegrzane i nadają się na śmietnik. Przyznam szczerze, ze szkoda mi tych łożysk znowu ściągać, bo ponad 60 zł pójdzie się yebać

Co radzicie; jeździć na nich i czekać aż się rozsypią, czy ściągnąć je i znowu kupić nowe ?
Pozdro
