WSK - WueSKowe Forum

Hej.Próbowałem po części sam zregenerować wał(koszty) ale miałem mały problem przy wprasowaniu nowej stopy korbowodu bo z początku trochę mi chciała iść bokiem i na początku ten sworzeń"Zebrał" trochę materiału ale dalej już szedł równo.Po zaniesieniu do centrowania facet mi powiedział że bardzo łatwo da się przestawić przeciwwagi wału dosłownie jedno mocne uderzenie młotkiem i mówił że przy montażu trzeba bardzo uważać.Mam pytanie co do was, czy pod czas eksploatacji ten wał może mi się przestawić?

Oczywiście ze tak, ja bym tego nie zakładał, szkoda roboty. Ja miałem ostatnio do czynienia z przestawieniem się czopu wału po regeneracji a co za tym idzie nie dało się ustawić zapłonu. Po wyjęciu wał dał się naprostować przy pomocy "żabki".

chodzi mu raczej o czop stopy korbowodu czy sie przestawi

profss pisze:chodzi mu raczej o czop stopy korbowodu czy sie przestawi

...a co za różnica, jedno i drugie dyskwalifikuje tak "zregenerowany" wał do montażu w silniku

Przeciwwagi się będą przesuwać względem siebie. Możesz spróbować wziąć i przyłapać czop stopy korbowodu spawem z obu stron po wycentrowaniu, i tak nic innego z tym nie zrobisz. Na zachodzie jest to dość częsta praktyka przy wałach 2t w silnikach po tuningu.

Doszedłem do wniosku że nie będę tego montował w żadnym wypadku.To ma być zrobione raz a dobrze.Wyprasuje sworzeń wraz z łożyskiem i poszukam drugiego wału.Pozdrawiam

Emil czym ten bolec żeś wciskał? Znów pewnie wyjdzie że wydziwiam, ale jak się chce coś raz a dobrze zrobić, to bez narzędzi pomiarowych i pewnej wprawy się nie obejdzie. Nie można kupić nowego zestawu i w ciemno składać nie sprawdzając wcisku, do tego ten czop musi być dobrze sfazowany.
Muciek nie obraź się ,wyglądasz na fachowca ,wiesz jak się spawa( w domowych warunkach zwłaszcza) stal nawęglana i pozyskiwana ze złomu pięćdziesiątka piątka.
To taki akt desperacji ,nie ma co sprowadzać metod napraw dzisiejszych silników zachodnich warsztatów do prl-owskich silników.
Emil a jakiego silnika to w ogóle wał?

Wciskałem to prasą 20T ale za groma nie szło "złapać" prowadzenia.Fakt faktem na początku mogłem zmierzyć mikrometrem ten czop, być może był on za bardzo na nad wymiar, oryginalnie chyba było na +3 setki.Wał pochodzi z silnika wsk 125.

Czop pod jednorzędowe łozysko ma fi 22 i parę mikronów na minus ,oryginalne były selekcjonowane ze względu średnicę.
Otwór w tarczy jest kilka setek na minus i to jest wielkość wcisku. Wydaje się ,że było za mało wcisku, lub otwór był jakiś rozbity na początku, teraz to już nie ważne. Zepsułeś jeden wał, ale czegoś się nauczyłeś

A czy można złożyć wał z dwóch innych połówek?Chodzi mi że z dwóch różnych wałów bo akurat miałbym na podmianę tą uszkodzoną połówkę.

Niby nie powinno się, jeśli kompletnie nie masz z czego złożyć, możesz spróbować, jak się nie da wyosiować, to nic nie stracisz.

Daj ty ten wał komu s kto to zrobi porządnie nie masz narzędzi to nie tykaj .Sama prasa to za mało choć dużo .

Dor-Mar Marek Olachowski
61-412 Poznań
ul. Ignacego Krasickiego 45
tel. 606747018
Tu masz speca co na okrągło robi dwusówy jest forumowym specem od jaw połowa forum u niego robiła wały ja robiłem niedawno od cz 350 i wsk 125 .

janosikmz19822 pisze:Daj ty ten wał komu s kto to zrobi porządnie nie masz narzędzi to nie tykaj .Sama prasa to za mało choć dużo .

Dor-Mar Marek Olachowski
61-412 Poznań
ul. Ignacego Krasickiego 45
tel. 606747018
Tu masz speca co na okrągło robi dwusówy jest forumowym specem od jaw połowa forum u niego robiła wały ja robiłem niedawno od cz 350 i wsk 125 .

Również polecam Pana Marka.Wyślesz do niego i będziesz miał zrobiony elegancko,również daje gwarancje na swoja robotę.

Jaki jest koszt regeneracji wału ?

Zalezy w jakim stanie wał ja płaciłem 200 dostałem 50 zł rabatu bo robiłem wał do cz 350 miałem przestawiony czop jak zdrowe czopy to taniej. Tak samo czopy były tak zjechane że łożyska wpadały.