Czy możecie się wypowiedzieć w temacie nowego walka zdawczego który hula po allegro i jackmotors w wersji "delux".
Moj oryginał jest połamany, szukałem dość długo w końcu kupiłem nowy niby oryginał (lekkie ślady rdzy), ale jak go dostałem to wydaje mi się że to jakiś prywaciarski wynalazek z lat 90. Tuleja jest mosiężna (czy nie powinna być z brązu?), do tego brak rowka smarujacego.
Zastanawiam się czy to montować czy może jednak założyć nowy współczesny?
Nie chciałbym wtopić w tym momencie, bo jak coś chrupnie to za miesiąc będę rozpolawial silnik.
Moto szykuje do raczej niedzielnej jazdy ale silnik chce żeby był perfekt
