Kupiłem w bardzo okazyjnej cenie silnik świeżo złożony tzn wymienione wszystkie zużyte części(wał,tłok,szlif,nowe sprzęgło,) i jeszcze po tym nie odpalany, problem polega na tym że nie zawsze można ruszyć starterem czasami zrobi obrót a czasami się o coś haczy? Czym to może być spowodowane? Czy może to być wina brakującej blaszki tej pod ta poskręcaną sprężyną? Tyle wiem od poprzednika ze nie ma tej blachy tam.
Czytam i z kilku tematów wywnioskowałem że blokujący się starter może być spowodowany brakiem tejże właśnie blaszki lub brakiem podkładki pomiędzy łożyskiem a sprężyna pod koszem sprzęgłowym..czy mam racje?
Ps gdy składam pokrywę od zapłonu, przychodzi ten długi popychacz ( 146mm ??) po prostu mam wrzucić w otwór w zębatce kulkę i włożyć popychacz czy jak to ma wyglądać ?
Przepraszam jestem nowy jeśli chodzi o konstrukcje wski

Pozdrawiam