WSK - WueSKowe Forum

Siema. Dzisiaj jadąc WSK 125 nacisnąłem sprzęgło i coś strzeliło (nie wiem dokładnie gdzie) myślałem że to linka ale linka jest dobra. Problem polega na tym że po tym jak strzeliło, jest pół sprzęgła. Jest sprzęgło, ale tylko trochę. Rozregulowało się czy coś?

Sprawdź popychacz. Jeśli jest cały to musisz zajrzeć do sprzęgła.

Możliwe że pod wpływem luzów rozpadła się tuleja przy koszu sprzęgłowy (ta przy zębatkach). A jak działa kopniak? Przeskakuje albo nie łapie? U mnie kiedy się tuleja wyłamała to najpierw działało jak by się linka rozciągała a później już w ogóle nie działało sprzęgło mimo regulacji. No i paliła tylko z biegu bo półksiężyc się nie zazębiał z koszem.
Wniosek jeden: spuść olej, odkręć kapę, i sprawdź czy kosz nie ma luzu. Jeśli tuleja się rozpadła to kosz zmieniaj.

Już wszystko działa ale dzięki za odpowiedzi. Poszedł gwint na tej śrubie od regulacji sprzęgła.