WSK - WueSKowe Forum

Czyli jak w temacie. Mam M06B3.
Gdy wcisnę sprzęgło i jedynkę to motor jedzie do przodu. Tak samo gdy redukuję np. z 3 na 2 to czuć, że motor zwalnia ostro i podnosi obroty mimo, że jeszcze nie puściłem sprzęgła.
Linka przy rącze wykręcona na max...

mam ten sam problem
moga byc tylko 3 przyczyny:
1.(latwa do rozwiazania) regulacja sprzegla sruba ktora jest pod prawo pokrywa silnika(od zaplonu)
2. (TO jest bardziej prawdopodobne jesli nadal po regulacji ciagnie) ZŁY olej przekładniowy!! nie wiem jaki powinnien byc dobry, popytaj innych na forum jaka zala olej ze im na biegu nie ciagnie np. Żbika
3. (malo prawdopodobne) uszkodzony popychacz

jak juz mowilem mam tak samo jak ty i wiesz co robie? poprostu nie ruszam=nie wrzucam biegu, ruszam sprzeglo,bieg i odrazu jade albo robie przygazowke(poslizg sprzegla ale silnik nie gasnie)
dodatkowo zauwazylem ze po dosc intensywnej jezdzie olej jest na tyle rozgrzany ze nie skleja tarcz i jest w pozadku...

odpowiednim olejem do skrzyni jest Hipol 15F (80W, czasami 85W).

Nalałem raz odpowiednik Hipolu i skutek był taki, że sprzęgło zaczynało ciągnąć w najmniej odpowiednim momencie (np. na środku krzyżówki).

Najpierw zastosuj się do tego, co napisał Rezik. Polecam dokładnie zbadać linkę, ponieważ mój znajomy miał ten sam problem i było to spowodowane nadszarpniętą linką.

Ja leje tylko Hipol. Raz wlałem półsyntetyka to mi sprzęgło ciągło.

Ja nalałem pół roku temu jakiś niemiecki olej 20 W/ 40 i do dziś dnia nie mam problemów ze sprzęgłem. Kilometrów zrobiłem dużo, silnik był palony w niskich temperaturach, jak i grzany do wysokich. A ze sprzęgłem się nic nie działo. A jak Hipol na 80 W to jest bardzo ogromna różnica w lepkości.

Kolego Loony a w jakim stanie masz tarczki sprzęgłowe ? Może są już nadmiernie przetarte i to jest powodem tego, ze na zaciągniętym sprzęgle na postoju z włączonym biegiem motocykl jedzie... ? !

Nie mam pojecia w jakim są stanie, bo staram się jak najmniej grzebać jeśli to niepotrzebne

zastosuje się do rad Rezika i jesli nie pomoże to się rozbierze co trzeba ;]

A problem już rozwiązany Pojechałem do znajomego w odwiedziny i on mówi, że chyba wie co trzeba zrobić. Odkręcił prawą osłonę i nasmarował końcówki druciku (nie pamiętam nazwy... ten z zębatki zdawczej). Teraz lata, aż miło