WSK - WueSKowe Forum

Witam robiłem remont w swojej wska 125 wymieniłem ,3szt Tarcz sprzęgłowych ,dwie przekładki ,no i cały komplet sprężyn sprzęgła 6 szt no i wogóle nie mogę wyregulować sprzęgło tak ciężko sie wciska to sprzęgło aż w końcu urwało mi ślimak już nie wiem próbowałem już wszystkiego mam włożoną jedną kulkę w ślimaku linka jest bardzo napięta ale jak ją po luznie tak jak ma mieć prawidłowy luz to tak samo nie ma,, krótki bolec jest na 100% włożony i nie wiem co teraz proszę o pomoc bo już nie mam siły Pozdr olej jest zalany Motul do sprzęgła mokrego 10w40

Może po prostu jedna sprężynka się przewróciła?

Rozbierałem pokrywę i sprawdzałem i sprzęgło jest dobrze poskładane

i co myślicie o tym

a popychacze w silniku lekko chodzą??

Ten krótki tak ale ten drugi chyba też wydaje mi sie ze te części co wymieniłem są praktycznie nie zuzute i ciężko chodzi ale nie wiem czemu wogóle nie ma sprzęgła

Obstawiam złe dystansowanie kosza sprzęgłowego na wałku. Nie dałeś podkładek tam gdzie trzeba.

to znaczy przy samym łożysku wałka głównego powinna być jakaś podkładka dobrze zrozumiałem jesli tak to jaki rozmiar tej podkładki bo już sam nie wiem czy włozyłem

To zależy. Instrukcja przewiduje stosowanie podkładek "wg potrzeby montażu". Zasada prosta. Po dokręceniu zabieraka powinien on móc poruszać się niezależnie od kosza sprzęgłowego dopóki nie włożysz tarczek i płytek.
Innymi słowy- zabierak nie ma prawa opierać się na koszu sprzęgłowym, tylko na tej tulejce w jego środku.
W dwóch moich silnikach miałem dwie różne tulejki. (różne wysokości).
Ważne jest też właściwe ustawienie kosza względem zębatki na wale silnika i półksiężyca kopnika. . Łańcuszek musi pracować w linii bez przekoszenia.
Reguluje się to właśnie podkładkami za koszem od strony łożyska. Jak koszyk za głęboko wchodzi na wałek to możliwe, że kopnik nie będzie odbijał (nie będzie miejsca za nim żeby odskoczyła ta mała zębatka).
Przypatrz się dokładnie to zobaczysz jak to ma działać. Powodzenia.

Dziś rozebrałem to sprzęgło i jest tam podkładka przy samym łożysko no i jest jeszcze jedna na koszy sprzegłowym miedzy tulejką a wybierakiem no jak mocno przykręcę to wogóle wybierak sie nie kreci jak trochę poluzuje to już się kręci ten wybierak no znów z drugiej strony za słabo jest przykręcone i mogło by się odkręcić i klapa no wiec doszłem do tego z nie założyłem tej podkładki miedzy tulejką a wybierakiem no i dokręciłem mocno ale wybierak już bardzo lekko sie kręcił bez oporu więc dla świętego spokoju założyłem stare sprężyny i jedną starą tarcze sprzegłowom i poskładałem to do kupy i próbowałem wyregulować sprzęgło ale nadal to samo już nie wiem co to może być naprawdę opadam już z sił i myślałem trochę nad tym i doszłem do wniosku ze ta tulejka jest za niska bo miałem już kiedyś inną w łapie trochę wyższą ale nie wiem czy to jest tego wina

Panie nie masz zdystansowanego kosza musisz to skręcić na maxa i kosz ma się obracać na wybieraku bez oporów luźno (bez tarcz oczywiście) i nie może mieć luzów na boki i góra dół.
Jeśli ta podkładką jest za gruba to daj cieńszą albo dorób inna która będzie pasowała tylko sprawdź jak idzie łańcuch do wału czy go nie kantuje.

Sprzęgło musi być zakręcone na maxa

Góra-dół oczywiście nie możne mieć luzów bo wynikały by one z zużytego łożyska, lecz lekki luz "przód tył" musi być.

no tak lekki czyli taki który umożliwia kręcenie obu podzespołów niezależnie od siebie więc max 0,1 mm