Gaźnik, filtr powietrza, kolanko wydechowe, tłumik
-
czankete
- Posty: 1327
- Rejestracja: 2013-09-26, 10:08
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK, WFM, SHL i inne
- Lokalizacja: Köpingebro - Sweden
-
Kontaktowanie:
Post
autor: czankete » 2020-12-22, 20:46
Szukałem podobnego tematu na forum ale nie znalazłem. Jaki macie sprawdzony w domowych warunkach sposób bezpiecznego demontażu gardzieli w gaźniku G20? Niestety dysza i kanaliki potrafią tak się zapchać, że żadne preparaty nie radzą sobie z ich udrożnieniem podobnie jak myjka a dla mechanicznego odetkania dyszy bez wyjęcia gardzieli dojścia nie ma

.
O ile w Pegazie jej delikatne wybicie nie sprawia problemów o tyle w G20 w większości przypadków kończy się jej przekoszeniem w miejscu przewężenia lub przesunięciem (wbiciem) rurki rozpylacza. Dzieje się tak w zależności od tego jakiej średnicy "przyrządu" do wybijania używany i gdzie go opieramy. Owszem, czasami pomaga podgrzanie opalarką ale nie ma reguły.
Idealna była by dopasowana kształtka, którą przed wybiciem nakładało by się od strony rozpylacza i przez nią uderzało ale może macie jakiś skuteczny sposób?
-
waldek19
- Posty: 152
- Rejestracja: 2013-11-06, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175
- Lokalizacja: Głogów
-
Kontaktowanie:
Post
autor: waldek19 » 2020-12-22, 23:39
Tak jak mówisz. Dobrze dopasować kształtkę którą zakładamy na gardziel w korpusie gaźnika. Ja zrobiłem ją z drewna. Tak ją dopasowałem że wystawała ponad rozpylacz nie dotykając go. Przez kształtkę, rozpylacz przeprowadziłem śrubkę i z drugiej strony dopasowałem tuleję w moim przypadku z tworzywa sztucznego, którą oparłem o kanały ssące korpusu. Na tulejkę założyłem podkładkę i nakrętką a następnie dokręcając wyciągałem gardziel Jest to najlepszy sposób. Przy wybijaniu nie jedną gardziel skosiłem.
-
Kuba1325
- Posty: 71
- Rejestracja: 2014-10-05, 21:20
- GG: 0
- Moje maszyny: m06 b3 '74
- Lokalizacja: Czestochowa
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Kuba1325 » 2020-12-31, 01:42
Ja wybijam starą przepustnicą, nigdy nic się złego nie zadziało
''A potem popłynął na wyspę władcy wiatrów gdzie władca wiatru trzyma w worku swoje wiatry''
-
czankete
- Posty: 1327
- Rejestracja: 2013-09-26, 10:08
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK, WFM, SHL i inne
- Lokalizacja: Köpingebro - Sweden
-
Kontaktowanie:
Post
autor: czankete » 2021-01-12, 00:09
...dziękuję za odpowiedź - oba sposoby sprawdzone i stosując je gardziel nie ulega deformacji.
Kuba1325 Twój patent z wykorzystaniem starej przepustnicy jest super

-
elektronik
- Posty: 9
- Rejestracja: 2020-06-07, 09:55
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
-
Kontaktowanie:
Post
autor: elektronik » 2022-04-06, 20:47
Hej, właśnie chciałem roztoczyć tuleję pod większą przepustnicę i ... przekosiłem gardziel zanim tu trafiłem. Czy przed wybiciem za pomocą przepustnicy trzeba coś jeszcze tam zrobić? W gwincie z jednej ze stron widać taką jakby "szpilkę". To się wybija razem czy trzeba to najpierw usunąć?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość