WSK - WueSKowe Forum

ŻbiKu pisze:Wybijanie i wbijanie to tragedia dla silnika.

kiedyś jeszcze o tym nie wiedziałem

Nie tylko ty, nie ma co ukrywać człowiek na błędach się uczy

ŻbiKu pisze:sworzeń się wciska i wyciska

Zależy jak siedzi. U mnie w silniku od Komarka i B3 nie był okrągły tylko jajowaty i ja musiałem trzymać tłok żeby się sworzeń nie pokrzywił a tata prał młotkiem bo inaczej nie było szans.

No i po to się go wyciska przyrządem. Kręcisz śrubą i dzięki naciskowi zaczyna się wysuwać.

Jeśli jest wał nie na środku to też może nie odpalić???

A co do tego sworznia jeżeli w silniku od komarka jest on luźny, że wciska się bez problemu palcem to może to poważnie zaszkodzić silnikowi?

ps. tłok luzu nie ma.

Co to znaczy luźny? Jeśli po przechyleniu tłoka sworzeń sam wypada to należy wymienić jedno i drugie. Jeśli stawia opór jednak da się go palcem wcisnąć to możesz spokojnie latać.

jeżeli w silniku od komarka jest on luźny, że wciska się bez problemu palcem

No tak: luźny. Ale luźny na zimno, czy na ciepło? Bo zupełnie inaczej zachowa się to wszystko, jak już tłok zagrzeje się mocno, a inaczej na początku pracy = silnik jeszcze nie rozgrzany.
A to dlatego, że przecież metal pod wpływem gorąca znacznie się rozszerza - a aluminium (i jego stopy) czyni to zwłaszcza chętnie. Chętniej niż np. wszystkie stale (czyli stopy żelaza).

...a tata prał młotkiem bo inaczej nie było szans.

A kogo to tata tak prał młotkiem = ciebie? czy sworzeń?

Moja wypowiedź nie dotyczyła wzorowego pasowania sworznia z tłokiem i główką korbowodu. Bardziej dostosowałem 'klimat' odpowiedzi do klimatu pytania.
Skoro młotki idą w ruch itp no to domyślam się że nie chodzi o fantastyczny remont zabytkowego mopeda tylko kwestia czy do wakacji pojeździ czy sięrozsypie. Jeśli nie ma wyczuwalnego dużego luzu to jeszcze troszkę można go pomęczyć bez szkody dla reszty podzespołów.
Swoje zdanie o pasowaniu sworznia wyraziłem tutaj:
topics26/nadwymiarowe-sworznie-vt629.htm

Nic ponad to nie mam do dodania.

W kazdym razie ja w takich przypadkach daje troche paliwa "to tłoka" podpalam i po chwili sworzen moge idealnie wcisnac palcem, robiłęm tak setki razy i jak narazie nie zauwazyłem zadnych negatywnych skutków... A co do sciagacza to łatwo zrobic sobie z sruby i dwoch tulejek, w razie cos moge wytłumaczyć o co dokładnie chodzi

a jak będzie za gładka powierzchnia na cewce zapłonowej to będzie słaba iskra?