WSK - WueSKowe Forum

Iglica na 4 rowku od dołu czyli dobrze,jak będzie zalewało to przestaw na 3 rowek.Wyczyść gaźnik porządnie i ustaw jeszcze śrubę od wolnych obrotów - poziomą, ona też ma wpływ na jazdę nie tylko na wolne obroty, im głębiej wkręcona tym mieszanka bogatsza.Przejedź się kilka kilometrów i sprawdź jak wygląda świeca.

Ta pozioma śruba nie jest obrotów tylko od składu mieszanki . Od obrotów biegu jałowego jest ta druga, składem mieszanki nie wolno ustawiać obrotów!
Najpierw trzeba wykluczyć fałszywe powietrze ,wyczyścić wszystkie kanały i dysze, zapewnić prawidłowe napełnianie komory paliwa i jego poziom a następnie przystępować do regulacji . Zaczyna się od uruchomienia silnika ,zagrzania go następnie wkreca się śrubę składu do oporu obroty powinny maleć . Śruba obrotów podnosi się przepustnice by silnik nie zgasł ,po ćwierć obrotu wykręca się śrubę składu do wyrównania pracy silnika. Ustawia się do momentu płynnego przechodzenia na wyższe obroty bez czterotaktowania .

iglicę zostawić na 4 rowku? wyczytałem że "Regulację gaźnika w zakresie średnich obrotów przeprowadzamy przez zmianę położenia iglicy . W o-kresie docierania silnika wskazane jest ustawienie iglicy na 3 kanatku od góry, zaś po dotarciu na 2 kanałku." Franq87 mam zrobić coś takiego:"Do regulacji gaźnika przystępujemy po rozgrzaniu silnika do normalnej temperatury i uprzednim sprawdzeniu poprawności ustawienia zapłonu. Do regulacji wolnych obrotów służą dwie śruby: pozioma zabezpieczona sprężynką i regulująca skład mieszanki oraz ukośna zabezpieczona przeciwnakrętką, ustalająca dolne położenie przepustnicy.Regulację rozpoczynamy od zluzowania cięgna gazu. Następnie wkręcamy śrubę poziomą do oporu i wykręcamy o 1,5 obrotu. Śrubę ukośną wykręcamy do momentu wystąpienia zakłóceń w pracy silnika, tak jednak by nie powodowało to jego zgaśnięcia. Następnie obracając powoli śrubę poziomą w lewo lub w prawo osiągamy najwyższe obroty silnika i jego równomierną pracę. Ponownie wykręcamy śrubę ukośną do czasu wystąpienia zakłóceń, zaś śrubą poziomą wyrównujemy bieg silnika W ten sposób po kilku takich czynnościach uzyskujemy najniższe położenie przepustnicy, przy którym silnik pracuje równomiernie" dzięki za pomoc.

Nawet w instrukcji pisze że są 2 śruby, wkręt ustalający przepustnicę i śruba regulacyjna biegu jałowego.

No tak ,bo regulację dokonujemy obydwiema srubami, chodziło mi o to ze nie można zmieniać obrotów sama śruba pozioma,czyli śruba składu mieszanki niskich partii obrotów. Jeżeli w instrukcji pisze, że ta śruba to śruba regulacyjna biegu jałowego to albo należy to rozumieć jako śruba regulacyjna składu mieszanki biegu jałowego,albo to nie do końca prawda,bo po ustaleniu składów na całym interwale obrotów czyli ta właśnie śruba na niskich partiach, podniesieniem iglicy na średnich i przepustowoscia dyszy głównej na maksymalnych sama wartość obrotów wału korbowego na biegu jalowym koryguje się podniesieniem przepustnicy. Oczywiście skład mieszanki obrotów maksymalnych ustala producent silnika i raczej się go nie zmienia .

Pomimo prób regulacji gaźnika dzwonienie nie ustało, cały czas jest tak samo jak na filmiku https://youtu.be/bx9qEl7VEQI co to może być? coś z pierścieniami?

Przecież to normalnie chodzi.

U mnie silnik na dotarciu chodzi tak samo. Mimo tego, że szeleści itp. to ładnie przyspiesza, tłok nie puchnie, mieszanka "książkowa" 1:20 na mineralnym oleju ELF SELFMIX 2t. To nie Japonia, nie przejmuj się

P.S. Wydaje mi się( to tylko moja prywatna opinia ), że mimo wszystko 1:20 na dobrym współczesnym oleju do mieszanki to za dużo w porównaniu z MIXOLEM czyli smarowidłem zapobiegającym zatarciu a nie porządnym oleju. Współczesne dwusuwy chodzą na znacznie wyższych obrotach i wyciska się z nich większe moce dlatego olej musi być wytrzymały na trudne warunki i nie potrzeba go lać "wiadrami". Mam wrażenie ,że dla starego S01 1:20 na nowoczesnym oleju to przesada, kopci i leci wręcz tłuszcz i czarna maź z wydechu... Może nawet mostkuje świece bo nie mogę dojść do ładu z zapłonem Nie wierzę, że co chwile mi pada świeca, fajka, przewód.

To prawda że z wydechu leci sporo czarnego niewypalonego oleju. Wcześniej wsk nie jeździłem i może dla tego jestem taki wrażliwy na ten dźwięk. Dzięki za pomoc i będę docierał dalej

ja tam leje do lelka na razie 1:20 i przejechałem już 260 km na jednej świecy i wszystko ok leje orlen 2T
niebawem przejdę na 1:30.

daroohd pisze: leje orlen 2T

Ja też go zalałem do swojej ale strasznie kopci i brudzi świecę, spróbuję jeszcze Castrola.

Olej temat rzeka, a aj leje Mixol z Orlenu, ten zwykły 1:20 na dotarciu nic nie kopci świeca ładna jasnobrązowa, jak silnik nie dopala mieszanki to zmiana oleju nie pomorze.

Mam cały czas problem z tym silnikiem. Za każdym razem przy próbie przejechania 2-3 km dzieje się coś takiego jak widać na filmiku https://www.youtube.com/watch?v=OuWkaDY ... e=youtu.be (polecam przewinąć do 40 sekundy). Prawdopodobnie tłok się rozszerza od temperatury i łapie w cylindrze, aczkolwiek po tym jak zgaśnie motocykl od razu można bez problemu odpalić i jechać dalej. Jak jest na biegu jałowym można go wkręcać dosyć mocno w obroty i nic się nie dzieje. Mieszanka 1:30, olej ORLEN OIL 2T SEMISYNTHETIC, przejechane 38km . Jak pisałem wcześniej szlif i pasowanie robił kolega z forum więc powinno być dobrze. Czyżbym za mocno go kręcił podczas docierania? Chociaż wydaje mi się że silnika nie nadwyrężam, ale wcześniej nigdy wsk nie docierałem więc proszę o podpowiedzi

Moim zdaniem tak nie powinno wyglądać docieranie i to przez pierwsze 50-100 km.
Za bardzo ciśniesz za mało oleju do mieszanki wg mnie powinno być 200 ml na 5 litrów co daje 1:25

Wujcio, bez przesady. Jeździ OK. Niech się wypowie reszta, ale w mojej opinii te prędkości są w porządku. Może to ten poznański tłok....

Może poprostu jest za uboga mieszanka nie sądzicie że trochę za długo przeciągał na wyższych obrotach?

To się nie dotrze już ,za pierwszym razem gdy tłok złapało powinno się go zapolerowac ,teraz będzie zacierać w koło. Przyślij to muszę to naprawić.

Mieszanka taka jak nakazuje fabryka podczas docierania, a jeśli chodzi o to że na za wysokich obrotach go trzymam to może i racja ale tłok również by złapało na mniejszych tylko że po trochę dłuższym czasie . Ściągnę cylinder i zrobię zdjęcia jak to wygląda w środku, i wyślę do franq na pewno coś zaradzi Dzięki za zainteresowanie i pomoc Panowie

Czy ten zestaw się nadaje do naprawy i z jakiej przyczyny mogło się to przytrzeć? Rozbierając to wszystko było dobrze naolejone i śliskie więc mieszanka raczej OK. Jak widać cylinder jeszcze ma ślady honowania jednak jest jedna rysa wyczuwalna palcem. Zestaw jest r4 więc szlifu już się nie zrobi, jedynie honowanie ale czy ta rysa nie jest za głęboka(widoczna na 6 i 7 zdjęciu)?

Tak cylinder się naprawi ,nic się nie martw. Niestety tłok się zatarl od za wysokiej temperatury nad denkiem. Tak jak pisałem przyślij to będę poprawiał.