WSK - WueSKowe Forum

Mam taki dylemat kumpel poprosił mnie żebym mu silnik w jego wiesi zrobił a dokładnie chodzi o wymiane walu korbowego na nowy! Wykryłem tam taki problem, gdy złapać mocno dwiema rękami za kolo zamachowe i pociągnąć je do siebie to czuć jak łożyska sie z walem suwają w tą a potem, w tamta stronę co prawda trzeba mocno sie zaprzeć żeby to zrobić ale sie suwają!! I mam taki problem jak rozbiorę ten silnik i złoże juz z nowym walem i łożyskami to składając silnik nie pogorszę jego luzów w karterach( bo przecież wiadomo ze każde rozebranie silnika wpływa negatywnie na jego gniazda) ?? Prosiłbym o wasza opinie PS a może by wkleić na jakiś klej te łożyska żeby wzmocnić ich mocowanie w gniazdach??

Nie bój nic ja moją 1 125tke rozbierałem 13 razy w ciągu pół roku aż uzyskałem 100% sprawność tegoż silnika.
Żebyś się nie martwił o wyrobienie gniazd łożysk polecam nagrzanie karterów przy wkładaniu nowych łożysk. Kleje można też zastosować ale to tylko w uzasadnionych przypadkach np "Loktike"(nie wiem czy dobrze napisałem). W każdym razie nie ma co się przejmować i radzę ci odłóż głęboko stalowe młotki w swoim warsztacie i wymień je na gumowe, pomogą ci one w remoncie.

Jest taki klej Lock Bond, albo właśnie Loctice i on może do tego posłużyć.

Jeśli łożyska siedzą ciasno w swoich gniazdach to nie używamy żadnych klejów! Tak jak napisał łukiszka... podgrzać karter przy wyciąganiu łożysk (samo wypadnie) i przy wkładaniu, po prostu "wpadnie" do karteru a po ostygnięciu żadna siła go nie wyjmie. Ewentualnie przy wyciąganiu można je wybić, jeśli prosto było osadzone to i prosto wyjdzie, proste i logiczne.
Do podgrzania najlepiej nam posłuży elektryczna kuchenka (ja używam turystycznej), słyszałem nie sprawdzałem i nie chce, że wolny ogień nie służy karterom. pozdro