WSK - WueSKowe Forum

Zdecydowałem się Kupić silnik do mojej wsk 125. Silnik naprawde wyglądał dobrze.Z tego co można było sprawdzic na miejscu miał i ma ładną iskrę i kompresję.Nie ma wycieków i wygląda zdrowo.Niestety po zamontowaniu do motocykla mimo różnych prób podawania paliwa bezposrednio do cylindra i palenia na pych ,silnik nawet sie nie zająknoł .Nie ma pomysłu co dalej ,może ktos mi podpowie coś mądrego bo ja nie mam już pomysłu. Kompresja -jest, iskra- jest, paliwo jest !!!!!!!! Więc nie ma cudów silnik musi palić - tylko ze on o tym chyba nie wie i nie pali.

Sprawdź ustawienie zapłonu, zobacz czy iskra jest w odpowiednim momencie.

Sprawdzałem według mnie jest ok,a po za tym myślę że jesli nawet iskra była by w złym momencie to i tak silnik powinien strzelic, zakasłać, czy coś w tym stylu, a on nic trup,brak jakiejkolwiek reakcji.

Simmeringi ok? uszczelka miedzy karterami? iskra na wygląd może być ok ale pod ciśnieniem może ginąć cudów nie ma chyba ,że masakrycznie zalany.

Spróbuj zmienić/podłączyć na wierzchu kondensator, ewentualnie jak to dalej nie pomoże to musisz sprawdzić cewkę WN.

A jednak cuda się zdarzają .Po odkręceniu przewodów elektrycznych na silniku odpalił!!! Chodzi nierówno i sie zalewa ale pali !!!!Teraz to juz tylko kwestia regulacji.

To nie cuda a zwykłe zwarcia w instalacji