Strona 1 z 2
					
				---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-15, 16:03
				autor: adimen2007
				Miałem dziwny przypadek,
Jade sobie WSK-ą na "trójce" i nagle takie dziwne uczucie że z "trójki" spadł na jedynke, przychamował i zgasł.
Czy taka mozliwość istnieje i jakie mogą być tego przyczyny i skutki.
Z góry dziękuje
Pozdrawiam
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-15, 23:54
				autor: marianek_spox
				Jasne że to możliwe ,jeśli bieg wypadł bo zmieniacz był zużyty. Dlaczego warto napisać co było dalej - bo jeśli zgasł to możliwe w najgorszym przypadku że się przytarł ... Proszę rozwin wypowiedź
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-16, 17:14
				autor: adimen2007
				Tz później odpaliłem motocykl z kopa i normalnie wszystkie biegi bez problemu wchodziły. powiedz mi czy istnieje możliwość że nie dokładnie wcisnołem "trójke" i wyskoczyła tylko dopiero po 300 przejechanych metrach./
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-16, 17:34
				autor: Stary
				Tak.
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-16, 17:49
				autor: maykii
				No dobrze ale dlaczego zgasł ?
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-16, 18:08
				autor: adimen2007
				A jakie objawy są jak bieg wyskoczy? Bo bardzo mnie to ciekawi.
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-16, 18:10
				autor: wujcio
				włącza się luz najczęściej
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-16, 21:52
				autor: adimen2007
				a czy w najgorszych przypadkach motór gasnie?
Powiedzcie mi jeszcze jak jest z pierścieniami? Jak peknie jeden to czy odczuje spadek mocy? itd.
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-16, 23:10
				autor: wafelson
				Odczujesz. Chyba, że masz je tak zużyte, że są tam tylko dla picu.
Ja jeździłem na obu pękniętych i cały czas wmawiałem sobie, że to kondensator.  
 
Ale po złożeniu na nowym cylindrze i tłoku i pierścieniach mogłem nawet trzeci bieg włączyć.  

 
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-16, 23:15
				autor: wujcio
				najlepiej odkręć tłumik i zobacz czy są pierścienie i czy tłok ma jakiś luz.
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-17, 08:32
				autor: adimen2007
				ok sprawdze jakby co to bede pisał
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-18, 19:14
				autor: adimen2007
				Panowie dziękuje za wasze wyższe wypowiedzi ale mam jeszcze pare pytań.
Kupiłem w sklepie tłok. Pytałem się gościa czy bede musiał go wygotowywać. A on na to "tych akurat NIE". Pomyślałem że sklep jest duży i pomysłałem że gość nie kłamie.
I tu moje pytanie.
1. Czy jak tłok spuchnie to raz i po ostygnięciu powróci do swojich pierwotnych wymiarów czy nie? 
2. Czy skutki uboczne spuchniętego tłoka strasznie odbiją sie na gładzi cylindra, i czy w najmilszym przypadku obejdzie sie bez kolejnego szlifu?
Bardzo dziękuje za wasze odpowiedzi i POZDRAWIAM
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-19, 07:35
				autor: piotrek7533
				Tak powróci do swoich starych wymiarów tylko jak tłok puchnie to motor traci moc i może się zatrzeć lepiej na allegro albo na skuterdębica kup oryginalny tłok będzie wtedy spokój 

 
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-19, 09:03
				autor: adasiek185
				Ja jeżdżę na tanich podróbkach i się trzymają dobrze i nic nie puchnie. Najwięcej za tłok do wski zapłaciłem 10 zł. I facetowi do tej pory służy. A ma już nabite ze 3tys km. I chodzi. Do sima kompletny tłok dałem 42zł. Silnik po remoncie i też chodzi dobrze. Tłok rzecz jasna made in china
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-19, 20:21
				autor: adimen2007
				a czy ten spuchnięty tłok bardzo długo czy szybko powraca do swojich wcześniejszych wymiarów
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-20, 04:30
				autor: adasiek185
				Musi ostygnac. Parę minut pewnie
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-20, 10:02
				autor: marianek_spox
				W praktyce współczesne tłoki do 125 są dosyć dobre ,jednak szybko się zużywają. Do swojego motoru założyłem tłok z almotu , jeśli motor jest łagodnie docierany to nic się nie stanie. W praktyce ja jeździłem w lato i tylko raz poczułem że tłok puchnie ,nie było to jednak zablokowanie silnika ,lecz wzrost oporu. Także jeśli docierać spokojnie i zwiekszyć ilość paliwa w mieszance - nic nie powinno się dziać. Oczywiście tłoki współczesne wymagają innego pasowania podczas szlifu cylindra. Z tego co pamiętam koleś zrobił mi luz 0,1 mm (ale nie jestem pewny czy dobrze pamiętam)
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-20, 11:14
				autor: adasiek185
				0.1 mm to trochę dużo. Prędzej 0.05. Albo sam jestem w błędzie. No i rzecz jasna dobry olej do paliwa
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-20, 11:22
				autor: marianek_spox
				ja już nie pamiętam ,szlifowałem garnek do WSK jakies 3 lata temu...
			 
			
					
				Re: ---DZIWNY PRZYPADEK---
				: 2009-06-20, 11:52
				autor: 175mirek
				przedział jest od 0.05 do 0.07 dla silnika wsk 175 ,
a dla 125 jest od 0.04 do 0.06