WSK - WueSKowe Forum

Witam,
pytanie z ciekawosci, moze ktos mial to samo.Zakładałem bratankowi nowe platynki do wsk 125-wiadomo prywaciarski wyrób-nie schodzily sie rowno trzeba bylo doginac kombinowac-no ale udalo mi sie je zgrać.
Potem chcialem je wyregulować-sprawdzilem wyprzedzenie zaplonu-bylo ok-3mm przed GMP.Platyny wyregulowalem na 0,25 mm(w instrukcji 0,2-0,3mm).Iskra byla mocna-motocykl zapalil od kopa i pieknie chodzil na wolnych obrotach.Niestety po dodaniu gazu-motocykl zaczal przerywać,prychaćkichac:)itp-jak dla mnie objaw za duzej szpary na przerywaczu,wiec zmniejszylem do 0,2mm-objawy byly podobne.
Po kilku probach, udalo sie ustalic przerwe taka przy ktorej motocykl rowno wkrecal sie na obroty-wyszlo troche mniej niz 0,1mm czyli strasznie malo.Poza ty mpojawil sie problem-nie moge wyregulowac go na wolnych(kiedy platyny mialem na 0,25 mm pracowla na wolnych wzorowo)
Na rozwarciu 0,1mm sprawdzilem iskre-jest o wiele slabsza niz na wiekszej szparze,ale powtorze ze tylko przy tak malej szczelinie motocykl wkreca sie rowno na obroty.
Nie robilbym problemu,ale drazni mnie to ze motor gasnie na luzie-nic nie daje regulacja gaznika.
Moze pokombinowac z zaplonem?(obecnie jest rowne 3mm przed GMP-sprawdzone czujnikiem zegarowym)
Ma ktos jakis pomysl?

Fabryczne ustawienie wyprzedzenia , nie zawsze jest optymalne sprawdziłbym najpierw świecę , a następnie eksperymentowanie z wyprzedzeniem . Silnik w ogóle nie reaguje na regulacje gaźnika ?

Reaguje-obroty sie zwiekszaja az do wycia albo zmniejszaja do zgasniecia.Nie ma możliwosci uzyskania charakterystycznego puf puf:))

mój Wujek miał podobną sytuacje i okazało się że gdzieś jest przebicie po naprawie usterki wsk zaczeła normalni pracować na wyższych obrotach

Przebicie wykluczam, gdyż na minimalnej przerwie WSK wkreca sie idealnie.Osiaga bez trudu 80-85km/h.
Problem jest z wyregulowaniu wolnych obrotow na luzie no i jak silnik jest goracy ciezko odpala na kopa-trzeba zapchnac.
Na szparze fabrycznej 0,2-0,3mm-motocykl odpala od kopa bez problemu,pieknie pracuje na wolnych ale nie da sie go wkrecic na obroty-prycha i kicha.
Zauwazylem takze ze na kazdej przerwie, widać minimalne iskrzenie na platynach,ale zaznaczam minimalne, trzeba sie przypatrzeć żeby je dojrzeć-normalne to,czy kondensator do wymiany?

może przerwa a świecy ( nie przerywaczu ) jest za duża bądź za mała ? Sprawdź to!

Sprawdziłem,ma 0,5 mm

Zmieniałeś świece?? Bo jak nie to zmień, tylko na taką która na pewno jest dobra.

mam 4 nowe i na wszystkich takie samo zachowanie.
No a co z tym delikatnym iskrzeniem?Normalne to jest?

Teoretycznie nie powinno iskrzyć, ale w praktyce u mnie iskrzy tyci tyci a chodzi jak zegarek, tzn chodziła bo dziś mi zginęła iskra po 100km pięknej pracy, cała wsk, nie zna się dnia ani godziny jej zepsucia. Dobrze że pod domem a nie na środku skrzyżowania Spróbuj powiększyć do 0,6mm przerwę na świecy.

A ja powiem - kup oryginalne platynki. Będzie jeździć na 100% mogę się założyć.