WSK - WueSKowe Forum

Zawsze mnie ciekawiło jak się ma uruchamianie silnika dwusuwowego po postoju dajmy na to 1 miesiąca. Silnikowi 4-suwowemu po dłuższym postoju trzeba dać parę minut na rozgrzanie i dopiero kiedy nabierze "temperatury" można spokojnie przystąpić do jazdy i po nabraniu jeszcze większej temperatury można zacząć szaleć gazem ,ale co z naszymi 2-taktami ? Nie mamy zaworów,pomp oleju,czy to oznacza że od razu po odpale możemy przystąpić do jazdy? W żadnej mądrej literaturze nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi,więc uświadomcie mnie panowie

Po uruchomieniu zimnego silnika, przez pierwsze kilka minut pracy, pracuje on w gorszych warunkach. Olej nie odparowuje tak dobrze z mieszanki i jest w większej ilości spalany, a co za tym idzie silnik ma gorsze smarowanie. Po rozgrzaniu silnika, w momencie zetknięcia mieszanki z gorącymi elementami silnika benzyna odparowuje a olej osadza się na tych elementach. Sądzę więc, że "pałowanie na zimno" nie jest wskazane.

Chota pisze: Silnikowi 4-suwowemu po dłuższym postoju trzeba dać parę minut na rozgrzanie i;)

No to powodzenia;)

No a może źle napisał? termin21-czy jak załóżmy samochód stoi Ci 2 dni nie odpalany,albo nawet i dzień... To odpalasz go i od razu dajesz mu po garach? Trzeba go rozgrzać z 1min-3min i dopiero można jechać,a szaleć dopiero jak sie chociaż troche rozgrzeje. Chota,z silnikami 2T jest tak jak napisał Karlicek

Moim zdaniem to warto rozgrzewać zarówno 4T jak i dwa 2T, z tym, że w przypadku motocykla 4T czas jest dłuższy, gdyż nie każdy motocykl wchodzi na pełne obroty, dlatego moim zdaniem warto zawsze te 2 minuty dać na rozgrzanie, lub przez pierwsze 2-5 km jechać stosunkowo mało dynamiczne ( nie przeciągać silnika), to w przypadku 4T, natomiast w 2T nie warto od razu po odpaleniu dawać po garach, gdyż motocykl jest nieprzepalony i z reguły 2T kopci bardziej na zimnym silniku niż na gorącym, a jeżeli damy od razu po garach to sami sobie robimy szkodę, gdyż na wskutek powstawania niebieskiego dymu (nie przepalony silnik) powstaje nagar, a tłumik jest nadmiernie "zaśmiecany" olejem z spalin.. Ponad to nie ryzykował bym od razu dawania po garach, gdyż zimne pierścienie inaczej się układają... a wysokie obroty mogą spowodować ich uszkodzenie, miałem taki przypadek, temperatura powierza wynosiła ok 0 st. C, odpaliłem motocykl i odrazu wkręciłem go na 3/4 mocy silnika, wcisnełem sprzęgło, aby wrzucić jedynkę, motocykl zgasł. jak potem się okazało pękł pierścień. W okresie letnim kiedy temp. średnio wynoszą ok 20 st. C to rozgrzewanie jest mało znaczące, ale jeżeli temp wynoszą poniżej 10 st. C warto silnikowi dać chwile.