Strona 1 z 1

Zgięty korbowód

: 2008-06-13, 14:34
autor: grisha_t
Witam wszystkich serdecznie!
Otóż mam następujący problem. W trakcie zakładania tłoku, wygiął mi się korbowód. Dodam ze pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło, a zakładałem go w sposób taki jak zawsze (przytrzymując tłok ręką i uderzając w sworzeń). Niewiele myśląc w rozpaczy postanowiłem go wyprostować używając gumowego młotka. Korbowód naprostowałem (tak na oko wydaje mi się że jest OK) go równie szybko jak niefortunnie się zniekształcił. Nie uderzałem mocno, a on się wyginał jakby był z plasteliny. Nie wiem czy to jest normalne. Wcześniej czegoś takiego nie zauważyłem. Sytuacja jest o tyle dziwna, że wał jest nie był używany, i pochodzi ze starych zapasów. Motocykl odpaliłem (po generalnym remoncie) z kopa, ale widać że się grzeje więc niestety możliwe jest że tłok drze o cylinder (choć po wyprostowaniu korbowodu, jeszcze bez pierścieni założyłem cylinder i tłok był na jego środku i luźno w nim chodził). Inną przyczyną grzania się może być fakt że jeszcze zapłonu nie ustawiałem i motocykl strzela.
Mam Do was kilka pytać aby zdecydować co robić dalej: Co sądzicie o moim wale i wyprostowanym korbowodzie (Na oko nie widać że był zgięty a potem prostowany)? Czy jazda na motocyklu będzie bezpieczna tzn. czy nie urwie się on gdy motocykl będzie na wysokich obrotach? Jaki wpływ ten defekt będzie miał na osiągi motocykla, czy można uznać że jest on w pełni sprawny? Macie jakieś doświadczenia z tym związane?
Nie chce mi się kupować i wymieniać po raz kolejny wału. Miałem kiedyś znajomego, któremu korbowód się wygiął podczas jazdy w tzw. harmonijkę, bo pękł tłok czy coś tam, wyprostował go, i na takim wale jeździł, ale już nie długo bo korbowód się w końcu urwał. Oczywiście jego wygięcie korbowodu było dużo większe niż jego. Nie chcę powtórzyć tego losu.
Pozdrawiam wszystkich i proszę o odp.

Re: Zgięty korbowód

: 2008-06-13, 15:38
autor: ŻbiKu
Wiem co czujesz bo kilka lat temu też miałem różne perypetie związane z mechaniką, zanim nauczyłem się pewnych rzeczy;)

Wydaje mi się, że najrozsądniejszym co możesz zrobić będzie wymiana korby na nową. Rozumiem twoją niechęć, dopiero co złożyłeś silnik ale czasami tak bywa. Masz nauczkę, że w sworzeń nie tłucze się młotkiem, tylko się go wciska i wyciska.


Z tego co wywnioskowałem nie ma to być motor do katowania po polu więc polecam rozłożyć silnik i kupić nowy korbowód z łożyskiem.

Re: Zgięty korbowód

: 2008-06-13, 15:50
autor: ŻbiKu
Przecież każdy nowy korbowód jest już z łożyskem i sworzniem jako komplet. A że korbowody są ze starych zapasów to ich podzespoły również.

Re: Zgięty korbowód

: 2008-06-13, 17:09
autor: rutkowski
ja bym zrobił tak jak Żbiku powiedział
wole założyc chinola i miec spokuj, kiedyś jak produkowali wsk to przy wszystkim lecieli po kosztach.

Re: Zgięty korbowód

: 2008-06-13, 17:12
autor: maykii
Ja zawsze jak wkładam sworzeń to najpierw nagrzewam tłok i potem (jak jeszcze gorący tłoczek) wkładam sworzeń zawsze ładnie wchodzi i zwykle podkładam na wszelki wypadek coś pod korbowód żeby właśnie go nie zgiąć. pozdro

Re: Zgięty korbowód

: 2008-06-13, 18:16
autor: grisha_t
Dzięki za szybką odpowiedź was wszystkich! W takim razie przy najbliższej okazji kupię nowy wał na allegro ze starych zapasów (aczkolwiek znalazłem taki artykuł http://wsk.net.pl/galery/zaleski_003/strona_118.jpg" target="_blank), bo wymieniać korbowodu mi się nie chce.
Są to zresztą podobne koszty biorąc pod uwagę wyważanie wału. Raczej będę musiał odmówić sobie jazdy na jakiś czas, bo ze zgiętym korbowodem to szkoda świeżo po szlifie cylindra z oryginalnym fabrycznym tłokiem. Rzeczywiście nie jest to maszyna do katowania tak jak wspomniał ŻbiKu, a w pełni odrestaurowana WSK po dziadku, która w tej chwili wygląda lepiej niż za czasów gdy opuszczała salon.

Re: Zgięty korbowód

: 2008-06-13, 22:50
autor: ŻbiKu
a na przyszłość to wciśnij/wyciśnij sworzeń za pomocą zwykłej śruby, podkładki i nakrętki ;) Wczesniej przesmaruj sworzeń i gniazda tłoka olejem do mieszanki..

Re: Zgięty korbowód

: 2008-06-14, 07:27
autor: andi
Możesz śmiało jeździć na prostowanym korbowodzie, mechanicy takie rzeczy robią nie tylko przy silniku od WSk .
Jeżeli wyprostowałeś go starannie to nic mu się stać nie może .
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest założenie nowego korbowodu, ale z tym możesz poczekać do następnej naprawy głównej .

Re: Zgięty korbowód

: 2008-06-15, 16:24
autor: grisha_t
A więc chyba zrobię tak jak sugeruje andi! Jeszcze raz przyjrzę się korbowodowi w sposób opisany w artykule (patrz mój poprzedni post) i jak coś to spróbuje go naprostować. Ponadto gdzieś na stronach internetowych znalazłem opinię że na dobrze wyprostowanym korbowodzie nie czuć różnicy. Wał mam nowy więc o ile będzie wszystko OK nie będę go wymieniał. I tak nie mam czasu na remonty i częste użytkowanie motocykla którego remont zajął mi aż 3 lata.
Oczywiście kiedyś pewnie wymienię ten wał, ale póki co....

Re: Zgięty korbowód

: 2009-08-28, 15:16
autor: Gracjan
Witam, zdarzył mi się przykry wypadek. Słynny almotowski tłok mi się rozleciał, a dokładniej dolna część od strony wydechu. Kawałek był dość spory i gdy dostał się nad tłok zmiażdżyło go ale w efekcie tego zgiął się korbowód i pojawił się delikatny luz w łożysku łba korbowodu góra-dół. Czy jest możliwość naprostowania korbowodu? Nigdy nie rozpoławiałem silnika, a motorem dużo kilometrów nie robie bo jeżdże po polnych. Więc może wał wytrzymałby jeszcze troche??

Re: Zgięty korbowód

: 2009-08-28, 19:57
autor: Wojtek
Korbowód można wyprostować lecz uszkodzenie łożyska nie daje dobrej perspektywy na bezawaryjną jazdę. Pytanie tylko czy uda ci się prawidłowo wyprostować korbę. Wypadałoby zmierzyć go po operacji.

Re: Zgięty korbowód

: 2009-08-29, 21:50
autor: Gracjan
A czym możnaby wyprostować korbowód bez rozpoławiania silnika? Słyszałem że dźwignią albo francuzem.

Re: Zgięty korbowód

: 2009-08-29, 22:32
autor: termin21
Wg mnie to lekka partyzantka prostować korbowód młotkiem przeca to jedna z najczulszych i najbardziej odpowiedzialnych rzeczy za pracę dwusuwa.Może ci rysować tuleje cylindra z jedenj strony...nie polecam tak jeździć

Re: Zgięty korbowód

: 2009-08-30, 11:17
autor: Gracjan
termin21 pisze:Wg mnie to lekka partyzantka prostować korbowód młotkiem przeca to jedna z najczulszych i najbardziej odpowiedzialnych rzeczy za pracę dwusówa.Może ci rysować tuleje cylindra z jedenj strony...nie polecam tak jeździć
Co ty wogóle piszesz :?: :!: Przecież ja nie chce niczego prostować młotkiem. W książce Załęskiego wyraźnie pisze że korbowód można prostować dźwignią lub francuzem i należy dążyć do tego by 2 sworznie wsadzone w tulejke korbowodu równocześnie opierały się o obydwa kartery.

Re: Zgięty korbowód

: 2009-09-05, 23:01
autor: Gracjan
Witam, nagrałem filmik który ukarze wszystko związane z moim problemem http://www.youtube.com/watch?v=a5sTSqPncrw

Re: Zgięty korbowód

: 2009-09-05, 23:36
autor: wujcio
chłopie Twój silnik to już kaplica...
Wał do wymiany bo ma prawdopodobnie wyrobione czopy pod łożyska albo masz rozwalone gniazda w karterach... ale pewnie masz to i to...
Możliwe że nie obejdzie się z wymianą karterów i wału...

Powiedz sam co Ci da wyprostowanie korby? jak już masz luz góra dół na łożysku korbowodu oraz luz na łożyskach wału....
Odpalanie motoru na tych elementach to tylko pogrążanie go w dalszą destrukcję przy której nie będzie już możliwości naprawy

Re: Zgięty korbowód

: 2009-09-05, 23:45
autor: Gracjan
wujcio pisze:chłopie Twój silnik to już kaplica...
Wał do wymiany bo ma prawdopodobnie wyrobione czopy pod łożyska albo masz rozwalone gniazda w karterach... ale pewnie masz to i to...
Możliwe że nie obejdzie się z wymianą karterów i wału...

Powiedz sam co Ci da wyprostowanie korby? jak już masz luz góra dół na łożysku korbowodu oraz luz na łożyskach wału....
Odpalanie motoru na tych elementach to tylko pogrążanie go w dalszą destrukcję przy której nie będzie już możliwości naprawy
Spokojnie głupi nie jestem. Gdy zobaczyłem ile tych luzów jest postanowiłem rozebrać silnik i go wyremontować. A z tym prostowaniem to już nieaktualne bo wcześniej tych luzów nie zauważyłem i myślałem że jeszcze do zimy dojeżdże. Ale teraz rozbieram silnik ;)

Re: Zgięty korbowód

: 2009-09-06, 00:17
autor: wujcio
heh no to spoko :D bo już myślałem że chciałeś to zostawić jak jest ;) i tylko korbę wyprostować :)

Re: Zgięty korbowód

: 2009-09-06, 09:16
autor: Tukan
Co do przeciwwag to nie masz się co martwic, u mnie w M21W2 jest tak samo, u mojego kumpla w Kobuzie też. Nawet w nowych walach (ZMD) na allegro można to zauważyć.

Re: Zgięty korbowód

: 2009-09-06, 10:33
autor: Gracjan
Tukan pisze:u mnie w M21W2 jest tak samo
Właśnie nie byłem pewien czy to jest przestawienie czy tak powinno być, bo coś mi świtało że wcześniej też tak było, ale wujek mechanik zwrócił na to uwagę także pojawiły się wątpliwości. Ale jak rozbiorę silnik to założe inny wał bo mam zapasowy i cylinder też. Ogólnie to mam cały silnik w częściach na zapas to powymieniam to co trzeba ;)