Strona 1 z 2

Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-14, 21:37
autor: 175mirek
Witam.Jak to jest z tymi łożyskami?Maja luz promieniowy C6(tak podaje katalog części zamiennych do wsk 175) mam okazje takie kupic i muszę się upewnic czy będą dobre bo każdy poleca C3 ale u mnie nie moge nigdzie kupic(nie moja wina) i chciałbym kupic te oryginalne...podpowiedzcie mi czy będą dobre i dlaczego montowano az tak duzy luz skoro C3 jest dobry???

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-18, 20:00
autor: 175mirek
Wspomniałem wyzej ze nie mam gdzie u siebie kupic C3....pozatym kupiłem juz oryginalne...temat do zamknięcia(zresztą jak sobie chcecie :D moze zostac)

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-19, 09:22
autor: ŻbiKu
Jakość łożysk w PRLu pozostawiała podobno wiele do życzenia, także twoja decyzja. Zawsze można zamówić przez neta.

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-19, 10:34
autor: Mateusz WSK
no własnie, wolałbym na Twoim miejscu w tym przypadku zakupić SKF C3 czy coś innego lepszego od tych oryginalnych. w prawdzie koszt będzie większy, chyba że kasy żałujesz no to ok.w sumie to silniki te są wysokoobrotowe więc to chyba jest WSKazane :P.
widze że kupiłeś łozyska od tej Agi.Żbiku jakie masz u siebie ?
pozdr.

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-19, 16:35
autor: 175mirek
Tak ale to uzytkownik naszego forum tylko nick na allegro taki ma :razz: skoro były montowane takie oryginalnie to czemu maja byc złe???Fabryka chyba lepiej to obliczyła...

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-19, 17:31
autor: Wojtek
Nikt nie mówi że są złe. Ja bym je spokojnie zamontował. Różnica może tkwić w przebiegu jaki one wytrzymają co nie znaczy że po 3 tysiącach km będą do wyrzucenia.

Był już jeden temat o łożyskach na wał. Rykun tłumaczył że żywotność wynika z większej nośności markowych łożysk. To jest parametr który możemy sprawdzić w katalogach. SKF mają większą nośność niż na przykład FŁT (w ramach tego samego rodzaju łożyska). Obciążenie jest jednakowe więc okres przydatności SKF będzie dłuższy.

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-19, 18:30
autor: ŻbiKu
Dokładnie. 175 Mirek akurat łożyska i simmeringi (simmery na pewno) to rzeczy, które były gorszej jakości. Do dnia dzisiejszego zmieniła się technologia wykonania oraz materiały jakich się używa oczywiście na plus. Prywaciarze robią np. lipne tryby ale jeśli użylibyśmy dobrego albo i lepszego niż fabryka WSK materiału, plus precyzyjna obróbka to skrzynia na pewno osiągnęła by większe przebiegi niż ta z fabryki. Oczywiście, części fabryczne są super w porównaniu z tymi, które robi się dzisiaj (a przynajmniej z większością, mam na myśli części przeznaczone do WSK).

Teraz mam, a raczej miałem łożyska FŁT, co prawda nie były zużyte ale że wał i tak wyciągałem to je wywaliłem i kupię SKF.

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-20, 16:57
autor: 175mirek
No ja tym nie mam zamiaru miliona km nabijac :D będę jeździł prawie codziennie ale nie za duzo wiec takie łozyska mi chyba wystarczą na długo.

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-20, 20:04
autor: Mateusz WSK
można wiedzieć kto to jest ten Aga ? ( drugie konto na allegro ma Bogna :P ) jaki ma nick tutaj :) ?
no ja sie zgodze z Żbikiem, co robią gorszego to robią, ale simmeringi i łozyska są lepsze :)
sorry bo to nie ten temat. jakie łozyska poleciacie do kół w WSce ? te polskie FŁT będą ?
i orientuje sie ktoś ile kosztują SKF C3 do 175-tki ? ( moze Żbiku kupowałeś nowe ?? )
pozdrawiam

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-20, 21:23
autor: ŻbiKu
Do kół można tańsze. Cena za SKF to myślę że koło 20 zł za sztukę na wał.

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-20, 22:04
autor: Mateusz WSK
chyba więcej, gdy kupowałem do swojej 125 na wał to coś chyba 15zł dałem za sztuke jak nie więcej.z tym że to te C3 jakieś ZZ, te zwykłe C3 to jeszcze drozsze były 8/ w dodatku to w sklepie łozyskowym.jak sie pytałem w sklepie motoryzacyjnym to nawet takich łożysk nie mają 8/
ciekawe ile by wołali gdyby mieli.

aha, był niedawno wał do 175-tki z nowymi łozyskami SKF C3, za wszystko 100zł, w tym pisał ze same łozyska stoją 60zł ( dwie sztuki )
orientuje sie ktoś jak to jest z tymi cenami łożysk ?
pozdr.

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-20, 23:17
autor: 175mirek
Zobaczy sie jak sie pojeździ.Jak sie szybko rozpadną to tródno... Nick na forum tego goscia to dawid0512 .Pozdro

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-20, 23:22
autor: Wojtek
30 złotych to prawdopodobna cena za łożysko SKF. Spodziewałbym się nawet wyższej. 20pln byle jakie będą kosztować. To już jednak jest dosyć duże łożysko i cena też dosyć wysoka.

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-21, 11:44
autor: Alien
Do kół można tańsze. Cena za SKF to myślę że koło 20 zł za sztukę na wał.
Ja bym właśnie zrobił odwrotnie - do pias kół lepsze..
A do silnika jakieś tańsze, z racji ze nierzadko zdarza się rozbiórka, a IMHO nie zakładałbym już raz ściągniętych łożysk. Łożyska kół raczej są nieruszane wiec można się szarpnąć bo długa tam posiedzą ;-)

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-21, 14:40
autor: Mateusz WSK
no w sumie masz racje Alien, i tak wyciągał ich z tamtąd nie będe :)
może mi ktoś powiedzieć w jakich modelach montowali zabieraki z łożyskiem 6202 ? u mnie jest takie jak w kołach czyli 6302, w książce m.in pisze że jest 6202. (książka z 78r, moja WSK też z 78r)
no własnie, 30zł za SKFa to chyba gdzieś minimalna cena do 175-tki, może coś nawet więcej jak pisałeś Wojtek.podejde gdy będe miał czas i zapytam ile kosztuje w tym łożyskowym takie łozysko.
kolega gdy kupował łożyska na wał do 175 dał w tym łozyskowym 10zł za sztuke 8/ pewnie jakiś najgorszy syf.
pozdr.

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-28, 11:38
autor: ŻbiKu
Więc teraz mogę napisać konkretne ceny. Na wał kupiłem niemieckie FAGi 26zł sztuka, na wałek główny japońskie KOYO za 18zł. Wiadomka wszystkie z C3.

Posiada ktoś z Was oznaczenie katalogowe łożyska na wałek zdawczy?

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-28, 16:50
autor: rykun
Żbiku jeśli chodzi o łożysko na wałku zdawczym to jest część, że tak sie wyrażę specjalna tylko do tego konkretnego zastosowania. W katalogu żadnej firmy nie znajdziesz tego łożyska. Jedyne rozwiązanie to kupno igiełkowego łożyska o śr. zew. i grubość identycznej jak oryginalne, wywalenie z niego oryginalnej dolnej bieżni i zastąpienie jej nową na wymiar 22 w środku (tak jak wałek zdawczy) i 25 z zewnątrz (jak simmering). Najlepiej iść z łożyskiem do sklepu i dobierać na miejscu.

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-28, 22:31
autor: ŻbiKu
A nie lepiej kupić łożysko walcowe/rolkowe/igiełkowe (czy jak to oryginalne się nazywa? ale chyba walcowe) jak mówisz, identyczne na średnicę zewnętrzną i wewnętrzną, wsadzić w nie wałek zdawczy, a ze starego łożyska wyciąć tyle tulejki ile trzeba, założyć na wałek zdawczy jako "dystans" do zębatki łańcuchowej, na to zębatka. Powinno się udać.

Generalnie to mogę mieć łożyska takie jak te oryginalne za 35-50zł od ręki, tylko widzisz to chyba chińszczyna, bo jest noname i czy wytrzyma 10 tyś km? Cóż, zapytam jeszcze o oryginalne z PRL bo też czasem mi się trafiają od ręki, chociaż tamta jakość łożysk też chyba zostawiała wiele do życzenia....chyba że się mylę?

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2009-01-28, 23:33
autor: LukaSS
Nie wiem po co zakłądać stare łożyska z PRL-u. Przecież metal sie utlenia itd... Nie są jak nowe.

Po drugie - kupujecie łożyska SKF, Koyo itp. W czym polskie łożyska FŁT są gorsze od pozostałych? To że są tańsze i polskie? W badaniach przeproadzonych przez Instytut Tribologii, okazuje sie że łożyska SKF wcale nie są tak dobre jak wszycy twierdzą. Jedynym ich plusem jest cichobieżnosć.
Od lat stosuję polskie FŁT i uważam je za znakomite.

Re: Oryginalne łozyska na wał WSK 175

: 2012-01-06, 14:57
autor: kamil_Ziomek
To ja powiem tak że w warsztacie często mam do czynienia z nowymi łożyskami i skf czy nsk to totalny syf. Łtf to już nie wspomnę bo w Kraśniku to je chyba z kontenera z chin przepakowują. Te wszystkie nowe łożyska działają dużo krócej niż łożyska wyprodukowane 10 czy 15 lat temu.
A tu powód: Teraz wszystko ma gwarancje dwa lata, więc i tyle powinno wytrzymać po tym czasie trzeba wymienić na nowe. Do tego doszedł ten wasz postęp technologi. Wiem że w silnikach starych motocykli łożyska nie są na tyle obciążone żeby po dwóch latach powiedzieć dość ale w autach to nawet roku czasem rolka skf czy innej znanej firmy nie wytrzyma.A wracając do łtf to po 3 miesiącach w garażu zardzewiało (wyciągnięte z foli) a stare z wski jeszcze po roku nie zardzewiało. Nawet do nowego Sprintera (z klimatyzacją dachową oryginalną) idzie rolka jak do mercedesa beczki i jak w beczce jej nikt nie zmieniał to w sprinterze na gwarancji ją 2 razy wymieniali.