Sprzęgło? Czy coś inego.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 2008-06-29, 18:42
- Moje maszyny: MZ ETZ
- Lokalizacja: Limanowa
Sprzęgło? Czy coś inego.
Napisze to co napisałem na innym forum:
Witam, klega doradził napisać mi w tym dziale.
Otóż mam WSK 175 z 1974 roku. z salonu pierwszy właściciel.
Znalazłem ten motor wczoraj - nie był odpalany ponad 7lat - aż do wczoraj, koledzy pomogli mi i motor ruszył, dziś chcieliśmy wlać olej do sprzęgła czy jakoś tak(nie znam sie zabardzo), ale najpierw trzeba było stary wylać. Jak sie okazało nie było tam wogole oleju, Jak odkręcilićmy sróbe to leciał z otworu dym. Potem wlaliśmy olej Hipol. I kolega zaczął jeździć przez 15 minut. Po 15 minutach nadle mu zgasł i nie mógł już odpalić. Kolega mówi że tarcze od sprzęgła są popalone bo przejechali jakieś 2-3 km bez oleju w sprzęgle i że sie spaliło. A druga osoba mi powiedziała że to wina elektryki(być może świeca zalana) lub też fajka, bo słabo sie trzyma, jak zaczynaliśmy odpalać go wczoraj to sie też okazało że mało prądu dostaje do świecy i przez to nie można wlączać świateł bo bedzie za mało dostawał. Czy ktoś mi może powiedzieć mniejwięcej co jest?
Jeśli ktoś ma pytanie to chętnie odpowiem odnośnie motoru.
Pozdrawiam Paweł
Witam, klega doradził napisać mi w tym dziale.
Otóż mam WSK 175 z 1974 roku. z salonu pierwszy właściciel.
Znalazłem ten motor wczoraj - nie był odpalany ponad 7lat - aż do wczoraj, koledzy pomogli mi i motor ruszył, dziś chcieliśmy wlać olej do sprzęgła czy jakoś tak(nie znam sie zabardzo), ale najpierw trzeba było stary wylać. Jak sie okazało nie było tam wogole oleju, Jak odkręcilićmy sróbe to leciał z otworu dym. Potem wlaliśmy olej Hipol. I kolega zaczął jeździć przez 15 minut. Po 15 minutach nadle mu zgasł i nie mógł już odpalić. Kolega mówi że tarcze od sprzęgła są popalone bo przejechali jakieś 2-3 km bez oleju w sprzęgle i że sie spaliło. A druga osoba mi powiedziała że to wina elektryki(być może świeca zalana) lub też fajka, bo słabo sie trzyma, jak zaczynaliśmy odpalać go wczoraj to sie też okazało że mało prądu dostaje do świecy i przez to nie można wlączać świateł bo bedzie za mało dostawał. Czy ktoś mi może powiedzieć mniejwięcej co jest?
Jeśli ktoś ma pytanie to chętnie odpowiem odnośnie motoru.
Pozdrawiam Paweł
- rezik
- Posty: 196
- Rejestracja: 2007-08-11, 20:14
- GG: 667778
- Moje maszyny: WSK 175 Kobuz
- Lokalizacja: Lubin/Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
przede wszystkim to naładuj akumulator lub go wymien (jesli takowy posiadasz)
odrazu wymien swiece na nówke
sprawdz polaczenie przewodow elektrycznych i styków
wyreguluj zapłon i gaźnik
spalone sprzeglo? raczej wątpie...
odrazu wymien swiece na nówke
sprawdz polaczenie przewodow elektrycznych i styków
wyreguluj zapłon i gaźnik
spalone sprzeglo? raczej wątpie...
Piszę poprawnie po polsku!
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 2008-06-29, 18:42
- Moje maszyny: MZ ETZ
- Lokalizacja: Limanowa
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
Ad.1 Nie posiadam akumulatora, elektryka jest oryginalna.
Ad. 2 Świece dostałem od kolegi, tylko fajka słabo trzyma.
Ad. 3 Wogole nie znam sie na motorach i na elektryce w motorze.
Ad 4. Wcześniej było ok, tylko nagle jakoś zgasł i nie chciał zapalić, czy to może być wina że świeca sie zalała?
Ad. 2 Świece dostałem od kolegi, tylko fajka słabo trzyma.
Ad. 3 Wogole nie znam sie na motorach i na elektryce w motorze.
Ad 4. Wcześniej było ok, tylko nagle jakoś zgasł i nie chciał zapalić, czy to może być wina że świeca sie zalała?
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 2008-06-29, 18:42
- Moje maszyny: MZ ETZ
- Lokalizacja: Limanowa
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
Lol, ale jeździłem, zresztą on nie miał nigdy akumulatora.
A ja sam nie przerobie na akumulator elektryki.

- vivaldi
- Posty: 25
- Rejestracja: 2008-04-03, 21:30
- GG: 10961087
- Lokalizacja: Zamość (Gdzie wiatr zawieje i koła poniosą...
- Kontaktowanie:
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
Hmm Hmmm m21w2 bez akumulatora?? Możliwe choć mogę się mylić że silnik wiatrowski z zapłonem iskrowym( to tylko takie wyobrażenie bez komentarza) a co do tego sprzęgła to widzę to tak::
1 - jazda bez oleju, zjarały się korki w tarczach i dlatego leciał dym po odkręceniu śruby
2 - sprzęgło nic niema do zapłonu że zgasł bo gdzie w sprzęgle elektryka
3 - nalałeś olej i mianowicie możesz mieć po prostu nieszczelne uszczelniacze na wale, silniczek zassał olej ze skrzyni do komory wału zmieszał z benzynku a świeczuszka nie spaliła tego tylko ją zalało to całe oleiste paskudztwo ot i cały problem.
Ja to oceniam na wymianę uszczelniaczy na wale, taka moja rada ponieważ piszesz że motór padł dopiero po nalaniu oleum do silniczka
Koledzy poprawcie mnie jeśli źle rozumuje
pozdrówka
dopisano:
Ach jeszcze co do problemu ponownego odpalania, czy wykręcaliście świecę, i wtedy była zalana olejem po tym jak motor zgasł?? czy czysta w miarę? bo jak zalana i przetarłeś ją i niby była iskra to mogło być tak że jak ją już zalało to i mogła świeca powiedzieć po prostu sajonara i ma teraz przebicie
i jak ją wkręcisz w głowice to ni czorta nie ruszy, bo albo ją zalewa dalej tym olejem albo w ogóle iskry nie łapie 
ps. namieszałem troszkę ale myślę że zrozumiesz a jak nie to pisz, wytłumaczę prościej
pozdrówka
1 - jazda bez oleju, zjarały się korki w tarczach i dlatego leciał dym po odkręceniu śruby
2 - sprzęgło nic niema do zapłonu że zgasł bo gdzie w sprzęgle elektryka
3 - nalałeś olej i mianowicie możesz mieć po prostu nieszczelne uszczelniacze na wale, silniczek zassał olej ze skrzyni do komory wału zmieszał z benzynku a świeczuszka nie spaliła tego tylko ją zalało to całe oleiste paskudztwo ot i cały problem.

Ja to oceniam na wymianę uszczelniaczy na wale, taka moja rada ponieważ piszesz że motór padł dopiero po nalaniu oleum do silniczka

Koledzy poprawcie mnie jeśli źle rozumuje
pozdrówka
dopisano:
Ach jeszcze co do problemu ponownego odpalania, czy wykręcaliście świecę, i wtedy była zalana olejem po tym jak motor zgasł?? czy czysta w miarę? bo jak zalana i przetarłeś ją i niby była iskra to mogło być tak że jak ją już zalało to i mogła świeca powiedzieć po prostu sajonara i ma teraz przebicie


ps. namieszałem troszkę ale myślę że zrozumiesz a jak nie to pisz, wytłumaczę prościej
pozdrówka
Niema rzeczy niemożliwych!!
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 2008-06-29, 18:42
- Moje maszyny: MZ ETZ
- Lokalizacja: Limanowa
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
Raczej prosze wersje 'light'
Bo ja z tego ni huja nie rozumiem.
Przepraszam za słownictwo. Na motorach sie nie wiele znam.


- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
To może czas kupić książkę albo skorzystać ze skanów w necie i zapoznać się z podstawowym słownictwem na podstawie opisów i zdjęć w książce H.Załęskiego i Katalogu Motocykli WSK, oba druki znajdziesz u nas na forum, żeby zrozumieć o czym się pisze, to Ty powinieneś podskoczyć chociaż do podstawowego poziomu, bo nikt tutaj nie będzie tłumaczył łopatologicznie.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 2008-06-29, 18:42
- Moje maszyny: MZ ETZ
- Lokalizacja: Limanowa
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
Wiem jeszcze że nie moge na popych odpalić bo jest tak jakby dostawal sprzęgło. i nie wiem co jest 
@edit: Przed chwila przeczyściłem świece i po kilkunastu kopnięciach odpalił. Zgasiłem go i znów nie chce odpalić ;/ Co jest?
@edit nr2; Żbiku, teraz zrobzumialem o co chodzi. Jak wykręciłem świece to byla mokra tam gdzie iskra leci, jak przeczyściłem to po kilku kopach odpalił, zgasilem go i potem znów była mokra i znów przeczyściłem i nie chce odpilić bo jak sie z kopa bierze to zalewa. A z popychu sie nie da bo tak jak by dawał cały czas sprzęgło
POMOCY 
@edit nr3; Właśnie od babci dostałem książke 'Jeżdże motocyklem WSK' i na podstawie tego zamierzam wymienić tarcze sprzęgła, bo jak jechałem bez oleju to sie spaliły korki...

@edit: Przed chwila przeczyściłem świece i po kilkunastu kopnięciach odpalił. Zgasiłem go i znów nie chce odpalić ;/ Co jest?
@edit nr2; Żbiku, teraz zrobzumialem o co chodzi. Jak wykręciłem świece to byla mokra tam gdzie iskra leci, jak przeczyściłem to po kilku kopach odpalił, zgasilem go i potem znów była mokra i znów przeczyściłem i nie chce odpilić bo jak sie z kopa bierze to zalewa. A z popychu sie nie da bo tak jak by dawał cały czas sprzęgło


@edit nr3; Właśnie od babci dostałem książke 'Jeżdże motocyklem WSK' i na podstawie tego zamierzam wymienić tarcze sprzęgła, bo jak jechałem bez oleju to sie spaliły korki...
Ostatnio zmieniony 2008-08-27, 00:01 przez kolpaw, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 2008-06-29, 18:42
- Moje maszyny: MZ ETZ
- Lokalizacja: Limanowa
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
Jutro kupuje tarcze sprzęgła, nową fajke i uszczelki dekla. Zobaczymy czy bedzie odpalał.
- Gracjan
- Posty: 102
- Rejestracja: 2008-04-28, 14:39
- GG: 621142
- Lokalizacja: Młodoszowice woj. opolskie
- Kontaktowanie:
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
Simmeringi przy okazji też kup. Nie ma aż tak dużo roboty przy wymianie. Niedawno też mi zalewał świece a po wymianie simmerów to całkiem inny motor.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 2008-06-29, 18:42
- Moje maszyny: MZ ETZ
- Lokalizacja: Limanowa
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
Simmeringi jaki rozmiar bo na allegro widze różne i są różnych cenach które mnie przerażają... 

- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
W każdym normalnym sklepie z uszczelniaczami nie zapłacisz więcej jak 6zł za porządny uszczelniacz. Chyba, że będzie nietypowy.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 2008-06-29, 18:42
- Moje maszyny: MZ ETZ
- Lokalizacja: Limanowa
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
Jeszcze mam pytanie - Czy przerobienie elektryki z tej bez aku, na taką z akumulatorem 12V jest trudne?
- pawel15
- Posty: 1247
- Rejestracja: 2007-01-31, 19:41
- GG: 2782862
- Moje maszyny: WSK B3 i "Kos" 1980, WSK B3 1977, WSK B1 1969
- Lokalizacja: Dąbie
- Kontaktowanie:
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
Lepiej kupić akumulator i nie grzebać w elektryce. A poza tym forum nie popiera różnych przeróbek motocykli WSK(m.in. takich z elektryką w 175).kolpaw pisze:Jeszcze mam pytanie - Czy przerobienie elektryki z tej bez aku, na taką z akumulatorem 12V jest trudne?
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 2008-06-29, 18:42
- Moje maszyny: MZ ETZ
- Lokalizacja: Limanowa
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
No właśnie o to mi chodzi bo teraz jak przekręce stacyjke na 4 to motor gaśnie bo mało prądu świeca dostaje i musze stacyjke ustawiać na 1. A jak zrobić żeby światło przednie i tylne było z aku i iskra do świecy szła z aku?? JA W MOIM MOTORZE NIE MAM AKUMULATORA A JEDNAK JEŹDZI!
- Stary
- Posty: 1195
- Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
- GG: 3029753
- Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
Czytaj uważnie. On chce powrócić do oryginału!pawel15 pisze:Lepiej kupić akumulator i nie grzebać w elektryce. A poza tym forum nie popiera różnych przeróbek motocykli WSK(m.in. takich z elektryką w 175).kolpaw pisze:Jeszcze mam pytanie - Czy przerobienie elektryki z tej bez aku, na taką z akumulatorem 12V jest trudne?
-
- Posty: 376
- Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
- GG: 0
- Lokalizacja: Wołczyn
- Kontaktowanie:
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
Musisz założyć akumulator, i podłączyć wszystkie kable od nowa, zgodnie ze schematem .
Innej drogi nie ma, masz skopaną instalkę bo jakiś wynalazca nie miał chęci wywalać pieniędzy na aku .
Innej drogi nie ma, masz skopaną instalkę bo jakiś wynalazca nie miał chęci wywalać pieniędzy na aku .
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 2008-06-29, 18:42
- Moje maszyny: MZ ETZ
- Lokalizacja: Limanowa
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
Eh, za dużo roboty ze zmianą na prąd z akumulatora. Dam do jakiegoś serwisu...
- Kos
- Posty: 106
- Rejestracja: 2008-01-02, 14:29
- GG: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
Ludzie kochani, jaja jakieś, cuda normalnie!! Wczoraj chciałem podregulować sprżegło w Kobuzie tak przy docisku bo już 3/4 regulacji przy klamce miałem wykręcone. No i odkręciłem dekiel, wyciągnąłem popychacz wszystko ładnie, przyjemna robota, ale na końcu popychacza była jakaś taka ni to kula, a raczej coś co było kiedyś kulką. Poprzycinane z każdej strony. No to myślę dam nową kulkę i tyle. Kulke zainstalowałem, popychacz zamontowałem docisk wyregulowałem i tyle. Na klamce wkręciłem prawie całą regulację. Chcę założyć kapę a tu cos nie dochodzi, do końca ( docisk opiera się o kapę) i jak wkręciłem sruby od kapy to mi się sprzegło wyłączyło (po części), no to próbuję regulować przy klamce.. i nic klamka oporu nie ma, a sprzęgło wyłączone. Kurdę myślę może, dwie kulki włożyłem i wyciągnąłem tą kulkę którą wsadziłem, no to znów popychacz mi prawie cały się schował. Rogulowałem i kręciłem wszystkim, dociskiem, śrubą przy klamce i nic. Kapę zamknę, ale nie mogę wyłączyć sprzęgła. Myśle żeby troszke popychacz skrócić, albo kulkę odrobić pilnikiem delikatnie. Ale nie rozumiem jak to się stało, że jest taka duża różnica. Kulka jest malutka, w sam raz.
Kos
- Wojtek
- Posty: 958
- Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Sprzęgło? Czy coś inego.
Hehe, musisz przesunąć beczułkę na końcu linki. Tene element dokręcany śrubką który blokuje linkę w dźwigni wysprzęglika.
Regulację przy klamce ustawiasz wkręconą do połowy, odkręcasz beczułkę i przesuwasz ją tak aby odległość między dźwignią a podstawą wysprzęglika wynosiła 15mm w pozycji spoczynkowej czyli bez luzu ale też bez napięcia linki. W książce jest to opisane jak również narysowane. Wtenczas dokręcasz śrubę z nakrętką kontrującą i ustawiasz już docelowy luz regulacją przy klamce.
Polecam zerknąć do książki Motocykle WSK. W innych pewnie też będzie ten rysunek. Warto także zagiąć końcówkę linki do dołu aby nie opierała się o dekiel.
Regulację przy klamce ustawiasz wkręconą do połowy, odkręcasz beczułkę i przesuwasz ją tak aby odległość między dźwignią a podstawą wysprzęglika wynosiła 15mm w pozycji spoczynkowej czyli bez luzu ale też bez napięcia linki. W książce jest to opisane jak również narysowane. Wtenczas dokręcasz śrubę z nakrętką kontrującą i ustawiasz już docelowy luz regulacją przy klamce.
Polecam zerknąć do książki Motocykle WSK. W innych pewnie też będzie ten rysunek. Warto także zagiąć końcówkę linki do dołu aby nie opierała się o dekiel.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość