WSK - WueSKowe Forum

Osobliwy problem w mojej nowo nabytej M21W2: Remont silnika przeprowadzony w sierpniu,od tego czasu miała przejechane próbnie +/- 1km.Stała do wczoraj na mrozie.Po przywiezieniu jej do domu,okazało się że bez odpalania motocykla,na wrzuconym biegu sprzęgło nie spełnia swojej roli.Silnik napewno jest dobrze złożony,poza tym sprzęgło funkcjonowało normalnie przy jeździe testowej,natomiast interesuje mnie fakt,czy olej Hipol klasy 80W/90 przez dłuższy postój motocykla w niesprzyjających warunkach może być powodem tego niedomagania? Może komuś zdarzylo sie coś podobnego? No i jaki olej zalecacie do silnika W2B. Pozrawiam

może ci sie porostu porządnie skleiło. Też tak miałem w 125 ze na włączonym sprzęgle mogłem jeździć ale wystarczy lekko manetką zakręcić i puszcza.

Co to znaczy że nie spełnia swojej roli? Nie przenosi momentu? Czy nie da się rozłączyć? Jeśli przykładowo po wciśnięciu dźwigni i wrzuceniu biegu nie da się pchnąć motocykla (zgaszonego) to normalka przy tym oleju. Tarcze się sklejają. Pchnij motocykl mocniej do przodu i do tyłu z wciśniętą dźwignią a sprzęgło się rozklei. Jeśli tego nie zrobisz przy pierwszym wrzuceniu biegu przed ruszeniem poczujesz szarpnięcie i tyle.

Czas zainwestować w lepszy olej.

Poprostu gdy wbijam bieg i wciskam sprzęgło,motocykla nie da się "gładko" pchać,zachowuje się jakbym wogóle nie nacisnął klamki sprzęgła.Radziliśmy nad tym z Wężem i Starym,i w sumie stanęło na sklejonych tarczach Dzis to rozbiore i wszyscy sie dowiemy,no i bedzie to mój chrzest bojowy walki z silnikiem W2B

sorry że sie wtrącam, Wojtek jaki olej polecasz ? bo gdy zrobie swoją to mam zamiar zainwestować w coś lepszego niż hipol tylko nie wiem co.
no to czekamy Anzel na relacje.
pozdr.

Mogą być to tarcze, chociaż ja mam identyczny problem i mimo że pchnę do tyłu i do przodu to opór większy ustąpi ale jest jeszcze ten opór który przeszkadza znacząco w pchaniu motocykla, niekiedy nawet wał się zakręci (nawet po wcześniejszym rozklejeniu tarcz). Trzeba po prostu wyregulować dobrze sprzęgło, albo przy tej śrubce przy uchwycie dźwigni sprzęgła przy kierownicy albo przy silniku przy popychaczu jest duża nakrętka którą się luzuje śrubkę z wejściem na śrubokręt za pomocą której znowu możemy wyregulować dociskanie sprężyny. Pokombionuj z regulowaniem jak nie pomoże to rozklejanie.

Rozbierać sprzęgło żeby rozkleić tarcze? One się nie zespawały Poruszaj motocyklem do przodu i do tyłu a same się rozkleją. Ewentualnie odpal i niech się rozgrzeje na luzie. Wtedy powinno puścić bez większych starań.

Co do oleju to ja na wiosnę kupie dla siebie Motul TransOil. Półsyntetyczny olej dobrej jakości. Bardzo chwalony. Przeznaczony do pracy ze sprzęgłami mokrymi. Butelka kosztuje 30 złotych.

Muszę pospieszyć z wyjaśnieniem Otóż jest to sprzęt nabyty od Węża,niestety nie można go aktualnie go uruchomić ponieważ ma nieco namotane w elektryce Także spuściłem olej (widać że Wężu wlał nowy i wogóle nie jeździł),zdjąłem dekiel i wytarłem tarcze-faktycznie nie dało się ich rozerwać Aktualnie sprzęgło elegancko rozłącza napęd,gdy dojdę do ładu z elektryką to zainwestuje w jakiś rzadszy olej

Myśle, ze najlepiej zrobisz jak niczego nie bedziesz rozkręcał tylko wstawil wske do cieplego garazu.
Olej w skrzyni w tak niskich temp gęstnieje a czasem gdy długo jest na marozie przybiera konststencje smaru!!!
Sprzęgło źle dziala bo blokuje je zamarzniety olej. Ogrzej silnik lub odpal wske. Zanim jednak zaczniesz jeżdzic silnik musi popracowac na wolnych obrotach kilka minut.

jak nie kilkanaście przy takich mrozach.

HP pisze:Myśle, ze najlepiej zrobisz jak niczego nie bedziesz rozkręcał tylko wstawil wske do cieplego garazu.
Olej w skrzyni w tak niskich temp gęstnieje a czasem gdy długo jest na marozie przybiera konststencje smaru!!!
Sprzęgło źle dziala bo blokuje je zamarzniety olej. Ogrzej silnik lub odpal wske. Zanim jednak zaczniesz jeżdzic silnik musi popracowac na wolnych obrotach kilka minut.

Czytaj ze zrozumieniem.Motocykl jest niesprawny i nie ma możliwosci aby aktualnie odpalił.Sprzęgło wymyłem i poskładałem,działa jak natura chciała

Po co wymieniac sprzęglo w zepsutym motocyklu?
Moze powinienes naprawic najpierw najistotniejsze usterki. To znaczy doprowadzic silnik do stanu w ktorym zapali.

W tym silniku remont przeprowadził Wężu.Jedynym jego niedomaganiem był kaszaniasty gaźnik i partyzancka instalacja elektryczna.W oczekiwaniu na gaźnik i okablowanie musiałem się zająć sprzęgłem - z resztą na dzień dzisiejszy Moja Garbuska śmiga aż miło

Amen! xD

no miło to słyszeć że śmiga bo z wężem nie mało przy niej grzebaliśmy ale nigdy nie było na to czasu tzn zawsze go brakowało chyba tylko dlatego wężu ją zamienił

A ja ma taki problem w swojej 125 gdy jade sobie na jedynce na 3/4 gazu to gdy włanczam 2 to sawsze mi tak zazgrzyta w silniku a gdy juz włanczam na 3 to juz normalnie bez żadnych zgrzytów co myslicie co to moze być. Cos ze spżęgłem czy jak.

Może masz rozsypany tryb drugiego biegu? Może został wyszczerbiony...

nie to nie tryb bo jak mniałem rozebrany śilnik to ten właśnie tryb był wyszczerbiony i kupiłem go nowego. Ale gdy przeżucam na wolnych obrotach na dwójke to nic nie zgrzyta.

Sprzęgło wyreguluj.



PS
Popracuj nad pisownią :->

Ze sprzęgłem to nie mniałem problemu od tego czasu jak ja kupiłem