WSK - WueSKowe Forum

Witam mam problem z swoją WSK 175 ponieważ bez ssania nie chce wkręcać się na obroty.Znów jak dam jej dużo ssania to wkręci się na bardzo wysokie obroty i nie chce z nich zejść.Zejdzie dopiero wtedy jak wyłączę całe ssanie.To jest mój 3 gaźnik pegaza i jest to samo.Nie mam pewności czy są sprawne w 100% ale dziwne żeby na 3 gaźnikach chodziła podobnie i bez ssania nie chciała wkręcać się na obroty a z ssaniem nie chciała z nich zejść.

Wyślij gaźnik do regeneracji, wyreguluj. Dalsze dywagacje nie mają sensu. Znając pegazy to są zużyte przepustnice.

sebastian440 pisze:Wyślij gaźnik do regeneracji, wyreguluj. Dalsze dywagacje nie mają sensu. Znając pegazy to są zużyte przepustnice.

i nie ma szczelności między wkładem a korpusem gaźnika;)

Gdzie znajdę miejsce gdzie regenerują gaźniki pegaza?

Od Starego dostałem takie namiary:

http://www.pkt.pl/s/bladowo/2822761/sty ... lniki.html robią przepustnice i uszczelniają korpus

http://www.reges.pl/gazniki.htm robią kompletnie wszystko.zresztą na stronie opisany jest zakres prac.

Na pewno dobrze korzystasz ze ssania? W pegazie działa ono tak że włączenie w zasadzie wyklucza wkręcenie się na wysokie obroty gdyż przepustnica ssania zamyka przelot gaźnika. Ssanie jest wyłączone gdy dźwigienkę pociągniesz do siebie. Wtedy przepustnica ssania podnosi się i chowa w korpusie gaźnika. Zdejmij gumę od filtra powietrza tak abyś mógł od tyłu zajrzeć do gaźnika. Otwórz gaz do końca i zobacz czy przepustnica ssania nie zasłania ci przelotu. To ssanie w pegazie jest wyjątkowo chamsko rozwiązane

Zajrzyj tu:
http://shl-gazela.republika.pl/ssanie.html

Było kilka tematów o ssaniu w pegazie, znajdziesz je za pomocą wyszukiwarki. Kiedyś pisałem też o tym ustawieniu przepustnicy ssania. U mnie nie chowała się ona całkowicie i przy maksymalnym otwarciu gazu przesłona ssania wystawała trochę od góry przelotu i lekko go zasłaniała. Niestety nie mogę znaleźć tego w tej chwili a zamieszczałem w tamtym temacie zdjęcie, które mogłoby ci pomóc.

Ja jeżdżę bez gumy filtra ponieważ gdy założę gumę filtra to wogulę nie mogę odpalić wsk-i.Tylko tak lekko łapie ale nie odpali.
Czyli tak jak dźwignia jest zaciągnięta to ssanie jest wyłączone to na normalnej jeździe nie chce mi zejść z obrotów.Nie byłem pewien jak używać dźwigni ssania i jak jest włączone ssanie a jak jest wyłączone.Teraz już wiem.

Nie piszemy posta pod postem w krótkim odstępie czasu!

//Savier

A jest w puszcze jakiś filtr? Może jest zupełnie zapchany? Z tego co napisałeś wnioskuje że ssanie jest najmniejszym problemem w tym motocyklu

W puszce jest filtr i nie jest zapchany.Gdy założę gumę na puszkę nawet bez filtra w środku to moto i tak nie odpali.Tylko trochę załapuję.Mam też problem ponieważ mam spalony mostek prostowniczy.Doradzicie mi jaki mam kupić?Instalacja 6v.

10A 1000V Ja taki mam ale mniejszy wystarczy spokojnie. Np. 5A 600V. Kup większy zawsze jest zapas a to niewiele więcej kosztuje.