Nowy Kobuz-nowy problem
- master_26
- Posty: 66
- Rejestracja: 2007-06-03, 20:44
- GG: 0
- Lokalizacja: Skierniewice
- Kontaktowanie:
Nowy Kobuz-nowy problem
Panowie, kupiłem w sobotę wsk 175 Kobuz i mam problemy z odpaleniem silnika.Co jakiś czas zapalała ale nie chciała wejść na obroty.Pomyslałem, że spadła zawleczka z iglicy, ale niestety się myliłem. Przy okazji wymieniłem:cewkę zapłonową, nowy przerywacz,kondensator, młoteczek,simeringi, uszczelkę pod dekielek od strony zapłonu, nowy kruciec, rozebrałem gaźnik na części pierwsze i dokładnie go wyczyściłem. nawet założyłem gaźnik od drugiego kobuza i dupa. Chciałem podkreślić, że kompresja jest bardzo dobra i zapłon jest ustawiony dobrze.Zrobiłem wszystko co mi na myśl przyszło.
Kobuzik jest naprawdę fajny i chciałbym go wskrzesić jak najszybciej.
Stawiam jeszcze na wał, być może prawy czop ( od strony zapłonu) przesunął się ewentualnie, źle są złożone kartery i gdzieś łapie powietrze lewe.
Naprawdę proszę was o pomoc, może wy mi coś doradzicie.
Kobuzik jest naprawdę fajny i chciałbym go wskrzesić jak najszybciej.
Stawiam jeszcze na wał, być może prawy czop ( od strony zapłonu) przesunął się ewentualnie, źle są złożone kartery i gdzieś łapie powietrze lewe.
Naprawdę proszę was o pomoc, może wy mi coś doradzicie.
- adasiek185
- Posty: 282
- Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
- GG: 0
- Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
- Kontaktowanie:
Re: Nowy Kobuz-nowy problem
Witaj. Jeśli zapłon jest ustawiony dobrze to nawet gdyby wał się ruszył na czopie to nie przeszkodzi to. Świece załoz iskre f100, zrób przerwę 0.65. Filtr powietrza w jakim stanie? Może paliwo jakieś do bani albo aku wpół padło? Też tak miałem i wina świecy była. I przede wszystkim. Krzywka jak wygląda? Ja miałem dwie przerwy na swojej i też chodziła jakby chciała a nie mogła. Pozdrawiam i powodzenia
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!
-
- Posty: 376
- Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
- GG: 0
- Lokalizacja: Wołczyn
- Kontaktowanie:
Re: Nowy Kobuz-nowy problem
z Twojego opisu wynika że nie wymieniłeś tylko świecy???
od tego trzeba było zacząć .
prawy czop w wale od kobuza nie ma prawa się przesunąć, jest on wytoczony z jednego kawałka materiału jako monolit razem z przeciwwagą .
od tego trzeba było zacząć .
prawy czop w wale od kobuza nie ma prawa się przesunąć, jest on wytoczony z jednego kawałka materiału jako monolit razem z przeciwwagą .
- master_26
- Posty: 66
- Rejestracja: 2007-06-03, 20:44
- GG: 0
- Lokalizacja: Skierniewice
- Kontaktowanie:
Re: Nowy Kobuz-nowy problem
Dzięki chłopaki, po założeniu nowej świecy odezwę się.
- qwert45
- Posty: 234
- Rejestracja: 2007-02-22, 17:34
- GG: 0
- Lokalizacja: Łosice
- Kontaktowanie:
Re: Nowy Kobuz-nowy problem
To jakim cudem kiedyś wbiłem czop, tak że wystawał od środka?andi pisze:prawy czop w wale od kobuza nie ma prawa się przesunąć, jest on wytoczony z jednego kawałka materiału jako monolit razem z przeciwwagą
- master_26
- Posty: 66
- Rejestracja: 2007-06-03, 20:44
- GG: 0
- Lokalizacja: Skierniewice
- Kontaktowanie:
Re: Nowy Kobuz-nowy problem
qwert 45 ma racje.Zbiłem ostatnio wał składając silnik od Gazeli.
-
- Posty: 376
- Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
- GG: 0
- Lokalizacja: Wołczyn
- Kontaktowanie:
Re: Nowy Kobuz-nowy problem
nie wiem jakim cudem to zrobiłeś, ale na pewno nie był to cud .
być może wały w gazelach były z osobnym czopem, być może w starszych modelach WSK 175 też, ja mam czop w monolicie .
być może wały w gazelach były z osobnym czopem, być może w starszych modelach WSK 175 też, ja mam czop w monolicie .
-
- Posty: 368
- Rejestracja: 2007-11-22, 19:39
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk 175
- Kontaktowanie:
Re: Nowy Kobuz-nowy problem
Ja nie przypominam sobie aby w wsk 175 czopy były nierozłączne z wałem. Czopy ze zdjęć pochodzą od wału nowszego typu z jednorzędowym łożyskiem w korbie. Rozbijałem już wiele wałów od tego motoru i zawsze spotykałem wprasowywane czopy. Komar ma jednolitą przeciwwagę i czop bo mam taki na składzie.
- adasiek185
- Posty: 282
- Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
- GG: 0
- Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
- Kontaktowanie:
Re: Nowy Kobuz-nowy problem
Szczerze to nie widziałem jeszcze wału z czopami na stale. Mój kobuzik ma tak jak koledzy mówicie, czopy wprasowane. Może były też inne próby tych wałów albo to jest jakiś nowy wytwór obecnej techniki że czop stały w przeciwwadze. No nie wiem. Pierwsze słyszę o takim przypadku. To by nawet bez sensu było bo w razie zużycia cały wał do wymiany, a tak można korbowód z łożyskiem i czopy-dużo taniej niż cały wał za 300 zł. Pozdrawiam
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!
-
- Posty: 376
- Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
- GG: 0
- Lokalizacja: Wołczyn
- Kontaktowanie:
Re: Nowy Kobuz-nowy problem
Dziś specjalnie rozbiłem stary wał, rzeczywiście się da.
Jednak ten który mam akurat w silniku, jest monolitem.
Założyłem go trzy lata temu a wtedy był on nowy ( ze starych zapasów ), odkupiłem go razem z nowymi karterami .
Wynika z tego że w końcowej fazie produkcji były takie z monolitu, ciekawe czy jeszcze ktoś ma taki wał czy tez mój to rodzynek????
Byłem święcie przekonany że te wały miały takie czopy zawsze, no cóż człowiek uczy się całe życie.
Jednak ten który mam akurat w silniku, jest monolitem.
Założyłem go trzy lata temu a wtedy był on nowy ( ze starych zapasów ), odkupiłem go razem z nowymi karterami .
Wynika z tego że w końcowej fazie produkcji były takie z monolitu, ciekawe czy jeszcze ktoś ma taki wał czy tez mój to rodzynek????
Byłem święcie przekonany że te wały miały takie czopy zawsze, no cóż człowiek uczy się całe życie.
- master_26
- Posty: 66
- Rejestracja: 2007-06-03, 20:44
- GG: 0
- Lokalizacja: Skierniewice
- Kontaktowanie:
Re: Nowy Kobuz-nowy problem
Panowie, problem rozwiązany. Powodem był zapchany tłumik. Po wykręceniu sita wyleciało bardzo dużo syfu. Ale najważniejsze jest, że Kobuz teraz śmiga 

- adasiek185
- Posty: 282
- Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
- GG: 0
- Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
- Kontaktowanie:
Re: Nowy Kobuz-nowy problem
Właśnie nieraz takie błahe sprawy są powodem niesprawności. Ja z kolei jak miałem mz trophy to nie chciała palić. Wymieniłem pół motoru a okazało się że paliwa nie było... Potem miała muła, filtr powietrza był chyba od 1963r niewymieniony
pozdro Kobuzowiczu!

Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!
Re: Nowy Kobuz-nowy problem
to chyba wina świecy, jak nie ma iskry jak szatan, to może nie odpalić,wiem z własnego doświadczenia
- adasiek185
- Posty: 282
- Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
- GG: 0
- Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
- Kontaktowanie:
Re: Nowy Kobuz-nowy problem
Spoko, na motorkach się znam
a świece potrafię poznać czy jest dobra. Po prostu paliwa nie było 


Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości