Strona 1 z 2
Pegaz-przez niego kobuz nie pali?
: 2007-11-05, 17:50
autor: rezik
Witam
Jako ze sam nie jestem w stanie tego rozwiklac prosze Was fachowcow o pomoc
Mam problem z gaznikiem pegaz - nie jest on najnowszy ale jeszcze WCZORAJ dzialal, dzisiaj mu sie odwidzialo...
Jest u mnie podobna sytuacja co kiedys u Zbika w temacie "pegaz notorycznie..."
Stalo sie to po ostatniej regulacji ale przejdzmy do sedna sprawy - motor sobie stal od rana
Przelewam, ssanie wlaczone, kopie... Pyr pyr pyr - gasnie, wiec kopie nadal, i nic
Wykrecam swiece i cala mokra - wyczyscilem, przykrecam , 1 kop pyr pyr pyr i gasnie, wykrecam i znow mokra i tak w kolko
Plywak mam dobry, iglica w porzadku i na odpowiednim miejscu, sruba przepustnicy wykrecona a wolnych obrotow wkrecona na max
Swieca nowa
Tak wiec wszystko wskazuje na to ze powinno byc ok a nie jest!
Aha i jak juz zaskoczy i dodam gazu to muli, gasnie i zalewa znow
Jakies pomysly?

: 2007-11-05, 18:07
autor: Wężu
Nie no to jest normalmalnie jakaś paranoja!!! To już chyba piąta osoba z tym samym. A na pych Ci pali?? Bo u mnie na pycha czasem chwytał. U mnie na kopa prawie zawsze gasł tylko czasem odpalał a na pych najpierw palił a potem już mu się odwidziało.
: 2007-11-05, 18:16
autor: rezik
na pych tez nic-kompletnie brak zycia
: 2007-11-05, 18:20
autor: irek
Chłopaki nie ma ciula, pegaz nie jest taki zły jak wam sie wydaje, na mój gust to po prostu masz motor zamulony albo zalany w trupa, odkręć korek od skrzyni korbowej (nie pomyl z tym od oleju), wyleje sie paliwo, potem zakręć i próbuj odpalić, jak ja tak miałem to okazała sie cewka zapłonowa a nie gaźnik, choć sam na niego zwalałem wszystko. A wystarczyło zmienić cewkę i motor dostał skrzydeł, a to jest cewka od poloneza caro... na 12 Volt a i tak motór pali sto razy lepiej niż na starej 6 Voltowej, a powiem wam jeszcze, że dzięki tej cewce nie mam żadnego problemu z odpaleniem motoru w zimie a nawet jak go zaleje to wystarczy przekopać mocno i odpala bez wykręcania i czyszczenia świecy co wczesniej było nie możliwe.
Trochę odbiegłem od tematu, po prostu sprawć samą cewkę bo wątpie w wine gaźnika, albo po prostu nie odkręcaj paliwa i wtedy sprawdzisz jak jest naprawde.
: 2007-11-05, 18:27
autor: Wężu
Spróbuj wyregulować gaźnik według Instrukcji Obsługi:
1.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eec ... 8447a.html
2.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c09 ... 47c32.html
Sorry za jakość ale książka ma już swwoje lata i nie chciałem jej mocno przyciskać do skanera.
puma pisze:A wystarczyło zmienić cewkę i motor dostał skrzydeł, a to jest cewka od poloneza caro... na 12 Volt
A czy cewka od malucha też podejdzie i bedzie dobra??? bo leży mi i taka na półce.
: 2007-11-05, 18:48
autor: rezik
puma
nie moge kurde odkrecic tej sruby bo jest na klucz 19 ale ma clkiem zjechany "gwint" tzn klucz nie moze sie "zachaczyc" porzadnie:/
jakas rada? ja osobiscie bym te sruba naciol zeby wsadzic srybokret plaski - dobrze?
wezu gaznik regulowalem juz jak jeszcze dzialal - potem nic nie zmienialem
apropos wylewa mi sie "czarna" benzyna z laczenia kolanko-wydech...

: 2007-11-05, 19:32
autor: irek
Wylewa Ci sie czarna benzyna czyli tak jak myslałem, zarembiscie zalany silnik, będzie w ogóle problem z odpaleniem bo zanim to przejdzie przez wydech to chwile zejdzie, przerabiałem juz coś takiego. Co do śruby to nie nacinaj bo ona ma dość nienką ściankię na dole i po prostu wytniesz dziurę, radził bym dokładnie spiłować śrubę na wymiar 18 mm lub stukać śrubokretem, też powinno sie odkręcić.
A cewka od malucha prawdopodobnie też będzie dobra.
: 2007-11-05, 19:34
autor: rezik
aha dzieki puma wydaje mi sie ze masz racje
bede jednak stukal srubokretem bo to jest pewniejsze
wiec odkrecic, odczekac i mozna jechac smialo?
: 2007-11-05, 19:40
autor: irek
Znaczy sie zależy co... Odkręć przede wszystkim śrubę pod silnikiem, sa tylko dwie, jedna od oleju ze skrzyni a druga z komory wału, właśnie tą masz odkręcić i tam powinna sie wylać benzyna jeśli silnik jest zalany. No a gaźnik tez możesz odkręcić i ogółem przeczyścić lub po prostu zrobić mu oględziny.
: 2007-11-05, 19:46
autor: rezik
dobra jutro wezme sie za te srube a gaznik juz przed chwileczka przeczyscilem dokladnie i obejrzalem i wydaje mi sie ze jest ok
: 2007-11-05, 19:56
autor: irek
No to jak przeczyściłeś to znaczy, że raczej nie ma potrzeby patrzec do niego i raczej to nie gaźnik. Jeszcze przed odpalenie wykręć śrubę powietrza (nie wiem ile masz normalnie wykręconą) tak z co najmniej 3 obroty a nawet więcej, po takim zalaniu to i tak odpali.
: 2007-11-05, 23:07
autor: ŻbiKu
Czarna benzyna to niespalona mieszanka, najpierw ją spuść śrubą spustową komory korbowej, jeżeli silnik po tej operacji nie będzie należycie pracował to padł ci prawie na bank zaworek iglicowy i sika paliwem na silnik w nadmiarze. Radzę go wymienić i dopasować dobrą iglicę, to powinno rozwiązać problem.
: 2007-11-06, 00:03
autor: Fenix
Plywak mam dobry, iglica w porzadku i na odpowiednim miejscu, sruba przepustnicy wykrecona a wolnych obrotow wkrecona na max
No jak to wkręcona na maxa?! Jeśli tak jest to znaczy, że zamknąłeś dopływ powietrza do gaźnika w fazie rozruchowej: silnik zasysa bardzo bogatą mieszankę (a chyba nawet... samą benzynę tylko, bez powietrza), dlatego ci zalewa przy zapalaniu a muli -jak już silnik zaskoczy.
I jeszcze jedna częsta przyczyna kłopotów z rozruchem zimnego silnika: nieprawidłowo ustawiona dzwigienka ssania: czy ty czasem na ssanie nie przyciągasz tej dźwigienki "do siebie"? A jak już zapali to jak ustawiona jest ta dźwigienka?
: 2007-11-06, 13:45
autor: rezik
powiem szczerze Feniksie ze z ta sruba to miales racje, zle zrobilem ale i tak narazie nie pali - no nic bede probowal i jeszcze spuszcze benzyne ze skrzyni korbowej jak jest jakas
co do dzwigni ssania to sam juz nie wiem jak ja "ciagnac"

zapominam czy do siebie to bogatsza mieszanka czy od siebie a wogole to od pocztaku kiedy mam kobuza i wlaczam/wylaczam ssanie to nie widze ZADNEJ roznicy w pracy silnika (tak czy owak musze dodac na poczatku gazu zeby nie zgasl)
a moze mi po prostu ssanie "padl"? chociaz ta przeslonka sie rusza...
a jak odpalam to mam od ciebie
: 2007-11-06, 14:15
autor: ŻbiKu
przesłona otwarta (linka naciągnięta) ssania brak, przesłona spuszczona - SSANIE ON.
: 2007-11-06, 14:21
autor: rezik
aha no to juz bede wiedzial ale jak mowilem i tak kiedys musialem gawaz gaz na starcie bo nawet na ssaniu gasl
ale nie to jest najwazniejsze! wytarlem swiece, wkrecam, kop i cos tam odpalilo i zgasl, nastepne kopy juz nic nie daja, wycieram swiece po raz 2, kop znow odpalil i gasnie...itd itd
: 2007-11-06, 15:45
autor: Wężu
A jak mi siuę nie tzryma ta linka i zawsze spada to znaczy że ssanie mam cały czas właczone???
: 2007-11-06, 15:52
autor: rezik
no raczej tak bo wtedy nic nie trzyma przeslony wiec opuszcza sie na dol - czysto logiczne

edit:
spuscilem paliwo z komory cisnieniowej ale nadal nie pali...
: 2007-11-06, 21:23
autor: qwert45
Nie mialem czasu doczytać wszystkiego, ale u mnie tez było coś podobnego, pare kopnieć i zalany, bezyna lałasie strumieniem z górnego kolanka wydechu jak je odkręcilem. Zkreciła mi sie ta guma od filtra powietza wiec powietrze do gaznika nie dochodziła, ciagnął samą benzynę.
: 2007-11-07, 19:04
autor: rezik
1. nie mam filtru powietrza wiec to odpada
2. spuscilem bezyne z komory korbowej ale nadal nic
oto moje spostrzezenia
po spuszczeniu benzyny z komory i wkreceniu suchej swiecy motor jakotako zapalil no wiec dalem ostro w gaznik, wysokie obroty tylko przez chwile a potem zgasl, juz wiecej nie zapalil
znow spuscilem benzyne z komory (malenko tego bylo) i sprawdzile swiece - co sie okazalo? byla mokra ale nie na tyle ze jak dalem cewke i kopalem to iskra byla! jednak po wkreceniu
nadal nic
to ja juz nie wiem cz to z benzyna cos nie tak czy z ta iskra bo sprawdzalem cylinder i tlok i sa jak nowe, kompresja niezla (dmucha w palec)
te srube wolnych obrotow wykrecilem
aha i jeszcze zauwazylem ze jak kopie to cos tak syczy, sadze ze to powietrze sie ulatnia pod wplywem kompresji - tak ma byc? - no bo wkoncu gdzies musi sobie uciekac...
prosze jeszcze o jakies rady bo sie poprostu zalamie (przejechalem mym kobuzem od zakupu niecale 100 km)

znalazlem w necie cos takiego
Kod: Zaznacz cały
co mge ci poradzic to spwwdż dokładnie cewke zapłonową może miec lekkie przebicie na zewnątrz iskra wydaje się dobra ,a pod ciśnieniem jest bardzo słaba
czy to moze byc przyczyna i jak sprawdzic te cewke (widzialem gdzie tutaj taki temat ale nic z tego kompletnie nie rozumiem)