Strona 1 z 1

Stuki w silniku wsk 175

: 2013-05-07, 20:12
autor: sr175
Witam
Mam pewien problem, po wymianie simmeringu od strony zapłonu miałem problem z ponownym założeniem wirnika. Nie chciał wejść na swoje miejsce, więc postukałem młotkiem przez drewienko dość mocno ale z wyczuciem lecz dalej miał jakieś opory. Po 'wbiciu' śruba krzywki nie chciała sięgnąć gwintu w wale. Po odpaleniu silnika wydobywają się z niego mocne stuki i przybierają na sile wraz z obrotami. Nie wiem czy tak było wcześniej ponieważ kupiłem motor i silnik był niesprawny. Czy właśnie nie do końca włożony wirnik może być przyczyną stuków i drgań? Dodam że mam wrażenie, że dźwięki pochodzą z cylindra.
Trochę się rozpisałem ale chciałem wyjaśnić dokładnie problem. Proszę o pomoc
Pozdrawiam.

Re: Stuki w silniku wsk 175

: 2013-05-07, 21:27
autor: zzaspa
może klin wału nie siadł jak należy??

Re: Stuki w silniku wsk 175

: 2013-05-07, 21:32
autor: sr175
Próbowałem kilka razy zdejmować ściągaczem i zakładać ponownie, nawet próbowałem smarować klin.

Re: Stuki w silniku wsk 175

: 2013-05-07, 22:29
autor: matitima1985
a moze sworzen tloka ma luz na tulejce?? W mojej tez tak kiedys bylo i dosc glosno to rabalo.

Re: Stuki w silniku wsk 175

: 2013-05-07, 22:31
autor: sr175
Właśnie też o tym pomyślałem bo składając nie sprawdziłem tam luzu. Objawy by pasowały bo większe obroty to będzie mocniej dzwoniło. Będę musiał sprawdzić. Ma ktoś może jakieś pomysły?

Re: Stuki w silniku wsk 175

: 2013-05-08, 09:58
autor: krzysiek200
Łożyska na wale, luzy na wale lub na tulejce.

Re: Stuki w silniku wsk 175

: 2013-05-08, 13:01
autor: sr175
Łożyska na wale są ok, nie mają luzów, chyba że łożysko korbowodu. Ok to stuki z tulejki a co z tym wirnikiem dlaczego nie chciał wejść na miejsce?

Re: Stuki w silniku wsk 175

: 2013-05-08, 16:25
autor: krzysiek200
Może być wina czopu na wale lub samego wirnika, zobacz czy inny wirnik też nie będzie chciał wejść.

Re: Stuki w silniku wsk 175

: 2013-06-06, 21:35
autor: mIcHaL_027
Objawą stuków z cylindra może być też, że tłok delikatnie obija głowicę. A co do wirnika póki pamiętam to kiedy miałem standardowy zapłon, wirnik wchodził na swoje miejsce przez naciśnięcie ręką.