Silnik 060 - pęknięcie na gnieździe łożyska
: 2016-05-28, 14:37
Witajcie!
Ok. miesiąc temu postanowiłem wskrzesić do życia WSK175 Kobuz kupioną rok wcześniej. WSK'a jest kupiona od pierwszego właściciela (dziadek rocznik '29), którą kupił w 1983 roku. Pojeździł ją ze dwa lata nabijając nieco ponad 6 tysięcy kilometrów. WSK jest w 100% oryginalna (no może poza akumulatorem i kluczykiem zapłonu
) i w takim stanie chcę ją zostawić zważywszy na kompletność wraz ze wszystkimi dokumentami (karta gwarancyjna, faktura ze sklepu). Kilka tygodni temu wyczyściłem cały silnik, sprawdziłem co się kryje pod głowicą, wyczyściłem gaźnik a jak się iskra znalazła to zagadała od drugiego kopnięcia. Jazda testowa odbyta ale, że sprzęgło się ślizgało to rozebrałem tą część silnika - tarcze sprzęgłowe jak i łańcuszek do wywalenia ale jakie było moje zdziwienie gdy dojżałem pęknięty karter w okolicach gniazda łożyska wałka skrzyni biegów. Generalnie zdziwiony byłem też tym, że od wyjazdu z fabryki silnik nie rozbierany a luz poosiowy wału jak i wałków skrzyni biegów grubo przekracza 0,3mm. Spowodowało to też że gniazda łożysk są dosyć luźne. Wszystko można zrobić, mam doświadczenie z dystansowaniem, umiem te silniki robić. Problemem jest wspomniane pęknięcie na gnieździe łożyska. Wiadomo, najłatwiej byłoby kupić drugi komplet karterów aczkolwiek zależy mi na uratowaniu oryginalnych ponieważ są zgodne z tabliczką znamionową a WSKe chcę zarejestrować na żółte blachy. Czy znacie jakieś firmy które są w stanie podjąć się tego typu naprawy?
]
Ok. miesiąc temu postanowiłem wskrzesić do życia WSK175 Kobuz kupioną rok wcześniej. WSK'a jest kupiona od pierwszego właściciela (dziadek rocznik '29), którą kupił w 1983 roku. Pojeździł ją ze dwa lata nabijając nieco ponad 6 tysięcy kilometrów. WSK jest w 100% oryginalna (no może poza akumulatorem i kluczykiem zapłonu
