zapieczony silnik
-
- Posty: 1444
- Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
- GG: 0
- Moje maszyny: szukam WSK Lelek
- Lokalizacja: Chrzęsne
- Kontaktowanie:
zapieczony silnik
Zadobyłem ostatnimi czasy silnik 059, który stoi. Prawdopodobnie stanął tłok na pierścieniach. Macie jakieś sposoby jak to rozruszać??? Jeden gość mi radził aby przeciąć i dłubać tłok, ale to chyba ostateczność. Może jakiś cudowny odrdzewiacz???
-
- Posty: 2257
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: zapieczony silnik
Nafta lub ropa i na tydzień do piwnicy. Zalewasz od góry i od dołu do pełna.
Druga opcja wykręcasz szpilki, rozbierasz silnik, a wał z cylindrem do wiaderka z ropą
Druga opcja wykręcasz szpilki, rozbierasz silnik, a wał z cylindrem do wiaderka z ropą
Re: zapieczony silnik
W moim przypadku sposoby wyżej nie pomogły i musiałem uderzać młotkiem przez drewnienko w tłok. Poszło od razu przy mocniejszym uderzeniu
Oczywiście był potem robiony remont silnika 
Uderzać można tylko jeśli tłok nie jest ustawiony w swoim najwyższym położeniu. W innym przypadku skrzywimy korbowód.
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka


Uderzać można tylko jeśli tłok nie jest ustawiony w swoim najwyższym położeniu. W innym przypadku skrzywimy korbowód.
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 2257
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: zapieczony silnik
Ale namaczanie mogło mieć na to duży wpływ 

Re: zapieczony silnik
Nie zaprzeczam
Zaszkodzić na pewno nie zaszkodziło 
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka


Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 1444
- Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
- GG: 0
- Moje maszyny: szukam WSK Lelek
- Lokalizacja: Chrzęsne
- Kontaktowanie:
Re: zapieczony silnik
Dzięki, ropy już próbowałem i nic nie pomogło. Spróbuję jeszcze z naftą i delikatnie z kołkiem drewnianym. Jeśli to nie pomoże to wykręcam szpilki i działam w sposób opisany przez halcika i czym wcześniej nie słyszałem. Jeszcze raz dzięki!!!
- xavier24
- Posty: 162
- Rejestracja: 2012-07-29, 18:49
- GG: 0
- Moje maszyny: WFM M06
M21W2
M06 B1
KOBUZ
MZ ES 250/1
Romet Pony - Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: zapieczony silnik
Mi poszło przez tydzień chyba z pięć litrów różnych cudownych środków.
Po tygodniu odkręciłem nakrętki od szpilek, suto polewałem wd-40, zrobiłem sobie kliny drewniane i podbijałem z czuciem cylinder zapierając kliny o kartery.
Udało się bez uszkodzeń.
Po tygodniu odkręciłem nakrętki od szpilek, suto polewałem wd-40, zrobiłem sobie kliny drewniane i podbijałem z czuciem cylinder zapierając kliny o kartery.
Udało się bez uszkodzeń.
-
- Posty: 1444
- Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
- GG: 0
- Moje maszyny: szukam WSK Lelek
- Lokalizacja: Chrzęsne
- Kontaktowanie:
Re: zapieczony silnik
też dzięki
-
- Posty: 164
- Rejestracja: 2015-08-21, 21:35
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3 Garbuska 72r,Jawa 350 TS,WSK M06B3
- Lokalizacja: Chełm
- Kontaktowanie:
Re: zapieczony silnik
Zrób jak pisał halcik opcja druga( i tak musisz go rozebrać remont jest oczywisty) ,dopiero po moczeniu w ropie/nafcie/wd/odrdzewiacze ,cylinder grzej palnikiem i jak jeszcze temperatura nie dojdzie do tłoka, wtedy ewentualnie delikatnie młotek i drewniany kołek, nigdy inaczej. Żadnych klinów,śrubokrętów i innych pomysłów. Nie idzie w jedną stronę spróbuj w drugą,obstawiam że kopniakiem próbowałeś, a może ruszy w drugą stronę. Sprawdzona metoda to też grzanie cylindra,zostawienie do wychłodzenia i tak kilka razy.
A skąd pewność, że nie stoi na łożyskach?Bresio95 pisze: ↑2017-02-14, 00:55W moim przypadku sposoby wyżej nie pomogły i musiałem uderzać młotkiem przez drewnienko w tłok. Poszło od razu przy mocniejszym uderzeniuOczywiście był potem robiony remont silnika
,,Uderzać można tylko jeśli tłok nie jest ustawiony w swoim najwyższym położeniu. W innym przypadku skrzywimy korbowód."
https://www.facebook.com/leho6694 - Szybszy kontakt
-
- Posty: 1444
- Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
- GG: 0
- Moje maszyny: szukam WSK Lelek
- Lokalizacja: Chrzęsne
- Kontaktowanie:
Re: zapieczony silnik
Jestem na etapie przeprowadzki, która trochę potrwa. Na razie zaleję to ropą, jeśli nic nie da, to potem sposób halcika, bo silnik będzie (kiedyś) remontowany, a żeby wyciągnąć tłok z cylka- grzanie jak radzi leho6694, dzięki.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość