Strona 1 z 1
WSK 175 kobuz Zapala i gasnie
: 2007-06-24, 10:39
autor: GuZioR
wymienilem pierscienie na cylindrze, gdy zlozylem caly motor, nie chce palic z kopa, nalalem do cylinda troche mieszanki zeby pierscienie mialy lepsze smarowanie, wtedy WSK zapalila, ale tylko na chwile i zaraz zgasla, problem powtarza sie i nie wiem co zrobic:(. wyregulowalem zaplon iskra jest fioletowa. Nie wiem czy to przez gaznik czy cos innego. Srubka od obrotow jest wkrecona na max, a przepustnica jest mniej wiecej w polowie. Pomocy!!

: 2007-06-24, 12:16
autor: qwert45
Ciśnienie ma? Jak niema to może założyłeś złe pierścienie.
: 2007-06-24, 16:41
autor: pawel15
guzior17 pisze:iskra jest fioletowa
Iskra powinna być niebieska ale nawet na fioletowej powinna zapalić ale wtedy by przerywał. Może coś w zapłonie źle ustawiłeś? Zobaczy czy nie iskrzy na platynkach ale najbardziej prawdopodobne chyba te źle założone pierścienie.
: 2007-06-24, 19:23
autor: motóżysta
pierścieni nieda się źle założyc. ja stawiam na gaźnik
: 2007-06-24, 19:36
autor: qwert45
Źle sie nieda ale można zalożyć np. nominalne na któryś tam szlif.
: 2007-06-24, 20:05
autor: GuZioR
Pierścienie są na 100% dobrze założone, zapłon tez jest dobrze ustawiony... kompresje ma dobrą i chyba własnie za dobrą... Może mi sie powiekszaja pierścienie od ciepła i motor nie daje rady i nie ma na zamkach luuzu. Pierścienie sie zamykaja na 0 a o ile sie nie myle pownny sie nie zamykac do konca i miec minimalny luuz.
Jutro wezme i założe stare pierścienie są troche juz zużyte no ale mam nadzieje ze wtedy bedzie mi chodził wkoncu motorek...
Napisze czy cos to pomoże. Dzięki za odpowiedzi> PzDr

: 2007-06-24, 20:38
autor: Wojtek
Użyj drobnego pilnika. Wykonaj luz około 0,3-0,4mm.
Jeśli sam jesteś przerażony ustawieniem gaźnika to go wyreguluj! Wykręć śrubkę o 1,5 obrotu a przepustnicę opuść wedle uznania. Prawie na sam dół.
Żeby pierścienie spuchłu to najpierw muszą sie rozdrzać. A skoro fura nie pali to jak mają to zrobić?
Na początek zrób porządek z nowymi pierścieniami. Skoro kupiłeś to po co wracać do starych?
A potem bierz się za gaźnik. Skoro odpala po wlaniu paliwa od góry to nie wiem czemu szukasz przyczyny w pierścieniach.
: 2007-06-24, 20:38
autor: andi
guzior17 pisze:Śrubka od obrotów jest wkręcona na max, a przepustnica jest mniej wiecej w połowie. Pomocy!!

A więc tak śruba składu mieszanki ma być wykręcona od 1,5 do 2,5 obrotu natomiast iglica na środkowy rowek.
jeżeli masz dobry gaźnik i śrubę składu mieszanki wkręciłeś do oporu to jak chcesz by motor Ci zapalał .
Sama wymiana pierścieni nie może spowodować problemów z paleniem natomiast lanie benzyny lub oleju do cylindra ( np w celu przepłukania cylindra po naprawie) prawie zawsze prowadzi do wywalenia zimeringów na wale korbowym .
Przyłóż się trochę i posprawdzaj wszystko jeszcze raz , czytałem wiele postów w których forumowicze piszą że wszystko jest na 100% dobrze założone a okazuje się potem że nie było dobrze nawet na 50 %.
: 2007-06-24, 20:41
autor: qwert45
Jak będzie coś nie tak z pierścieniami to nie będzie ciągnął mieszanki z gaźnika. Ja tak miałem i palił tylko jak go się dobrze rozepchało. Może uszczelniacze?
: 2007-06-25, 19:01
autor: gołąbek16
moim skromnym zdaniem to masz zrobiony zbyt ''ciasny szlif'' ja tak miałem goscio zrobił mi szlif z nominału na 2. Pół dnia musiałem sięokopac aby zapaliła a jeszcze z początku nie mogłem jej ''przełamać''
: 2007-06-29, 15:20
autor: wskyellow
a jak wkładałeś tłoczek do cylindra to bardzo ciasno wchodził?
: 2007-07-08, 08:18
autor: GuZioR
Problem został rozwiązany...
Nie było luzu na zamkach i jak sie pierścienie rozgrzały to sie powieszały i motor nie mógł uciągnąć wiec wziąłem przypiłowałem troche na zamkach i teraz chodzi duzo lepiej i wszystko jest ok....
Teraz tylko sie ciesze jazdą... PzDr