Strona 1 z 1
Nie moge wybić wahacza
: 2012-09-12, 15:26
autor: brendi10
Witam kupiłem rame do wsk i wachacz sie nie ruszał . Po paru mocnejszych ruchach zaczoł i chodzi bardzo dobrz tylko ma luz . Chce go wybic i nie moge. prosze o jakieś rady.
Re: Nie moge wybić wahacza
: 2012-09-12, 16:03
autor: Savier
Próbowałeś wszelkich środków takich jak WD, ropa?
Re: Nie moge wybić wahacza
: 2012-09-12, 16:06
autor: Szczepan
Zanim coś napiszesz na forum to postaraj się stosować do zasad ortografii i gramatyki

. Spróbuj podgrzać, nalać jakiegoś płynu penetracyjnego i przywal konkretnym młotem. Pamiętaj żeby podeprzeć dobrze ramę, bo bardzo łatwo jest ją wygiąć przy uderzeniu.
Re: Nie moge wybić wahacza
: 2012-09-12, 17:04
autor: Skinder
Nakrętka i tulejki z jednej strony, przedłużka tak koło 0.5-0.7m i dociągasz oś, tak żeby opierała się na tulejce, z drugiej strony wspierasz młotem. Testowane chyba na 6 ramach, w 4 udało się tak wyjąć.
Re: Nie moge wybić wahacza
: 2013-04-22, 16:08
autor: spike27
Pozwolicie, że podłączę się pod temat. Ją z kolei mam problem innego typu, oddałem ramę do piaskowania bez wybijania wahacza. Po piasku wrzucili całość do pieca. Teraz wahacz ma luz bo najprawdopodobniej stopiły się tulejki. Problem polega na tym, że niewiem jakie to tulejki i gdzie mogę je dostać. Poradźcie proszę B-)
Re: Nie moge wybić wahacza
: 2013-04-22, 16:22
autor: Łukasz S.
Napisz do użytkownika picek z tego forum, dorabia takie elementy.
Re: Nie moge wybić wahacza
: 2013-04-22, 17:16
autor: krzysiek200
na skuterdębica są takie tulejki
Re: Nie moge wybić wahacza
: 2013-04-25, 12:24
autor: Garry1
No traktowanie młotem tej osi to bandycka metoda...
Najprostszy sposób, ale czasochłonny, nie wiem czy większość mlotowców ma tyle cierpliwości, to nakładanie na oś sukcesywnie coraz więcej podkładek, dystansów i przeciąganie osi za pomocą nakrętki osi. Trwa to, ale daje rade.
Druga metoda to prasa...na to nie ma mocnych

Tylko problem jest z zamocowaniem, może nam się calość "wyboczyć" i narobić szkód.
Oczywiście do powyszych metod smarujemy ile wlezie

Re: Nie moge wybić wahacza
: 2013-04-25, 13:01
autor: Skinder
Garry1 pisze:Najprostszy sposób, ale czasochłonny, nie wiem czy większość mlotowców ma tyle cierpliwości, to nakładanie na oś sukcesywnie coraz więcej podkładek, dystansów i przeciąganie osi za pomocą nakrętki osi. Trwa to, ale daje rade.
Z tym, że jeżeli obręcz jest zapieczona na amen, to pęknie klucz albo zniszczymy nakrętkę/gwint. Ale metoda jest skuteczna, jednak bez młotka często jest nic nie warta, dopiero jak powstanie naprężenie uderzenie młotkiem z drugiej strony nadaje temu sens. Wyciągałem tak oś z dudka i dopóki nie wspomogłem nakrętki młotkiem, efektów nie było, praktycznie do samego końca się z tym męczyłem. Dla przykładu, wyciągnięta z szopki rama od lelka, cała w rdzy, nalocie i syfie - wystarczyło złapać kluczem żeby odkręcić konsole i oś się obróciła bez problemów

Re: Nie moge wybić wahacza
: 2013-04-25, 14:57
autor: Garry1
Puknąć można, byle nie napierdalać na siłę bo tylko zniszczymy
Warto też raz z jednej raz z drugiej strony próbować by rozruszać oś.
Re: Nie moge wybić wahacza
: 2013-04-26, 09:17
autor: Dymacz
Też miałem z tym problem, oś była bardzo zapieczona. Wystarczyło wziąć penetrus i we wszystkie szczeliny nie żałować go. Na drugi dzień nakręciłem nakrętkę z lewej strony, nieduży młotek, nieduża siła i oś wybiłem.