WSK - WueSKowe Forum

Witam
Temat delikatnie wcześniej poruszałem ale muszę zapytać dokładniej.
Nie hamuje mi praktycznie przód. Myślałem że to wina szczęk więc kupiłem nowe, otwieram bęben a tam wszystko w oleju. Więc mam odpowiedź dlaczego nie hamował. Wyczyściłem, wsadzam nowe szczęki i co ... nie mogę zamknąć bębna. Wyglądało to tak jakby na nowych szczękach było za dużo okładziny. Więc wyczyściłem stare szczęki (na których widać nity) i i tak słabo hamował. Obecnie czuję że znowu jest tam piękne smarowanie.
Moje pytanie? Co z tym zrobić? Wymienić kompletny bęben? Czyli złożyć nowe przednie koło? Może miał ktoś podobny problem.

Pozdrawiam

opcja szukam nie gryzie
viewtopic.php?f=64&t=9840&hilit=+%C5%9Brednica&start=0
mam nadzieję że temat w spokojności Ciebie zadowoli, co do bębna to możesz spróbować go jakoś wymyć choć nie wiem czy coś sobie poradzi z olejem m0oże coś w tym stylu http://allegro.pl/zmywacz-do-hamulcow-b ... 77116.html
pozdro

Wymyj wszystko acetonem

czy przypadkiem te nowe szczeki nie są większe?
W modelu Z z tego co pamiętam były mniejsze bębny.

Szczęki hamulcowe od bębnów 4 żeberkowych nowszych ( B1,B3 M21w2) nie pasują do Zetki, temat wałkowany w temacie Zetki Mańka.