WSK - WueSKowe Forum

Witam,
Ostatnio wpadłem na dość "dziki" pomysł, aby po cynkować obręcze kół od Wueski Jest to stosunkowo tanie, a w razie czego zawsze można jeszcze pomalować tą obręcz farbą. Niestety na chrom mnie nie stać.
Jeśli miałbym cynkować, to ogniowo, nie galwanicznie, ponieważ warstewka cynku jest troszkę grubsza. Szukałem trochę i chyba raczej nikt jeszcze tego nie robił. Oczywiście obręcze byłyby rozplecione. Co Wy na to? Jest sens coś takiego robić? Temperatura kąpieli ma ponad 400'C. Czy tak wysoka temp. może przyczynić się do uszkodzenia obręczy?(np; odkształcenie, lub pękniecie na zgrzewie). Podobno można wypolerować w pewnym stopniu cynk, więc jak by co to będę próbował.
Jeszcze byłaby opcja niklowania, ale o tej metodzie nic nie wiem, więc troszkę większe ryzyko, efektu końcowego.

Proszę o konstruktywne komentarze osób, które mają jakiekolwiek pojęcie na ten temat, a nie coś w stylu "Weś se pochromuj i nie pier*ol".
Pozdro

Ocynk jest bardzo tani, ale nigdy nie uzyskasz tego połysku co chrom. Przez pierwszy tydzień może podobnie wyglądać, ale później straci swój blask. Jeśli się na to upierasz to pierwsze musisz dokładnie wypolerować obręcze do ocynku, żeby nie było dołków itp, a to nie jest takie proste.

Uwierz mi, kiedy weźmiesz się za szlifowanie obręczy to znudzi Ci się po kilku dniach.
Niestety, pierwsza sprawa: ocynk na większych powierzchniach wygląda jak kupa. Nikiel podobnie.
Druga sprawa, u mnie polerka ocynku wytrzymała trochę dłużej od polerki aluminium. Czyli około 3 miesiące, trudno mi powiedzieć. W każdym bądź razie ocynk po jakimś tam czasie pasywieje, ale nierdzewieje, mimo, że wygląda jak za mgłą.
Trzecie sprawa, ocynk jest CIENKI i imho nietrwały. Obręcz to część, która ciągle dostaje po dupie, także długo takie coś nie wytrzyma.

Przeczytaj ten temat viewtopic.php?f=64&t=10981 może coś Ci rozjaśni. Jeżeli naprawdę chcesz chrom to bardzo starannie wyszlifuj papierami widoczną część obręczy i wyślij zapytania do różnych galwanizeri ile za to by wzięli. Większość zakładów nie schodzi poniżej 200zł za obręcz (kapitan żbik kiedyś się dowiadywał).

obręcze jak i szprychy bębny najlepiej pomalować. co z tego że wypolerujesz bębny skoro za tydzień się utleni i będzie to samo co przed polerka. chrom też nie ma sensu bo szybko padnie a koła czy rama blotniki są narażone na strzały kamieni itp.

malowanie szprych? prooooofi:>

oczywiście że tak. nie podoba ci się to nie maluj ale napewno moje koła po 3 miesiącach będą wyglądały lepiej od cynkowanych twoich. jeden z kolegów na forum pomalowal całe koła i został zrownany z ziemia dlatego że sobie koła pomalowal... ludzie przecież malowane są ładniejsze od cynkowanych. cynk jest ładny jak wyjdzie z fabryki a później zmienia się w mleko. a w dzisiejszych czasach jest tyle farb że mogę spokojnie je umalowac i będą wyglądały i się święciły równie dobrze jak chromowanie a mam pewność że kamyk z pobocza nie zniszczy mi koła za 200zł

A se maluj całe koła, tylko jestem ciekaw jak je później będziesz centrował, jak zajdzie taka konieczność

No rzeczywiście ładniejsze.

Nie wiem co Ci sie bardziej podoba ale kola pomalowane (pierwsza fota) jest wypas jak dla mnie.

Czy mi sie wydaje , czy w tym malowanym pomalowane jest też łożysko ?

bear pisze:oczywiście że tak. nie podoba ci się to nie maluj ale napewno moje koła po 3 miesiącach będą wyglądały lepiej od cynkowanych twoich. jeden z kolegów na forum pomalowal całe koła i został zrownany z ziemia dlatego że sobie koła pomalowal... ludzie przecież malowane są ładniejsze od cynkowanych. cynk jest ładny jak wyjdzie z fabryki a później zmienia się w mleko. a w dzisiejszych czasach jest tyle farb że mogę spokojnie je umalowac i będą wyglądały i się święciły równie dobrze jak chromowanie a mam pewność że kamyk z pobocza nie zniszczy mi koła za 200zł

Dlatego szprychy się chromuje, a nad tym wyższości już nie znajdziesz, fachuro. Amen.

Mozna chromowac ale chromowanie dosc duzo $ kosztuje. Jesli kogos stac to jak najbardziej jestem za ale dla przecietnej osoby ktrora nie ma dobrego tatusia ktory daje na remont wymarzonego motoru to dosc duzo dodajac ze uszkodzenie takiego chromu nie bylo by ciekawe. Wiec osobiscie jestem chrom>farba ale kazdy robi na co go stac czy jak mu sie podoba.

Kto ma takiego tatusia na co daje? Pokażcie go. Lubię pozazdrościć. :->
Koła można zrobić dobrze i stosunkowo tanio. Tomekk pokazał ile może kosztować malowanie proszkowe całej wueski (śmieszne pieniądze), gdzie same obręcze wychodzą gdzieś 60zł. Do tego ocynkowanie starych szprych lub kupno nowych (26zł na dwa koła najtańsze - dają radę) to jest tylko 86zł na dwa koła = na jedno 43zł. To aż tak dużo? Nie trzeba chromować, cudować i też będzie ładnie . W praktyce pewnie wyszłoby to 100zł (o dętkach i oponach nie piszemy), ale IMHO lepiej mieć coś takiego:
download/file.php?id=15324&mode=view
download/file.php?id=15327&mode=view
niż malować w całości . Ale róbcie jak chcecie. Ja chciałem Wam tylko naswietlić jak to wszystko wygląda.

Przecież można bęben i obręcz pomalować a nyple i szprychy ocynkować. Ładnie to będzie wyglądać i się sprawować

Kto ma takiego tatusia na co daje? Pokażcie go. Lubię pozazdrościć.

No chyba mi nie powiesz ze sam wlozyles kilka tys w lelka...

Co do twoich fotek to masz racje, wyglada to bardzo ladnie. Tylko ze za miesiac czy dwa szprychy jak i beben utleni sie i znowu rozbieranie kola polerka i centrowanie? Bo przeciez nie wypolerujesz bebna z zalozonymi szprychami wiec dla mnie to jest dosc malo praktyczne.

bear pisze:

Kto ma takiego tatusia na co daje? Pokażcie go. Lubię pozazdrościć.

No chyba mi nie powiesz ze sam wlozyles kilka tys w lelka...

Co do twoich fotek to masz racje, wyglada to bardzo ladnie. Tylko ze za miesiac czy dwa szprychy jak i beben utleni sie i znowu rozbieranie kola polerka i centrowanie? Bo przeciez nie wypolerujesz bebna z zalozonymi szprychami wiec dla mnie to jest dosc malo praktyczne.

Co Ty pierdzielisz jak wypolerujesz i dobrze wyczyścisz bęben to potem lekko szmatką przecierasz i wygląda wszystko jak nowe.
Szprychy też tak szybko nie zardzewieją zależy w jakim masz je stanie bo jeśli super bez wżer to ocynk wyjdzie pięknie i nie będzie tak szybko rdzewiało. Jeśli masz wżery to ocynk tam nie wejdzie i mogą troszkę brudzić się i rdzewieć bo są matowe.

bear pisze:

Kto ma takiego tatusia na co daje? Pokażcie go. Lubię pozazdrościć.

No chyba mi nie powiesz ze sam wlozyles kilka tys w lelka...

Co do twoich fotek to masz racje, wyglada to bardzo ladnie. Tylko ze za miesiac czy dwa szprychy jak i beben utleni sie i znowu rozbieranie kola polerka i centrowanie? Bo przeciez nie wypolerujesz bebna z zalozonymi szprychami wiec dla mnie to jest dosc malo praktyczne.

Jesteś *****. Inaczej tego nie potrafie ująć. Idź dalej odwalaj fuszere za swoje ciężko zarobione pieniądze, bo przecież od tatusia nie bierzesz...

No chyba mi nie powiesz ze sam wlozyles kilka tys w lelka...

Niestety tak .

Cholera Panowie, aleście zjechli z tematu
Ja już pomalowałem proszkowo felgi na kolor jakiś uniwersalny, którym maluje się felgi w samochodach. Temat można uznać za zakończony Chciałem na 9006, ale okazało się, ze akurat takiego nie mają i musieliby specjalnie dla mnie go sprowadzać. Ogólnie koszta to 10zł piaskowanie + 30zł malowanie, czyli 40 zł za obręcz 80 zł za dwie, chyba nie jest najgorzej
Pozdro.