WSK - WueSKowe Forum

Witam mam pewien problem... Postanowiłem naciagnąć hamulec przedni w wsce. Wszystko było by ok gdyby nie to ze po naciagnięciu koło sie toczy i w pewnym momencie strzela i przeskakuje coś w bębnie jak popuszcze go do momentu braku jego efektywności jest ok... Rozebrałem koło okładziny wygladaja ok i reszta tez. Może ktos wie co moze byc tego przyczyną? jeszcze postaram sie o zdjecie bo tak czy owak musze rozebrac to jeszcze raz;/

Mi tak strzelało jak nie przykręciłem nakrętki od blokady bębna hamulcowego, może masz za słabo tą nakrętkę przykręconą, albo nie masz jej w ogóle. Sprawdź to i napisz.

Rozwiązano! A więc tak okazało sie ze kapa (ta wraz ze szczekami) od przedniego koła "wpadała" za głęboko w koło przyczyną było wyrobienie sie ów kapy (ciezko to opisac pokaze na zdjeciu) oraz otwór na ośke był wyrobiony za duzy wymieniłem tą kape i pojawił sie hamulec i nic nie obciera i strzela. Na zdjeciu zaznacze wszystko dla potomnych