Jak rozebrać prędkościomierz wyskalowany do 140km/h-Poradnik
: 2008-04-03, 22:08
Artykuł ten powstaje z myślą o ludziach którzy chcieliby samemu naprawić swój Prędkościomierz. Poradnik ten pokazuje jak rozebrać Prędkościomierz bez jego uszkodzenia, lecz naprawa jego polegać może jedynie na wymianie podzespołów uszkodzonych, na sprawne, ponieważ w warunkach domowych nie jesteśmy wstanie naprawić niektórych elementów.
Zacznijmy od narzędzi jakie potrzebne są do przystąpienia do rozbiórki:
- Wkrętaki jeden o końcówce szerszej (ok. 0,7- 0,6 cm) drugi o węższej ( ok. 0.3 - 0,4 cm), a trzeci zaś do wykręcenia drobnych śrubek mocujących cyferblat (ok. 0,2 cm), wszystkie dobrze zaostrzone.
- Przyrząd do ściągnięcia wskazówki (szerszy śrubokręt z wypiłowaną przerwą w środku)

Przystępujemy do odginania ramki licznika, która zaprasowana jest na rancie plastikowej obudowy, wykorzystujemy do tego wkrętak o szerszej końcówce, delikatnie podważając rant (odginając go nie więcej niż ok. 0,5 mm), odginamy ramkę na całym jej obwodzie i gdy już dojdziemy do miejsca w którym zaczynaliśmy, czynność tę powtarzamy, odginając delikatnie ramkę o kolejne 0.5 mm, czynność powtarzamy do momentu gdy ramka będzie już na tyle odgięta ze licznik nam się otworzy. Uwaga czynność odginania ramki wykonujemy z wyczuciem, tak by chrom nie popękał, ani nie pozostały żadne wgniecenia.

Następnie odwracamy licznik i wykręcamy dwie śruby mocujące cały mechanizm do obudowy. Potem odginamy zagiętą blaszkę „masy” podświetlenia, tak aby nie przeszkadzała ona nam w wyjęciu środka prędkościomierza. Wyciągamy cały mechanizm z obudowy.

Czynność którą teraz robimy wymaga wyczucia własnej siły. Przyrząd do zdejmowania wskazówki wsuwamy tak pod nią by ós wskazówki, była w środku wycięcia, narzędzie opieramy na śrubce mocującej cyferblat i delikatnie z wyczuciem podważamy wskazówkę, po użyciu odpowiedniej siły wskazówka powinna zeskoczyć z osi.

Odkręcamy cyferblat drobnym wkrętakiem, uważając by się nie ześlizgnął i nie porysował nam cyferblatu.

Po odkręceniu możemy wyjąc wspornik osi wskazówki.(nie jest to konieczne)

Następnie wyciągając sprężynkę przytrzymującą oś licznika kilometrów wyciągamy go, uważając by nie zgubić tulejki.

Tzw. Górna część mechanizmu (ta z czarnego plastiku) jest już całkowicie rozebrana.
By oddzielić część górną od dolnej (ta wykonana z metalu) odkręcamy dwie śrubki, zaznaczone na zdjęciu.

W ten sposób otrzymujemy „rozpołowiony” mechanizm. Magnesik i „kapturek” Na niego nachodzący, są nierozbieralne, możemy wyciągnąć tryby napędu licznika kilometrów.

Otrzymujemy licznik rozebrany na atomy. Prędkościomierz składamy wykonując wszystkie czynności powyżej w odwrotnej kolejności. Poniżej schemat jak co i gdzie powinno być zamocowane.

Jeżeli byłoby coś napisane niejasno, nieklarownie to proszę mówcie, pytajcie odpowiem na wszystkie pytania.
Zacznijmy od narzędzi jakie potrzebne są do przystąpienia do rozbiórki:
- Wkrętaki jeden o końcówce szerszej (ok. 0,7- 0,6 cm) drugi o węższej ( ok. 0.3 - 0,4 cm), a trzeci zaś do wykręcenia drobnych śrubek mocujących cyferblat (ok. 0,2 cm), wszystkie dobrze zaostrzone.
- Przyrząd do ściągnięcia wskazówki (szerszy śrubokręt z wypiłowaną przerwą w środku)

Przystępujemy do odginania ramki licznika, która zaprasowana jest na rancie plastikowej obudowy, wykorzystujemy do tego wkrętak o szerszej końcówce, delikatnie podważając rant (odginając go nie więcej niż ok. 0,5 mm), odginamy ramkę na całym jej obwodzie i gdy już dojdziemy do miejsca w którym zaczynaliśmy, czynność tę powtarzamy, odginając delikatnie ramkę o kolejne 0.5 mm, czynność powtarzamy do momentu gdy ramka będzie już na tyle odgięta ze licznik nam się otworzy. Uwaga czynność odginania ramki wykonujemy z wyczuciem, tak by chrom nie popękał, ani nie pozostały żadne wgniecenia.


Następnie odwracamy licznik i wykręcamy dwie śruby mocujące cały mechanizm do obudowy. Potem odginamy zagiętą blaszkę „masy” podświetlenia, tak aby nie przeszkadzała ona nam w wyjęciu środka prędkościomierza. Wyciągamy cały mechanizm z obudowy.


Czynność którą teraz robimy wymaga wyczucia własnej siły. Przyrząd do zdejmowania wskazówki wsuwamy tak pod nią by ós wskazówki, była w środku wycięcia, narzędzie opieramy na śrubce mocującej cyferblat i delikatnie z wyczuciem podważamy wskazówkę, po użyciu odpowiedniej siły wskazówka powinna zeskoczyć z osi.

Odkręcamy cyferblat drobnym wkrętakiem, uważając by się nie ześlizgnął i nie porysował nam cyferblatu.

Po odkręceniu możemy wyjąc wspornik osi wskazówki.(nie jest to konieczne)


Następnie wyciągając sprężynkę przytrzymującą oś licznika kilometrów wyciągamy go, uważając by nie zgubić tulejki.

Tzw. Górna część mechanizmu (ta z czarnego plastiku) jest już całkowicie rozebrana.
By oddzielić część górną od dolnej (ta wykonana z metalu) odkręcamy dwie śrubki, zaznaczone na zdjęciu.

W ten sposób otrzymujemy „rozpołowiony” mechanizm. Magnesik i „kapturek” Na niego nachodzący, są nierozbieralne, możemy wyciągnąć tryby napędu licznika kilometrów.

Otrzymujemy licznik rozebrany na atomy. Prędkościomierz składamy wykonując wszystkie czynności powyżej w odwrotnej kolejności. Poniżej schemat jak co i gdzie powinno być zamocowane.

Jeżeli byłoby coś napisane niejasno, nieklarownie to proszę mówcie, pytajcie odpowiem na wszystkie pytania.