WSK - WueSKowe Forum

Cześć,

Przed rozkręceniem do malowania itp. chciałem doprowadzić swoją WSKę do idealnego stanu użytkowania
Poradziłem sobie z elektryką, wymianą napędu oraz przednim hamulcem i teraz mam problem z tylnym

Aby WSKa hamowała musi być założona tulejka inaczej brakuje gwintu i nie wiem w czym może być problem, okładzin na szczękach jest jeszcze sporo.

Czy może ten pręt stabilizatora hamulca (ten płaskownik) jest innej długości np. od innego modelu? Albo piasta jest bardzo wyrobiona i trzeba zastosować grubsze okładziny?

Pozdrawiam
Daniel

Listwa stabilizatora wydaje się raczej ok. Położenie dźwigni rozpieraka jest już "nienaturalne" podobnie jak dodatkowa tulejka. Zakładam, ze hamulec na zdjęciu jest zwolniony. Masz możliwość pomiaru średnicy przedniej i tylnej piasty? to sprawdź tą różnicę. Jeśli jest tak samo (+/- 2mm) a wtłoczona metalowa tuleja w piaście ma jeszcze sporo "mięsa" to ewentualnie można "powiększyć" rozpierak. To tylko propozycja, bo nie widzę poszczególnych elementów (szczęki, wnętrze piasty, rozpierak itd). Masz możliwość daj fotki tych elementów.

adamsky771 pisze: ↑

2023-11-16, 04:41

Masz możliwość pomiaru średnicy przedniej i tylnej piasty? to sprawdź tą różnicę. Masz możliwość daj fotki tych elementów.

Przednie szczęki są większe od tylnych więc nie wiem, czy jest sens mierzenia. A co do fotek to muszę rozkręcić.

Po zdjęciu widać, że dźwignia rozpieraka jest mocno przeciągnięta w lewą stronę... Zużyty rozpierak, okładziny szczęk lub same szczęki w miejscu styku z rozpierakiem,albo sam bęben

Jeśli wszystkie współpracujące elementy nie mają śladów znacznego zużycia to zostaje tylko hipoteza, że masz szczęki od Z-tki lub L-ki - są ponoć mniejsze na średnicy.
https://wueska.pl/viewtopic.php?f=9&t=4 ... ki#p619116
Ja np teraz składam Ztke z 59r i tam mam oryginalnie szersze rozpieraki - jak reszta nie mierzyłem.