WSK - WueSKowe Forum

Witajcie Panowie :-> Mam tylko nadzieje że to dobry dział forum.
Po dwóch miesiącach pracy nad silnikiem moja 65 letnia WSK-a odpaliła, przyznam że się popłakałam. I powiedziałam dziadku to dla Ciebie.
Zostało mi założenie łańcucha ale tutaj mam problem, nie dam rady nałożyć łańcucha muszę odkręcić koło i popuścić napinacze.
Prawą śrubę odkręciłam ale nie wiem jak odkręcić lewą jest zupełnie inna ma dziurę w środku. wiem że w tym motorku jest korozja ale dużo pracy przede mną i tego tak nie zostawię

Drugi problem to dekielek niestety nie mogę wyciągnąć z niego uszczelniacza jest tam pierścień, Wiecie może jak zmienić ten uszczelniacz nie uszkadzając dekielka? tylko nie mogę dodać zdjęcia momencik bo niby za duży
Forum mnie nie puszcza no trudno chyba za dużo zdjęć, dekielek zębatki jest podłużny nie okrągły

W tą główkę z otworem wkładasz jakiegoś pręta i normalnie kręcisz. Jak ruszy to powinna oś się już wykręcić.

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

sbanys pisze: ↑

2025-01-11, 22:00

W tą główkę z otworem wkładasz jakiegoś pręta i normalnie kręcisz. Jak ruszy to powinna oś się już wykręcić.

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

Dziękuje za zainteresowanie Ja myślałam że to jest blokada prawej śruby koła

Oglądałam tą główkę i tam nie ma żadnego gwintu, bo po prawej jest śruba na 19tkę i poszło bez problemu a po lewej stronie ten łebek..

Ta głowka to jest oś jak na fotce. Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

Nie chce puścić..jestem chyba za slaba, jakieś pomysły jak wyjąć tą ośkę? Albo jakiś dobry odrdzewiacz? Mam wurtha ale coś słabo działa..

Jeżeli nie chce puścić to masz klika opcji:
1. Poprosić jakąś męską rękę aby Ci pomogła, ojciec lub brat nawet sąsiad
2. Tzw siła razy ramię czyli zrobić jakąś dźwignię i wtedy próbować
3. Przyspawać nakrętkę i próbować kluczem udarowym jeżeli masz, jeżeli nie to kluczem nasadowy z przedłużką (rurką).

W pierwszej kolejności jednak wszystko zapuścić WD40 lub naftą. Niech odstoi z dzień czy dwa.

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

Tam raczej jest ośka dzielona więc tylko odkręcanie wchodzi w grę.

Sasiad odpada jak mam widzieć jego taniec godowy wokół mojej wski i słuchać wywodów "mechanika nie jest dla dziewczyn" to podziękuję a teraz na poważnie: brat mamy nie dał rady odkręcić . Pozostaje mi to spryskać Wurthem i zostawić na kilkanaście godzin i znowu spróbować. Dobrze ze tu zapytałam o pomoc myślałam że to wystarczy "wybić" młotkiem a tu trzeba odkręcić

Ośka lewa jest prawdopodobnie "zażarta" na gwincie w półosi prawej a do niej dostępu nie masz. Oprócz chemii użyj też palnika (z umiarem oczywiście) podgrzewając obie ośki. Jak jest tam rdza na gwincie to powinno puścić. Niestety zdarza się tez, że ktoś uszkodził gwint przy montażu i tu już tylko siła pomoże. Ostateczność to jak tu już było powiedziane - dospawać dużą nakrętkę i próbować kluczem.

Chłopcy udało mi się odkręcić te śruby (brat mamy pomógł) (polecam Liquid Wrench) i faktycznie są jakby dwa gwinty, chyba ośka dzielona. Koła pójdą do regeneracji ale teraz zaś nie wiem jak wyjąć koło - te osie chyba będzie trzeba zrobić dzwignie i ciągnąc za ten łebek Zawiozę do firmy DM Dawid Motors

Prawą półośkę dokręć do wahacza
Wyjmujesz lewą półośkę
Wyjmujesz klocek ustalający między wahaczem a szczęko-trzymaczem (lewa strona)
Odsuwasz koło na maksa w lewo - wtedy zejdzie z zabieraka
Wyciągasz koło po skosie do tyłu (jeśli jest błotnik) - druga osoba może wtedy lekko podnieść tył motocykla

Prawą dokręciłem ale lewa nie chce wyjść, coś ja musi trzymać.. na pewno nie gwint bo kręci się w lewo i prawo. Może ten klocek ? Sama nie wiem

Wrzuć parę fotek jak to masz rozebrane. Jak to wygląda na chwilę obecną. Może wtedy się wyjaśni.

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

Ok zaraz wrzucam focie - dziękuje za zainteresowanie / nie idzide wrzucać inaczej zdjęć nie puszcza mnie i jest błąd nawet jak zmniejsze obrazek i ustawie rozdzielczość

Ta ośka powinna się wykręcić i wyjść z piasty. Coś tam już drgnęło. Wyjmujesz klina a wtedy koło powinno rozejść się z zabierakiem. Musi to trzymać korozja.
Moto tak skorodowane jak WFM, którą kończę.


Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

Jeśli dalej nie da się już wykręcić i wyszarpnąć to proponuję to lekko wbić i znowu szarpnąć. Tylko nie za mocno bo tak jest gwint. Z którego tą oś należy wyciągnąć. Stoi pewnie na łożyskach.

Ja pierdziu, na prawdę nieźle się stawia ta Z-tka Z tego co teraz widać gwint już puścił. Tylko teraz mamy problem, bo wybijając ją możesz łatwo uszkodzić tarczę kotwiczną - szczękotrzymacz a to drogie rzeczy. Musisz to na prawdę delikatnie wybijać. Motor na na bok i zalewaj czym się da - nafta robi robotę. Pamiętaj że każda "chemia" potrzebuje czasu na działanie.

Tak to model M06-Z z 1959 roku
Dziękuje chłopaki za pomocne rady
Ja spryskałam tak że sorbentu mi brakuje jak tą śrubą obracam ruszają się te dwie "kostki" ale nie chce wyjść.. piszecie też że jest klin? może on coś trzyma moze te kostki blokują? Mnie ten "bzyk" zaczyna denerwować
Wczoraj odesłałam siedzenie.. nie pasowało. Założyłam siedzenie to bak nie chciał wejść, wysunęłam bak na maxa do góry to mi kierownice zablokowało

Ogarnęłam te koła i poszły do regeneracji

To fajnie że się udało bez strat je zdemontować.
Poza nawiasem jaka cena za regenerację kół ?