Strona 1 z 2
problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-10-10, 14:58
autor: kapitan zbik
Witam,
Jako że kupiłem cały kompletny zestaw napędowy do mojego Kobuza (nowy zabierak wraz z zębatką tylną, nowe łożysko, łańcuch Favorit, mała zębatka napędowa, nowe łożyska koła, szprychy, opona Michelin i niemiecka dętka, itp.) postanowiłem że założę sobie pełną osłonę łańcucha żeby to wszystko jak najdłużej było sprawne).
Kupiłem kiedyś osłonę wraz z gumą na allegro, teraz oddałem do piaskowania i lakierowania proszkowego a wczoraj zabrałem się do zakładania.
I tu zaczęły się schody. Na początku stwierdziłem że mój "kwadratowy" wahacz ma tylko 1 blaszkę do zamocowania osłony. No trudno pomyślałem, będzie się trzymała na tej jednej i z tyłu na ośce od koła.
Jednak po chwili wyniknął drugi problem - mianowicie jak przykładam zabierak do tej osłony, to zębatka tylna nie jest w osi z osią osłony (jak włożę łańcuch do środka osłony to nie trafi na zębatkę - widać to jako tako na załączonym zdjęciu).
Im dłużej nad tym myślę to głupieje. Z tego co widzę z książki to chyba jest jeszcze jakaś 3 pokrywka tej osłony której ja nie mam. Na zdjęciach poniżej moja osłona - składająca się z części głównej, pokrywki tylnej i z dużej gumy.
Czy to jest komplet czy też czegoś tu brakuje? (czegoś - blaszki zapewne) co by osłaniało zębatkę zabieraka od strony wewnętrznej)?
Dodatkowo na allegro jest teraz aukcja z inną wersją osłony niż moja.
http://allegro.pl/item758974320_oslona_ ... k_175.html
Ma ona takie przetłoczenie które stanowi jakby "offset" i myślę że jakbym miał taką to bywówczas zgrały się u mnie osie osłony i zębatki tylnej...
A może w ogóle nie da się założyć pełnej osłony łańcucha do modelu po 1978 bez zmiany wahacza na stary tłoczony model?
Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-10-10, 16:27
autor: Brat
A więc tak osłonę masz dobrą, lecz nie wiem czy wiesz ale oś zabieraka przystosowana pod pełną osłonę trochę się różni od zwykłej, zaś blaszka o której piszesz to taki okrągły plastik który przykręca się do bębna koła, mam nadzieje ze widzisz tą czarną osłonę.
Oś zabieraka pod pełną osłonę jest cieńsza, żeby mogła przejść przez obudowę a potem na tą cieńszą oś nakłada się tulejkę, w zwykłej ośce nie ma tej tulejki tylko jest to cała gruba ośka zabieraka.
tu masz poglądowy obrazek jak wygląda ośka którą potrzebujesz :
czerwone to ośka (cieńsza), a zielone to tulejka pokazane na zdjęciu.
w nowszych zabierakach oska jest tak jakby połączona w całość.
tutaj mam wszystko założone i mniej wiecej to wygląda tak :

a tutaj jest zdjęcie zwykłej ośki zabieraka, która nie pasuje.
Mam nadzieję ze pomogłem
Pozdrawiam.
Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-10-11, 10:00
autor: kapitan zbik
Co do tej ośki to pokapowałem się wczoraj wieczorem, kiedy to natchnęła mnie myśl żeby sprawdzić starą zebatkę ze starej ramy Kobuza którego kupiłem kilkanaście lat temu z powodu potrzeby posiadania kół do wózka

Faktycznie jest tak jak to opisałeś - jest inna oś zabieraka + tulejka + taka cienka podłużna blaszka.
Także to już mam, kwestia zamiany z moją.
Natomiast co do tego plastiku to bardzo mi pomogłeś, faktycznie ten plastik też tam był, nawet gdzieś się walał u mnie w garażu - tylko nie wiem czy go nie wywaliłem ponieważ nie wiedziałem do czego to jest

Muszę po prostu teraz przeszukać garaż cały (a w zasadzie 3 garaże...)
W każdym razie wielkie dzięki Bracie za pomoc w temacie!
Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-10-18, 22:05
autor: kapitan zbik
Kto szuka ten znajdzie
Czasem chomikowanie popłaca.
Mam już wszystkie elementy -> wbitą "nową" ośkę, przesłonkę, dystans oraz najważniejsze - plastikową osłonę.
Teraz 2 pytania do Brata:
1/ jak oryginalnie jest przykręcona osłona plastikowa do piasty? Jakieś blachowkręty i maleńkie blaszki z drugiej strony? (myślałem żeby po prostu przykręcić to maleńkimi śrubkami takimi jak we wtyczkach do gniazdek 230V)
2/ rozumiem że u siebie masz tę największą metalową część osłony przykręconą tylko w jednym miejscu do blaszki umocowanej w wahaczu? trzyma bez problemu?
Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-10-18, 23:30
autor: Wojtek
Plastikowa osłona mocowana jest śrubkami z gwintem metrycznym. Coś około M4. Zajrzyj do otworu, powinien być tam gwint.
U mnie, osłona metalowa zamontowana oryginalnie trzyma się na dwóch śrubach M6. Tylko jakoś nie mogę sobie przypomnieć jak wygląda element związany z ramą.
Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-11-29, 23:18
autor: kapitan zbik
Osłona już wstępnie zamontowana. Wyszedł jednak mały ZONK - trudno jest mi napiąć łańcuch - na górze leży na osłonie, na dole zwisa. W ogóle osłona idzie pod dużym kątem (tzn nierównolegle do podłoża) - i wydaje mi się że to wina moich tylnych amortyzatorów z MZ (są chyba dłuższe niż oryginalne WSK).
Co o tym sądzicie?
Czy ktoś się orientuje o ile są dłuższe amory MZ od WSK?

Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-11-29, 23:42
autor: Brat
Pierw załóż koło, Wiesia na pewno troszeńkę opadnie, a potem najlepiej sprawdzaj jak na niej siedzisz,w końcu jak usiądziesz to łańcuch się trochę napręży, może nawet te amorki są na tyle miękkie że jak siadniesz to poziomem wysokości będą równe wueskowym, ogólnie wydaje mi się że amory z etki są tylko minimalnie dłuższe i w niczym nie powinny przeszkadzać by wszystko było w prawidłowym (standardowym) ułożeniu.
Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-11-30, 11:38
autor: maykii
Oryginalne wueskowe są krótsze o jakieś +/- 2cm może ciut więcej. Poniżej miniaturkę foto na, którym proszę się przypatrzeć na pozycję wchacza względem konsoli na podnóżki.

Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-11-30, 13:43
autor: kapitan zbik
Właśnie nie mam koła żeby to sprawdzić - obręcz jest w chromowaniu i potrwa to zapewne do połowy grudnia.
Natomiast chciałbym już teraz wiedzieć czy mam kupować na aledrogo oryginalne amory od WSK czy nie, z tego względu że rzadko jestem w domu u rodziców gdzie stoi motor, a jak już jestem to od razu robię za porządkiem co się da.
Więc nie chciałbym przyjechać do domu w połowie grudnia na przerwę świąteczną z gotowym kołem i odkryć że muszę jeszcze dokupić amory żeby złożyć motor do kupy.
Te amory z MZ są raczej twarde a ja jestem lekki. Chyba jednak kupię amory jak się trafią w dobrym stanie na wszelki wypadek, najwyżej podwyższę stopień oryginalności motoru (będzie tylko przód z Kosa i tymczasowo migacze tylne z jakiegoś skutera).
Czym kierować się przy zakupie amorów z allegro:
- chrom na sprężynach żeby nie był złuszczony to napewno,
- czy górę i dół (tę czarną w emalii) da się rozebrać, wypisakować i położyć czarny proszek gdyby była taka konieczność?
- zakładam że w środku jest jakieś tłoczysko i olej, czy to może być jakoś wyrobione?
Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-11-30, 13:50
autor: maykii
Owszem śmiało amorek możesz rozebrać i oddać w proszek tylko jak zwykle musisz uważać na gwint, a tam mamy gwint drobny... Owszem jest tłoczysko z pierścieniem, najważniejszą rzeczą może być albo porysowany ten siłowniczek (chodzi mi o tą sztyce), i simmering może już puszczać... Nigdzie takiego simmeringu nie mogłem znaleźć (słabo szukałem?).
Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-11-30, 13:52
autor: kapitan zbik
dzięki, znalazłem też temat o amorach w tym dziale także sobie przestudiuję wieczorem w domu

Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-11-30, 13:55
autor: maykii
Zapomniałem właśnie o nim pamiętam, że był napisany przez Anzela

Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-11-30, 13:55
autor: czochu
co do tłoczyska to nie wiem lecz amortyzator da rade rozebrać , rozbierałem raz i wkładałem spręzyne od mz bo miałem strasznie miękkie amortyzatory ale nie polecam (potem były jak kamień

) ale często sie trafia bardzo często ze simeringi puszcaają olej czego potem winą jest to iż amorki są za miękkie.
powiem Ci ze zakładałem do brata wski amorki od mz (mam zapasowe od swojej) i jest róznica długości i połozenia wachacza
Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-11-30, 19:13
autor: Wojtek
Przy okazji, na jakiej cenie w końcu stanęła kwestia chromowania obręczy koła?
Osłona faktycznie idzie nienaturalnie w dół i montaż koła nic tu nie zmieni. Wyprostuje się dopiero po obciążeniu motocykla. Dwa możliwe powody to za długie amortyzatory oraz ewentualnie nieprawidłowe mocowanie z przodu. Lecz skoro obudowa trafia w gumową osłonę to znaczy że jest mniej więcej w porządku.
W tej osłonie łańcuch zawsze leży na górze lecz przy takim kącie może to powodować problemy na przykład z blokowaniem się w środku. Podczas jazdy górna część łańcucha napina się ale w twoim przypadku wygląda na to że i tak może zaczepiać o obudowę lub szorować o nią. Naciąg sprawdza się we wzierniku podnosząc łańcuch do góry. Powinien dać się podnieść trochę powyżej poziomej średnicy wziernika. Chyba 4-8mm od góry. Sprawdzając może uda się ocenić czy będzie zaczepiał czy nie. Amortyzatory od Jawy wyglądają w porządku i dają radę przy większym obciążeniu niż oryginalne WSK. DO tego ą regulowane a długością nie przewyższają wueskowych. U mnie ktoś kiedyś zamontował amortyzatory czeskie z początku lat 80tych i pełna osłona łańcucha jest ustawiona pod odpowiednim kątem.
Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-11-30, 21:27
autor: kapitan zbik
chromowanie jak narazie stanęło na ~240zł + koszta wysyłki, ale próbuję to negocjować
na aledrogo pojawiły się ostatnio 2 odnowione (z podkładem miedzi, itp.) obręcze z ceną początkową 150zł ale jaka była minimalna nie wiem bo nikt nie licytował
http://allegro.pl/item830923472_felga_w ... na_18.html
na skuterdebica jest obręcz włoska za 220zł ale dopóki nikt nie kupi i przetestuje to nie wiadomo co z jej szerokością i jakością
także nawet jeśli nic nie starguję to moim zdaniem nawet jeśli przepłacę to raczej niewiele
Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-11-30, 21:48
autor: maykii
Na tej aukcji gość ewidentnie pisze o jednej sztuce

To tak nawiasem

pozdrawiam
Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-11-30, 21:56
autor: kapitan zbik
miałem na myśli że gość wystawił 2 aukcje - natomiast tylko jedną dodałem do obserowowanych i nie wiem jak się skończyła ta druga - zresztą na tej podlinkowanej jest napisane że druga felga na innej aukcji
nie miałem na myśli tego że cena jest za 2 szt

Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-11-30, 22:08
autor: maykii
Nie no loozik ja troszkie inaczej zrozumiałem ale zwracam honory

Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-12-01, 20:02
autor: Kermit
kapitan zbik pisze:na skuterdebica jest obręcz włoska za 220zł ale dopóki nikt nie kupi i przetestuje to nie wiadomo co z jej szerokością i jakością
Włoska felga ze skutera ma szerokość taką jak oryginalna.
Re: problemy z montażem pełnej osłony łańcucha do Kobuza z 1983
: 2009-12-02, 00:05
autor: kapitan zbik
Kermit pisze:kapitan zbik pisze:na skuterdebica jest obręcz włoska za 220zł ale dopóki nikt nie kupi i przetestuje to nie wiadomo co z jej szerokością i jakością
Włoska felga ze skutera ma szerokość taką jak oryginalna.
a wiesz coś więcej? jak układ otworów pod nyple oraz wytrzymałość?