Strona 1 z 1
[175]Wahacz - jak uratować lub jaki kupić inny?
: 2012-05-08, 21:52
autor: CeZetHa
Witam
Moja WSK poszła do piaskowania i niestety, wahacz był na tyle skorodowany, że porobiły się w nim dziury.
Można jakoś go uratować? Choć wolałbym już kupić lepszy i mieć spokój, ale na alledrogo przebojów nie ma ;/
Od czego może jeszcze wahacz pasować? Na razie wiem tyle, że od Gazeli jeszcze...
Pozdrawiam i dziękuję z góry za odpowiedź.
Re: [175]Wahacz - jak uratować lub jaki kupić inny?
: 2012-05-08, 22:05
autor: Savier
Wahacz to raczej groszowe sprawy, możesz nawet kupić całą ramę za kilkadziesiat złotych dla samego wahacza.
Duże te dziury? Może idzie to zaspawać i wyszlifować?
Re: [175]Wahacz - jak uratować lub jaki kupić inny?
: 2012-05-08, 22:13
autor: CeZetHa
Dziur nie widziałem, bo jestem w Krakowie, a wiesia ode mnie 200km. Jednak znajomy, który go widział, powiedział, że spróbuje u siebie w pracy go podratować i może będzie miodzio
Ale oczywiście proszę nadal o pomoc w tym temacie. Może się innym przyda, może też mi (jeśli się nie uda, tfu, uratować wahacza).
Re: [175]Wahacz - jak uratować lub jaki kupić inny?
: 2012-05-08, 22:30
autor: Adrian.
Jeśli masz migomat , mógłbyś sie pobawić w wspawanie kawałka blachy grubości identycznej z jakiej jest wykonany wahacz. Zależy też gdzie są te "dziury" jeśli gdzieś w centrum na prostej powierzchni wspawanie i wyszlifowanie to nie głupi pomysł , jeśli gdzieś na krawędziach to tak jak pisał Savier , zaspawać i wyszlifować dziurki. Ale myślę że najlepszym rozwiązaniem bedzie kupienie nowego wahacza , problem masz z głowy , i zaoszczędzisz nerwów przy próbach uratowania swojego
