Zasada działania wahacza Z1/Z2/WFM
: 2023-05-12, 01:15
Cześć Chłopaki,
Mam pytanie odnośnie wahacza od zetki i WFM. Jak prawidłowo ma on działać?
Mamy oś wahacza, która jest umiejscowiona ramie nieruchomo. Tulejki turbaksowe są wbite w wahacz i się nie ruszają. W tulejki włożona jest tuleja stalowa, która ma długość jak rozstaw tulejek turbaksowych. Kompletny wahacz mocuje się w ramie i skręca oś. Stalowa tuleja ma się w tulejkach poruszać i mieć minimalny luz. Tulejki mam stare oryginalne i kupione niedawno nowe o wymiarach takich jak w książce serwisowej. Tuleja stalowa ma delikatny luz z osią wahacza. Taki sam przypadek mam w oryginale jak i w częściach dorabianych od Klasykmoto. Jak to w ogóle ma działać? W tej chwili wahacz po zamontowaniu pracuje na osi, która znajduje się w tulei stalowej. Tuleja stalowa za bardzo nie pracuje na tulejkach turbaksowych co jest tu priorytetem. Te tulejki są po to by się wycierały, pracowały jak to jest w B1.
Co jest tu nie tak? Gdzie ma być luz a gdzie go ma nie być? Po co jest ta smarowniczka w wahaczu? Mam mętlik w głowie, nie mogę sobie uzmysłowić jak to ma działać. W chwili obecnej przy takim rozwiązaniu to zamiast tulejek będzie się zużywała oś wahacza i tuleja wewnątrz.
Dziękuję za pomoc
Mam pytanie odnośnie wahacza od zetki i WFM. Jak prawidłowo ma on działać?
Mamy oś wahacza, która jest umiejscowiona ramie nieruchomo. Tulejki turbaksowe są wbite w wahacz i się nie ruszają. W tulejki włożona jest tuleja stalowa, która ma długość jak rozstaw tulejek turbaksowych. Kompletny wahacz mocuje się w ramie i skręca oś. Stalowa tuleja ma się w tulejkach poruszać i mieć minimalny luz. Tulejki mam stare oryginalne i kupione niedawno nowe o wymiarach takich jak w książce serwisowej. Tuleja stalowa ma delikatny luz z osią wahacza. Taki sam przypadek mam w oryginale jak i w częściach dorabianych od Klasykmoto. Jak to w ogóle ma działać? W tej chwili wahacz po zamontowaniu pracuje na osi, która znajduje się w tulei stalowej. Tuleja stalowa za bardzo nie pracuje na tulejkach turbaksowych co jest tu priorytetem. Te tulejki są po to by się wycierały, pracowały jak to jest w B1.
Co jest tu nie tak? Gdzie ma być luz a gdzie go ma nie być? Po co jest ta smarowniczka w wahaczu? Mam mętlik w głowie, nie mogę sobie uzmysłowić jak to ma działać. W chwili obecnej przy takim rozwiązaniu to zamiast tulejek będzie się zużywała oś wahacza i tuleja wewnątrz.
Dziękuję za pomoc
