Strona 1 z 1
					
				wspolczesne osie i szprychy
				: 2015-08-15, 09:19
				autor: rss
				bede musial wymienic os przedniego kola i pare szprych - czy macie jakies doswiadczenia z wspolczesnie produkowanymi?
gdzie (od kogo) warto kupic a czego sie wystrzegac?
dzieki z gory.
			 
			
					
				Re: wspolczesne osie i szprychy
				: 2015-08-15, 09:37
				autor: Mixol
				Mam najtańsze szprychy z aledrogo w Komarze ,wiadomo Komarem jeździ się bez pasażera nic się nie dzieje ale teraz wezmę chyba 
http://allegro.pl/chromowanie-surowych- ... 19.html.Oś lepiej kup używaną co oryginał to oryginał.
 
			 
			
					
				Re: wspolczesne osie i szprychy
				: 2015-08-15, 09:42
				autor: czankete
				...jeżeli motocykl ma jeździć to według mnie raczej oryginały - nie ma problemu z długością i utrzymaniem właściwego naciągu, wszelkiej maści chińszczyznę można dać ewentualnie jako kilka sztuk. Osie brałem w SD ale nie są zbyt starannie wykonane pod względem wymiarów i sprawiają problemy przy montażu, stąd tych też chyba lepiej poszukać w oryginale 

 
			 
			
					
				Re: wspolczesne osie i szprychy
				: 2015-08-15, 10:06
				autor: Mixol
				Potwierdzam, kolega brał tylnią oś i jest za długa, albo zakładać obciachowe podkładki albo toczyć gwintować i skracać, lepiej kupić używaną niż płacić za oś i potem tokarzowi.
			 
			
					
				Re: wspolczesne osie i szprychy
				: 2015-08-15, 15:23
				autor: rss
				a te osie z SD poza starannością wykonania maja jeszcze jakies wady?
z oryginałami jest roznie - większość tego co widac na zdjeciach jest pordzewiala
i ma "wygnioty" od luźnych lozysk co z uwagi na luz "na dzien dobry" je dyskwalifikuje.
o szprychy pytam tez w kontekscie innego motocykla, do ktorego ciezko jest dostac 
takie "od reki" - pamietam ze kiedys byla jakas polska firma ktora dorabiala.
			 
			
					
				Re: wspolczesne osie i szprychy
				: 2015-08-15, 18:27
				autor: czankete
				rss pisze:a te osie z SD poza starannością wykonania maja jeszcze jakies wady?
...ja trafiłem na przednie osie do kosa, które były krótsze o około 1 cm, nadto średnica ich była na tyle większa, że trzeba było je z wierzchu zebrać ponieważ nie było mowy o przetknięciu przez łożysko - może to wina cynkowania. W każdym razie jeżeli chodzi o osie to więcej w SD nie kupię  
