WSK M06 1957r

[szef100]

]WSK wreszcie dostała tablicę rejestracyjną, na szczęście obyło się bez większych problemów. Wpadł nowy zapłon CDI od Saviera. Miałem parę problemów przy montażu ale wynikał on z mojej strony.

Pierwszy problem polegał na tym że karter w moim silniku był rozklepany i musiałem go szlifować. Na drugim podstawka pasuje idealnie.




Na tym zapłonie zrobiłem około 25 km jednego dnia i niestety ale pękła guma i musiałem przerwać jazdę. Ach ta chińska dętka. W najbliższym czasie dodam filmik jak pracuje zapłon. W lampie siedzi teraz żarówka H4 55/60W. Do WSKi dołożyłem dwa lusterka i bagażnik. I jeszcze jedno zdjęcie (brzydkie bo robione po nocy i telefonem). Tak to się prezentuje teraz.

[kwadrat49]

Kolego ,widac ze wkladasz duzo serca I pracy w ten motocykl. Stan jednym podoba sie taki jaki jest innym odrestaurowany,osobiscie swoja odrestaurowalem ale taki stan jak twoja ma swoj urok I o gustach sie nie dyskutuje.
Trzymaj tak dalej I jezdzij ile sie da skoro masz papier na nia, w dzisiejszych czasach juz niewiele ich zostalo na drogach I widok takiej wsk-i wywoluje u ludzi zachwyt I wspomnienia. Ja zawsze jak sie gdzies wybiore to spotykam kogos kto podejdzie I z usmiechem na twarzy wspomina jak to kiedys mial taka wsk-e .
Slowa uznania dla ciebie za to ze kolejna wsk wrocila na drogi.
pozdr.