
Dzisiaj spędziłem sporo czasu na przygotowaniu do chromowania kierownicy i klamek.
Najpierw musiałem wsio porozkręcać bo zdjąłem w jednym kawałku górną półkę.
Jestem w szoku jaka jest różnica po szlifowaniu powierzchni

Determinacja uratowania tej kierownicy i klamek zrobiła swoje

Spędziłem nad tym masę czasu - robiłem wszystko ręcznie papierem o 3 gęstościach po kolei malejąco.

Efekt jest taki:




(zdjęcia znowu z imageshack bo forumowe załączniki mają nieustępnego focha)
Klamki przed szlifowankiem

Klamki po szlifowanku

Kierownica przed (no może po kilku pociągnięciach już papierem


i po

I całościowo kierownica po robocie

Poza tym dzisiaj zawiozłem już ramę z wahaczem i tylni błotnik na piaskowanie.
Po piaskowaniu z błotnikiem muszę pojechać na spawanie i wstawienie kawałka blachy.
Po zdjęciu tej dziwnej blaszki przyczepionej na drut okazało się że jest pod nią dziura na 3 palce


Tak więc dzisiaj kolejny kroczek do przodu dany

Jutro zawiozę kierownicę z klamkami do kolegi, który piaskuje i lakieruje dla mnie wszystko.
Powiedział, że ma kogoś w Piotrkowie od chromowania i niklowania. Zawiezie do niego na tygodniu i będę wiedział co i jak
