WSK M06-64 1966r. - Azbest
: 2011-12-29, 07:48
witam
po 23 latach egzystencji i marzeniach o motocyklu w końcu spełniło się marzenie jego posiadania. Głównym problemem było do tej pory fakt że mieszkałem całe życie w bloku. W prawdzie nic się nie zmieniło ale moja frustracja przerosła warunki socjalne i składuje aktualnie mój sprzęt u kolegi w garażu bez prądu ;].
sprzedałem iPhone i obiektyw od canona (bo po diabła mi one) i po kilkutygodniowych poszukiwaniach znalazłem niedaleko Łodzi bardzo ładny egzemplarz M06-64 rocznik 1966.
Zdjęcia robione praktycznie po kupnie. Zamierzam go odrestaurować calutkiego w możliwie jak najwyższym stopniu oryginalności. będę dążył nawet to kupowania na bajzlach oryginalnych śrub czy żarówek. Przypatrzcie się zdjęciom i powiedzcie co jest nie oryginalne, czego brakuje, co jest nie od tego modelu. Będę wdzięczny. Przed sezonem po przygotowaniu go do jazdy zamierzam będzie zarejestrowany na zabytek. Na przyszłą zimę planuje rozpołowienie silnika, wypiaskowanie go, wymianę zużytych części silnika oraz wypiaskowanie i malowanie części nadwozia.
Z tego co ja zauważyłem to wszystko jest oryginalne oprócz kranika:
Brakuje takich elementów jak:
-sygnał dzwiękowy -osłona łańcucha -lampa tył -guma na akumlator, aku do wymiany na 99% bo to oryginał fabrycznie wkładany. nie sprawdzałem bo nie jest podłączony układ jeszcze -guma na kopniku i reszta gum przy okazji do wymiany I teraz pytanie. za Początek chciałbym zdjąć łańcuch i dokładnie go wyczyścić i nasmarować ponieważ jest w opłakanym stanie. Widać że wcześniej się nim nikt nie interesował(widać na zdjęciu nr33). Muszę ściągać tylne koło z wahacza czy da się odkręcić dekielek i zdjąć przednią zębatkę bez problemu ? Dodam że nigdy tego nie robiłem a odrestaurowanie motocykla w dużej mierze opieram o wiedzę i doświadczenie użytkowników tego forum. Będę więc ciągnąć ten temat i regularnie pokazywać szczegółowo postępy prac w renowacji przy pomocy zdjęć.
Pozdrawiam i czekam na żywiołową dyskusję i pomoc
po 23 latach egzystencji i marzeniach o motocyklu w końcu spełniło się marzenie jego posiadania. Głównym problemem było do tej pory fakt że mieszkałem całe życie w bloku. W prawdzie nic się nie zmieniło ale moja frustracja przerosła warunki socjalne i składuje aktualnie mój sprzęt u kolegi w garażu bez prądu ;].
sprzedałem iPhone i obiektyw od canona (bo po diabła mi one) i po kilkutygodniowych poszukiwaniach znalazłem niedaleko Łodzi bardzo ładny egzemplarz M06-64 rocznik 1966.
Zdjęcia robione praktycznie po kupnie. Zamierzam go odrestaurować calutkiego w możliwie jak najwyższym stopniu oryginalności. będę dążył nawet to kupowania na bajzlach oryginalnych śrub czy żarówek. Przypatrzcie się zdjęciom i powiedzcie co jest nie oryginalne, czego brakuje, co jest nie od tego modelu. Będę wdzięczny. Przed sezonem po przygotowaniu go do jazdy zamierzam będzie zarejestrowany na zabytek. Na przyszłą zimę planuje rozpołowienie silnika, wypiaskowanie go, wymianę zużytych części silnika oraz wypiaskowanie i malowanie części nadwozia.
Z tego co ja zauważyłem to wszystko jest oryginalne oprócz kranika:
Brakuje takich elementów jak:
-sygnał dzwiękowy -osłona łańcucha -lampa tył -guma na akumlator, aku do wymiany na 99% bo to oryginał fabrycznie wkładany. nie sprawdzałem bo nie jest podłączony układ jeszcze -guma na kopniku i reszta gum przy okazji do wymiany I teraz pytanie. za Początek chciałbym zdjąć łańcuch i dokładnie go wyczyścić i nasmarować ponieważ jest w opłakanym stanie. Widać że wcześniej się nim nikt nie interesował(widać na zdjęciu nr33). Muszę ściągać tylne koło z wahacza czy da się odkręcić dekielek i zdjąć przednią zębatkę bez problemu ? Dodam że nigdy tego nie robiłem a odrestaurowanie motocykla w dużej mierze opieram o wiedzę i doświadczenie użytkowników tego forum. Będę więc ciągnąć ten temat i regularnie pokazywać szczegółowo postępy prac w renowacji przy pomocy zdjęć.
Pozdrawiam i czekam na żywiołową dyskusję i pomoc