Kupiłem już jakiś czas temu (3-4 lata) WSKę taką jak w tytule.
Niestety jej stan był gorzej niż tragiczny ze względu na złamaną ramę ale patrząc na dzisiejsze ceny to za 80zł ze sprawnym silnikiem to się nawet opłacało
![:)](./images/smilies/smile.gif)
Do rzeczy, jakiś czas temu naszła mnie chęć jej odnowienia, może nie będzie to 1000% oryginał z chromami itp. ale nie będzie żadnych udziwnień, wiejskich tuningów itp.
![;)](./images/smilies/msn-wink.gif)
Rama jak widać była złamana, niestety nie mam zdjęć ale został już dospawany migomatem do niej profil o odpowiedniej szerokości i wysokości, rama została wstępnie złożona dla oceny czego brakuje itp. A teraz od nowa jest rozbierana w drobny mak, bo idzie do śrutowania w następnym tygodniu. A następnie będzie malowana, tylko nie wiem jeszcze w jaki sposób czy będzie to malowanie natryskowe czy proszkowe, w okolicy w jednym zakładzie, powiedzieli mi za malowanie całej WSKi proszkowo około 150-200zł po wcześniejszym zabezpieczeniu przeze mnie gwintów oraz wyśrutowaniu jej. Sądzę, że to dosyć dobra cena, co o tym sądzicie?
Niestety prace zapewne będą posuwać się powoli gdyż funduszy nie ma zbyt wiele, a nie chce fuszerki.
Zdjęcia jak wyglądała po wyciągnięciu jej z garażu przed umyciem kilka dni temu: