WSK M06 1958rok... zaczęło się od silnika(fotka A), kolega przekazał że jest do sprzedania więc kupiłem za 40zł z brakami no ale wiadomo... Wypucowałem go, przejrzałem i odstawiłem. Po miesiącu zapytano mnie czy bym wfmki nie chciał, dostałem fotke (fotka B) wyglądała całkiem nieźle więc oczywiście biorę. Nadszedł ten czas że pojechałem po motor, wleźliśmy za dom, dostałem gumioki (mieszanina błota i odchodów ptactwa domowego do kostek), spodziewałem się jakiegoś garażu/komórki, a tu usłyszałem o tu widać kawałek koła obejrzyj sobie... Stała porzucona pomiędzy jakimś dziadostwem wybrudzona, zaniedbana i zapuszczona, no to uczucia się spotęgowały i stwierdziłem że i tak ją wezmę cenę stargowałem 50zł w dół no i stałem się właścicielem pojazdu motocyklopodobnego - obrazu męki, rozpaczy i wizji świata jak gdy panował chaos, pierwsza jazda z górki, zcentrowane koła, chwiejna kierownica jedyne co w miarę sprawne to tylni hamulec.
Już zacząłem sobie zdawać sprawę że trzeba działać odrazu ale po najmniejszych kosztach, bo w trakcie remontu żaka skompletowałem ją tak żeby wszystko było oryginalne, silnik bez oszczędności - nowe części ale bez szlifu cylindra (teraz żałuje), reszta została pomalowana na czarny mat, miejsce części chromów na srebrno.
Wygląda nieźle - jak z woja
![;)](./images/smilies/msn-wink.gif)
pali i chodzi ładnie. Oczywiście nie jest to koniec, bardziej komplet i zabezpieczenie, docelowo oczywiście nowe chromy i wiśniowy lakier.
A.
silnikoy4.jpg
B.
41662383aq8.jpg
C. z komarem
fumkakomaraq7.jpg
Druga WSK-a M06 z 1958 roku, dokładnie taka sama jak ta czarna tyle że jeszcze w oryginalnym stanie, nie katowana w 100% oryginalna, łącznie z kilkoma rarytasami jak dystanse pod kratką, oryginalne śruby kratki, oryginalna tylna lampka czy oryginalne obicie kanapy.
81976240wy2.jpg
19894079gh4.jpg
93269614en9.jpg
Za bardzo nie wiem w którym dziale go umieścić, więc będzie tutaj
![;)](./images/smilies/msn-wink.gif)
:
GNOM - silniczek rowerowy z lat 50tych. Cudeńko o potężnej mocy 0,4 KM , + siła mięśni rowerzysty. Stoi sobie na półce w pokoju, docelowo jak zdobędę mocowania, dekiel magneta i dekiel pompki paliwowej będzie dokręcony do remontowanego właśnie roweru marki prawie UKRAINA
gnomikkd8.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.