WSK rocznik 1964

[ArtekGS]

Początkowo chciałem sprzedać tego sprzęta na allegro. Z uwagi na to że jest kompletny i jeszcze rok temu był na chodzie (wymontowałem iskrownik - głęboki model), a dodatkowo jestem właścicielem, czyli jest zarejestrowany i ma opłacone OC, spodziewam się ze poszedłby za dobre pieniądze..

Motor kupiłem jako straszny pasztet, do tego stopnia, że nie potrafię określić modelu.. Na ramę założyłem osprzęt z mojej M64, którą złożyłem i pomalowałem sprayem kilka lat temu..

Doszedłem do wniosku, że jednak warto poświęcić czas i pieniądze i odrestaurować to do oryginalnego stanu. W pierwszej kolejności motocykl czeka przede wszystkim rozebranie w drobny mak, potem malowanie proszkowe ramy i reszty gratów, poźniej generalka silnika i szparunki.

Co będzie dalej z moto nie wiem... może zostanie w rodzinie, może będzie na allegro.. Jedno jest pewne - będzie co robić w zimowe dni.

A jak renowacja dobiegnie końca, bedzie o jedną, dobrze odrestaurowaną WSK więcej.

[WSK]

Rama jest przecież z B1, więc nie może to być 1964r, przedzial to 68-71

[ArtekGS]

Masz rację, to B1.

Oryginalny osprzęt (błotniki, osłony) zdjęty i założony od M64. Opłacona i zarejestrowana jako WSK, rocznik 1964.

Przemyślałem sprawę i sprzęta nie będę robić.. Za mało atrakcyjny dla mnie rocznik i model. Koszty porządnej renowacji, to wydatek rzędu 1,5-2,5 tyś.. a obecnie mnie nie stać.

Dopiero co skończyłem Z2 która mnie kosztowała blisko 4 tyś...

Sprzęt do sprzedania.

[ArtekGS]

Żal mi że sprzęt z papierami sie marnuje wiec zacząłem go składać do kupy. Zakupiłem kilka rzeczy ( bo jakieś gnoje mi garaż okradli) i WSK już chodzi

[ArtekGS]

Się okazuje, że ładny motor z tego wychodzi....

[Łukasz S.]

Chcemy więcej, chcemy więcej (fotek).

[jokerhit]

no faktycznie nie głupio wygląda