WSK M06B3 1975 MrocznyDrwal
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 2012-05-05, 14:27
- GG: 0
- Moje maszyny: Romet Ogar 200
WSK M06B3
WFM M06 S34 - Lokalizacja: Wola Korycka
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 1975 MrocznyDrwal
Dokładnie tak jak napisałeś. Obręcze dałem do piaskowania z resztą gratów i pomalowali mi proszkiem. Następnie zaplotłem sobie te koła ale jak włożyłem w osie to stwierdziłem, że nie dam rady sam tego zrobić. Zadzwoniłem najpierw do jednego lokalnego fachowca, ale miał odległe terminy. Skontaktowałem się więc z tym gościem z Warszawy w weekend, kazał rozpleść koła bo stwierdził, że jeśli trzeba prostować to i tak muszą być same obręcze, poza tym nie nasmarowałem gwintów (nie wiedziałem że tak trzeba, on mnie uświadomił). W poniedziałek mu to zawiozłem, sprawdził od ręki, powiedział że powinno być ok, no i w środę było już do odbioru. Czyli najpierw naprostował obręcz, potem zaplótł i wycentrował. Gość robi to po godzinach.
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 2012-05-05, 14:27
- GG: 0
- Moje maszyny: Romet Ogar 200
WSK M06B3
WFM M06 S34 - Lokalizacja: Wola Korycka
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 1975 MrocznyDrwal
Witam ponownie. Trochę nowych fotek - już z zamontowanymi boczkami.
Przy okazji wyszło trochę niedopatrzeń z mojej strony - nie zmatowiłem dobrze podkładu przed położeniem bazy w niektórych niewidocznych miejscach, jak np ranty baku, mocowanie, miejsce na korek - i tam teraz, szczególnie pod wpływem benzyny lakier robi się miękki i odłazi. Myślę, że wpływ mógł też mieć na to fakt, że w czasie kiedy lakierowałem było jeszcze trochę zimno i lakier słabo się utwardził - dosyć długo był miękki. Tydzień później malowałem graty od WFM w innym kolorze, ale było cieplej i od razu po lakierowaniu wrzuciłem graty na gorące poddasze w domu i lakier od razu był twardy. No nic, robiłem to pierwszy raz, póki co lakier odłazi tylko w niewidocznych miejscach, jak będzie źle to się poprawi. Druga irytująca rzecz to cieknący bak paliwa. Pamiętam, że już przed piaskowaniem trochę się pocił w miejscu mocowania do ramy, ale to olałem, niestety był to błąd, powieniem go pokleić od razu po piaskowaniu. Spróbuję teraz, zobaczymy, jeśli się nie uda to i tak zaraz kupię jakiś drugi bak na zapas. Popsuła mi się też stacyjka (ledwo co używana, nowa prywaciarska), kupiłem Duelsa i wydaje się, że wykonanie o wiele lepsze. Zostało jeszcze kilka drobnostek typu nowa linka sprzęgła, osłona kluczyka, światło stop, osłona łańcucha przy silniku ale poza tym WSK jeździ bardzo przyjemnie. Podjąłem już kroki w kierunku rejestracji, ale póki co czekam na odzew z WK.




Przy okazji wyszło trochę niedopatrzeń z mojej strony - nie zmatowiłem dobrze podkładu przed położeniem bazy w niektórych niewidocznych miejscach, jak np ranty baku, mocowanie, miejsce na korek - i tam teraz, szczególnie pod wpływem benzyny lakier robi się miękki i odłazi. Myślę, że wpływ mógł też mieć na to fakt, że w czasie kiedy lakierowałem było jeszcze trochę zimno i lakier słabo się utwardził - dosyć długo był miękki. Tydzień później malowałem graty od WFM w innym kolorze, ale było cieplej i od razu po lakierowaniu wrzuciłem graty na gorące poddasze w domu i lakier od razu był twardy. No nic, robiłem to pierwszy raz, póki co lakier odłazi tylko w niewidocznych miejscach, jak będzie źle to się poprawi. Druga irytująca rzecz to cieknący bak paliwa. Pamiętam, że już przed piaskowaniem trochę się pocił w miejscu mocowania do ramy, ale to olałem, niestety był to błąd, powieniem go pokleić od razu po piaskowaniu. Spróbuję teraz, zobaczymy, jeśli się nie uda to i tak zaraz kupię jakiś drugi bak na zapas. Popsuła mi się też stacyjka (ledwo co używana, nowa prywaciarska), kupiłem Duelsa i wydaje się, że wykonanie o wiele lepsze. Zostało jeszcze kilka drobnostek typu nowa linka sprzęgła, osłona kluczyka, światło stop, osłona łańcucha przy silniku ale poza tym WSK jeździ bardzo przyjemnie. Podjąłem już kroki w kierunku rejestracji, ale póki co czekam na odzew z WK.




- Cienias
- Posty: 314
- Rejestracja: 2014-10-30, 22:55
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK125,Dantom,Kadet,Komar,Yamaha 1E7,Honda Deauville,Ogar
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 1975 MrocznyDrwal
Masz namiar na jakąś "normalną" osłonę na kluczyk?
Przeglądałem znany portal all, i niestety nic ciekawego tam nie znalazłem, oprócz słabo wykonanych części.
Część metalowa pewnie by była, ale czarne tworzywo nie wygląda zachęcająco. Niestety z mojej starej osłony nic raczej nie wykorzystam.
Przeglądałem znany portal all, i niestety nic ciekawego tam nie znalazłem, oprócz słabo wykonanych części.
Część metalowa pewnie by była, ale czarne tworzywo nie wygląda zachęcająco. Niestety z mojej starej osłony nic raczej nie wykorzystam.
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 2012-05-05, 14:27
- GG: 0
- Moje maszyny: Romet Ogar 200
WSK M06B3
WFM M06 S34 - Lokalizacja: Wola Korycka
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 1975 MrocznyDrwal
Cześć, przepraszam za późną odpowiedź. Kupiłem osłonkę stacyjki właśnie jakaś z allegro, ale niestety jest to trochę dziadostwo. Tzn wygląda całkiem spoko ale poziom dopasowania, podobnie jak wielu części do WSK, jest żenujący. Musiałem piłować wszystkie mocowania a i tak nie jest idealnie, osłonka jest też płaska a lampa jak wiemy okrągła, dodatkowo trochę zlazl ten chrom przy piłowaniu. No ale jakoś tam jest, ale chyba najlepiej byłoby zdobyć i odnowić oryginał 

- czankete
- Posty: 1327
- Rejestracja: 2013-09-26, 10:08
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK, WFM, SHL i inne
- Lokalizacja: Köpingebro - Sweden
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 1975 MrocznyDrwal
...oferowane w sprzedaży - nie tanie zresztą - współczesne osłony stacyjki to po prostu śmieć i nie warto tego nawet próbować zakładać, ponieważ efekt zawsze będzie żałosny. Podobnie jak wkomponowane w nie wykonane z tworzywa same zasuwki wyglądające jak bezkształtny glut. Niestety okazuje się, że w dobie nanotechnologii producenci nie są w stanie zrobić porządnej repliki tak trywialnej części
....
....warto zatem cierpliwie zaczekać na oferty sprzedaży nowych lub używanych także tych od SHL, ponieważ przerobienie mocowań z 4 na 3 nie stanowi problemu i jest wręcz banalnie proste...

....warto zatem cierpliwie zaczekać na oferty sprzedaży nowych lub używanych także tych od SHL, ponieważ przerobienie mocowań z 4 na 3 nie stanowi problemu i jest wręcz banalnie proste...
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 2012-05-05, 14:27
- GG: 0
- Moje maszyny: Romet Ogar 200
WSK M06B3
WFM M06 S34 - Lokalizacja: Wola Korycka
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 1975 MrocznyDrwal
Udało się w końcu zarejestrować WSKę, na żółte blachy
trochę najeździłem się po urzędach, bo okazało się, że jednak była wyrejestrowana itd., ale koniec końców mam już wszystko gotowe. WSK jeździ całkiem spoko, ale nie jeździłem zbyt dużo, bo jak już miałem papiery to byłem na Złombolu, a teraz pogoda już średnia albo nie mam czasu. Zauważyłem, że przednie zawieszenie zaczęło ciężko chodzić, nie wiem co jest nie tak, tam jest praktycznie wszystko nowe oprócz goleni i sprężyn (ale one były ok). Tak czy tak, może w ten weekend uda się pojeździć a potem już pod pokrowiec, a przy dobrych wiatrach może uda się przez zimę zreanimować WFM M06 S34 której resztki miałem w szopie...

- krajdomini
- Moderator
- Posty: 222
- Rejestracja: 2020-11-17, 17:44
- Moje maszyny: WSK M06 B3 Kos 1985
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 1975 MrocznyDrwal
A tak z ciekawości, sam robiłeś białą kartę czy z pomocą rzeczoznawcy?
Mój Kos 1985r: viewtopic.php?f=71&t=30326
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 2012-05-05, 14:27
- GG: 0
- Moje maszyny: Romet Ogar 200
WSK M06B3
WFM M06 S34 - Lokalizacja: Wola Korycka
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 1975 MrocznyDrwal
Białą kartę robił mi Jarosław Pawłowski z grupy "Rejestracja na zabytek, żółte blachy" na FB. Koszt 240zł. Karta była robiona w moim imieniu (nie rzeczoznawcy). On ponoć ogarnia różne beznadziejne przypadki, ale u mnie sprawa była dosyć prosta: Nie miałem żadnych dokumentów, ale wiedziałem kto jest właścicielem, miałem umowę z tą osobą i papierek, że zgubił dokumenty. WSK była w CEPIKu choć była wyrejestrowana. Dalej już normalnie biała karta, przegląd i to wszystko. Oczywiście to tak w skrócie, bo najeździłem się dużo, głównie z mojej niewiedzy co do samej procedury, albo z błędów w CEPIKu (np. zły rok produkcji). Następnym razem, o ile nie będzie jakiejś skomplikowanej sytuacji z udowadnianiem własności kartę zrobię już sam - w sumie żadna filozofia. Jestem z mazowieckiego i białą kartę dla konserwatora do Warszawy dostarczyłem osobiście, nie było żadnych problemów.
- krajdomini
- Moderator
- Posty: 222
- Rejestracja: 2020-11-17, 17:44
- Moje maszyny: WSK M06 B3 Kos 1985
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 1975 MrocznyDrwal
Jasne, pytam bo planuje zrobić białą kartę sam, zastanawiałem się tylko czy taka karta przeszła bez opinii rzeczoznawcy u konserwatora. Ja bede próbował u łódzkiego, zobaczymy..
Mój Kos 1985r: viewtopic.php?f=71&t=30326
-
- Posty: 2257
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 1975 MrocznyDrwal
To współczuję bo ja miałem z łódzkim problem i w końcu temat bezkosztowo, ale musiałem obejść bokiem
- jjaworskyy
- Posty: 2080
- Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
- GG: 0
- Moje maszyny: M06B3
KoBuz - Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06B3 1975 MrocznyDrwal
Również będę korzystał z usług Jarka, wiele osób go poleca do rejestracji na zabytek 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości