WSK - WueSKowe Forum

No to Dawid teraz jeżdżąc na swojej Wiesi masz uczucie jakby niedawno co opuściła fabrykę hehe Pewnie fajne uczucie...

Na pewno
Mam takie pytanie- który to rocznik? 84 czy 84?

Firewall pisze:Echhh że też ludzie jeszcze mają gdzieś po szopach WueSKi z takimi przebiegami

WSK stała razem z innymi trzema WSKami (z WSK faceta odpicowana jak niewiem co chromy = lustro, z WSK jego żony i z WSK M06 B1 na sprzedaż ) w garazu (w szopie by się tak nie zachowała ) przykryta kocem pozostałe 3 tez były poprzykrywane. Gościu jednak dba o to co ma A co do wrażeń z jazdy to niesamowite wiadomo, chodzi to jak nowe Wszyscy się oglądają za Wueską hmm... rocznik... szczerze to niewiem ta WSK to składak (czyli nie opuściła fabryki tylko garaż jakiegos mechanika), w jakims papierku na ramę pisze że rama była kupiona któregos tam czerwca 1984 to niech będzie 1984. Moja WSK z przodu ma błotnik kwadratowy a z tyłu okrągły licznik się troszkę różni niż w Czarnulce z 1982r. Pomarańczowa WSK ma na prawym deklu od silnika (silnik nie ma wybitego numeru ) w małym trójkącie napis GIGE E. Tabliczki znamionowej nie ma.
Ale nawaliłem emotów hehe

Maszyne masz fajną, teraz szlag pewnie strzela, bo bez prawka to i tak nią daleko nie zajedziesz ale WSK piękna gratuluje

Miałeś Dawid czarnulkę z dokumentami i nie mogę zrozumieć dlaczego ją zamieniłeś na inną WSK ze skomplikowanym stanem prawnym. Teraz może to być dla Ciebie mało istotne, ale kiedyś pewnie zrobisz prawo jazdy i nie będziesz mógł legalnie jeździć 125-tką. Moim zdaniem zamiana z lepszego na gorsze.

Prawda, stan prawny jest skomplikowany, ale zarejestrować się da. tata się zamienił bo jak "nowa" to (niby ) nie trzeba grzebac :p tata sam z początku marudził że "Zamienił stryjek siekierkę na kijek"

Dawid, zajefajna wiecha aż mi się spodobała , jednak co orginał to orginał

http://www.wrzuta.pl/film/sq6X7gRKeE/moja_wsk tak chodzi moja WSK filmik dałem na wrzute bo na youtube nie umiem ciekawe czemu ten silnik tak metalicznie dzwoni... poprzedni własciciel twierdzi że to dlatego że jest niedotarty (mało używany) i powierzchnie które współpracują ze sobą jeszcze się odpowiednio nie spasowały. W czarnulce chciałem posłuchać silnika to przytkałem na sekundę tłumik bo jest głośny (słychać go na pół kilosa ) i silnik nie dzwonił tak (ma większą kulturę pracy ). Moze facet ma rację?

Hymm no ja wiem Dawid, czy ona aż tak brzęczy?...Na moje ucho to ładnie chodzi, wszystkie trójki z jakimi się spotkałem brzęczały - jedne mniej, drugie bardziej.
Trzeba pamiętać, że przy takim przebiegu to się dopiero co pierścionki dobrze ułożyły hehe powoli, pojeździsz trochę i zobaczysz jak będzie chodziła

Hej hej! Hola mi tu! Wszystkie które spotkałeś brzęczały? A moja M06-B1?

Znaczy fakt ... jest jeden filmik gdzie brzęczy bo ... ma nienaciągnięty łańcuch hahaha Poza tym miód gitara. Ale znowu M06-64 fakt pobrzękuje a'la wfm z filmiku na polmocie. Cóż ten typ tak ma Lepiej, żeby brzęczała niż w ogóle nie jechała, nie?

Moja też nie brzęczała hehe Ale narazie to wcale nie chodzi...

Nie ma to jak ten niebieski dymek z tłumika i charakterystyczny dźwięk silnika. ale sie za tym stęskniłem ponieważ moja WSK nie na chodzie

Dawid pisze:ciekawe czemu ten silnik tak metalicznie dzwoni...

No troche faktycznie dzwoni
Mój chyba lepiej pracuje
http://www.wrzuta.pl/film/HC9HX6GIEY/

Na Twoim miejscu Dawid nie przejmowałbym się tym, chyba że jest uciążliwe, czego na pewno nie słychać na filmiku. Po prostu ten typ tak ma, grunt żeby była bezawaryjna, wszystko zależy od silnika itd. Każda WSK ma własną dusze i jest inna..



p.s. Markizie tyle czasu masz już jeżdżącą fume i tylko 330km nią zrobiłeś, co tak cienko?

Ech kurdę ... a ja sobie tak obiecuję, że zrobię w końcu ten filmik z jazdą na B1 i 64 ( Kos is still dead ) a tu dupa. No nie ma czasu i tyle. Wczoraj i dziś od 8-10 jazda na motocyklu, a od 16-18 samochodem. Jutro od 10-12 motor i od 18-20 samochód i tak w kółko Kos stoi, w 64 trzeba pomalować tylne amorki, a do B1 wstawić inny zapłon ...

I dupa filmiku nie ma - obiecuję poprawię się!

Markiz pisze:Mój chyba lepiej pracuje

Twoja to popyrkuje basowo jak moja poprzednia czarna WSK (tylko ze moja była głośniejsza). Dzisiaj do Wiesi założylismy akumulator (trzyma się na 2 gumkach od weka jak diabeł sołtysa hehe ) i tablice rejestracyjną, takze Wiesia jest legalna. Extra wygląda z rejestracją. Jest jeszcze ładniejsza . Do akumulatora było 3 kabelki (WTF?) to teraz na minusie jest 2 kabelki na plusie 1. Nie obyło się bez narzekań że akumulatory robią do **** ze kiedys polskie były lepsze było śmiesznie bo akumulator był pusty, trzeba było sobie wlać elektrolitu z pojemnika jak dobrze jest mieć aerometr

ŻbiKu pisze:p.s. Markizie tyle czasu masz już jeżdżącą fume i tylko 330km nią zrobiłeś, co tak cienko?

Po pierwsze przez cały tydzień jestem zajęty od rana do wieczora.
Po drugie - w weekendy musze czasem coś niecoś zrobić w moim "obejściu" - ogród, dom...
Po trzecie - jak jest kiepska pogoda to juz wycieczki motocyklem nie na moje zdrowie
A po czwarte - samemu mi się cholernie nudno jeżdzi i nie wypuszczam się dalej niz w promieniu ok. 20 km od domu

Dawidzie nie masz się czym przejmować. Takie brzęczenie to normalka. Pamiętam że u mnie coś takiego wdawało się we znaki tuż po zrobieniu szlifu. Teraz po ok 500 km przebiegu od remontu pierścienie znacznie ucichły ,a dzwonienie zamieniło się w nieznaczny szum. No i wiadomo ,jak masz wyrobiony łańcuch sprzęgłowy i zębatki to też będą grały nie za fajnie

No no no a cóż to się powyrabiało Dawid ma w końcu swoją WSK-e , wielkie gratulacje Dawid maszynka super i dbaj o nią i jej nie skatuj ale znająć ciebie będziesz się o nią odpowiednio troszczył

Kilka nowych fot:









Myszka miki

jak zwykle piękna
jaki ma przebieg w tej chwili ?