WSK - WueSKowe Forum

Musiałbym się przyjrzeć ,ale wątpię ,że coś z niej odczytam.Dzisiaj lepszą część dnia poświęciłem na rozkładanie wiesi.Niepotrzebnie z dobrą godzinę straciłem na śrubie mocującej obudowę filtra ,bo i tak ostatecznie została odcięta.

małe fotostory

Oprócz tego mam jeszcze pytanie.Zestaw licznika występuje w wersji plastikowej i metalowej.Ta metalowa nie jest czasem niebezpieczna ? Użycie plastikowych części chyba celowe jest ,żeby w razie zblokowania koła czy coś połamało tryby czy się mylę ?

Fajna wiesia
Co do króćca to spróbuj go podgrzać opalarką powinno pomóc

Znowu trochę do przodu z pracami.Oprócz jakiś dupereli to udało się ściągnąć króciec oraz wyjąć silnik z ramy.I na tym dobre wiadomości się kończą.Nie mam pojęcia jak ja ten silnik rozpołowie więc licze na wasze pomysły i pomoc.Ze 2-3 śruby w szczególności jedna to łeb się rozszedł jakby na boki z deka i nawet duży śrubokręt prawie nic nie łapie.Reszta też się trzyma jak wściekła.Aha..w takim stanie już były ... a miałem nadzieje ,że teraz to już pójdzie jak w bajce.

Pi.....nij młotkiem w śrubokręt jednocześnie powoli próbuj odkręcić te śruby.Musi pójść.Jak widać gwint jest silnie zabrudzony.Jak ci się uda już poodkręcać umyj go dokładnie i zastosuj śruby z kwasówki.

Hmm jutro spróbuję ,ale ciężko może być.Wiem ,że w 4ce jedną śruba nie chciała iść od kartera i walenie młotkiem nic nie dało.A co z tymi śrubami na 1 foto? Krótkim śrubokrętem próbować czy każdy tak ze skosa to odkręca ?

Edit: Sporo cierpliwości,środek do mycia silnika,wd40,młot ,nowy największy śrubokręt jaki był w sklepie i całe szczęście po 2 godzinach poszło.Co ciekawe ta najbardziej rozjechana wcale najgorzej nie poszła.

Edit2:
Ktoś pytal czy numery silnika zgadzają się z tabliczką znamionową.Dziś wszystko pucowałem i całość jest w oryginale nic nie zmieniane.

Młoteczek, dobry śrubokręt i pod kątem puknij śrubę w kierunku odkręcania - nie ma bata, aby nie poszło

Dzisiaj znowu wałczyłem ze sprzętem.Zająłem się rdzą wewnątrz błotników.Najpierw dremel z tarczą tnącą,a później poszedł kwas fosforowy.Tylko tutaj nie wiem czemu ,ale na błotnikach kleisty syf miejscami i nalot jakby został i nie wiem czym to zmyć.Chyba ,że samo odparuje po dłuższym czasie.Niby na opakowaniu napisali ,żeby nie zmywać,że powierzchnia jest gotowa do dalszej obróbki ,ale ja nie widzę ,żeby tam się miał np. lakier trzymać.

Dalej poszedł silnik.Wydaje mi się dobrze ,że zębatka wału mała jest do wymiany ?

Stopka od biegów nie odbijała z powodu pękniętej sprężyny.Ogólnie na niektórych łożyskach spore luzy są ,a na wale to uuuuuu zresztą można na filmiku zobaczyć.

Ogólnie w karterach syf na całego pewnie przez nieszczelności w komorze i kiepskie spalanie mieszanki.

Link do filmiku -> http://www.youtube.com/watch?v=h9vsUwZslh8

bym zapomniał.W 1 sklepie pytałem o łożyska to polskie tylko maja jakieś po 8 zeta.brać to czy lepszych szukać ?
Fotostory

8 zł?
A jakiej firmy?
Niewiele drożej można kupić FAGa lub SKF

Sprzedawca był tak miły i łaskawy ,że się dowiedziałem ,że polskie i tyle.Co do tego kwasu fosforowego to ogolnie niby filtr antykorozyjny zostawia i pewnie dlatego to takie lepkie jakby no ale musze to zmyć.Może płyn do silników by dał rade ?

Ile ta WSK jeździła bez remontu? Tak zjechanej zębatki od sprzęgła to chyba jeszcze nie widziałem

Nie mam pojęcia.Jak ona jeździła to ja miałem może 5 lat.W jaki sposób ściągnąć łożysko z wału na foto P1050626

Ściągacz trójramienny.

eee nie mam takich przyrządów

Zainwestuj w taki ściągacz, naprawdę jest b.przydatny i jeśli w przyszłości będziesz robić więcej silników od WSK czy innych motocykli taki ściągacz to podstawa,
----->
http://moto.allegro.pl/sciagacz-do-lozy ... 77675.html

Ten lub trójramienny, warto go mieć w swoich narzędziach

Wracając do łożysk- te polskie(o których mówił Ci sprzedawca) to pewnie łożyska firmy PPL(IMO bardzo dobre i do WSK na 100% wystarczą). Jak masz kasę to możesz zainwestować w coś lepszego(SKF,FAG,KOYO), na pewno źle dla silnika nie zrobisz .

Silnik to zrobię ten jeden i tyle.Ogólnie miało być dość tanio a tu z rejestracja ponad 1200zł pęknie lekko.ściągacza raz użyje i 45zeta nie moje ;/ Nic zobaczę może sąsiad będzie mieć.Kuzyn przywiózł mi dzisiaj wał w teorii nowy (pytanie do was ) i łańcuch (ponownie pytanie do was )
Co do wału to na korbie oznaczenie 16hg chyba.Luz góra-dół na korbie nie wyczuwalny.Na boki hmm nie mam czym zmierzyć ,ale czuć w każdym razie.Na zwykłej miarce wygląda mi na oko na 0.5mm może 0.7mm

Wał jaknajbardziej może być nowy. Nie widać śladów po łożyskach czy simmeringach.

Byłem jeszcze temat obczaić z łożyskami w innym sklepie go fag/skf wychodziły

6203 coś koło 13.5 szt.
6004 ponad 14
6202 12 z groszami

coś facet wspomniał ,że tam z kołnierzami są ? nie wiem je wyciągać trzeba poźniej ,żeby łożysko w oleju pracowało czy jak ?

Musisz zdjąć osłony z nich. Napisz do Audiobasa, on sprzedaje komplety tych łożysk. Zobacz, może wyjdzie taniej kupić od niego.

Przyszły mi tłoki ,ale dupa zbita bo się okazało ,że są na sworzeń 15mm a potrzebuje na 13.Nie wiem tam 2 typy silników były... i te co mam to są do wfm ??