Strona 14 z 18
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-08-28, 10:20
autor: rolecki
Pięknie odrestaurowana linkę od prędkościomierza puść za poprzeczką od błotnika ,bo puszczona tak jak teraz będzie Ci lakier rysować.
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-08-28, 10:41
autor: marek-robert
Dziękuję. Szkoda że tak daje mi w kość.
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-08-28, 11:47
autor: rolecki
Rzadko kiedy się udaję żeby sprzęt ,po złożeniu od razu chodził jak z fabryki ,cierpliwości jeszcze będziesz kupę kilometrów na koła nakręcał
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-08-28, 12:04
autor: Mixol
Tak to jest czasu i kasy poszło już by się chciało jeździć a dopiero teraz wychodzą pierdoły, też to przerabiałem nie zniechęcaj się na siłę nie ma co robić lepiej czasem na kilka dni odpuścić niż w pośpiechu składać bo potem i tak trzeba poprawiać.
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-08-28, 12:27
autor: marek-robert
No cóż, bardzo chciałem ale nie wyszło, trzy dni składania od 19:00 (po pracy) do 24:00 i co prawda w tej chwili Wsk jeździ, skręca i hamuje ale do jazdy dalszej niż na odległość 5km się nie nadaje. Sprzęgło zapewne wytarte do granic możliwości, dzwoni coś w cylindrze, a na 3ce siły ma mniej niż ja na rowerze, cewka oświetleniowa daje tyle prądu że chomik na karuzeli biegający w kółko to przy niej elektrownia atomowa, i jeszcze uszczelka wajchy kranika... rozpuściła się od benzyny! Co za szajs, na szczęście zrobiłem ją ze skóry i jak dotąd działa.
Więc jadę samochodem.
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-08-28, 14:14
autor: radar
Na pocieszenie dodam, że ja też nie zdążyłem, a perspektywy były takie piękne. Ale w następnym roku na X zlocie.....
Pozdrawiam.
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-08-28, 15:25
autor: marek-robert
Byłem samochodem ok. 13:00 ale została tylko wygnieciona trawa na lotnisku a szkoda że organizatorzy nie pomyśleli nad urozmaiceniem drugiego dnia, oby na X było lepiej rozplanowane to wszystko.
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-09-01, 19:22
autor: marek-robert
Dzisiaj odbyła się pierwsza dłuższa trasa, ok. 150 km i wnioski są średnio pomyślne.
Ze skrzyni cieknie jak z zarzynanej świni
Hamulce to na razie raczej spowalniacze
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-09-01, 20:05
autor: maniek_wroc
Marek ....jak zrobiłeś 150km to i tak jest dobrze
gratuluje pierwszego przejazdu
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-09-01, 20:51
autor: radar
marek-robert pisze:...Ze skrzyni cieknie jak z zarzynanej świni
Hamulce to na razie raczej spowalniacze
Ale na sznurku chyba nie wróciłeś? Jak na pierwszy dalszy wyjazd to nieustające pasmo sukcesów - gratuluję.
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-09-01, 20:52
autor: marek-robert
Kolejny wniosek jest taki że muszę kupić rękawiczki bo aż mnie z zimna kurczę łapały jak wracałem późnym popołudniem.
Wróciłem normalnie, przy okazji mogłem wyregulować sprzęgło.
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-09-01, 20:59
autor: daroohd
marek-robert pisze:Dzisiaj odbyła się pierwsza dłuższa trasa, ok. 150 km i wnioski są średnio pomyślne.
Ze skrzyni cieknie jak z zarzynanej świni
Hamulce to na razie raczej spowalniacze
a na filmiku powiadałeś ze mniej więcej hamuje
na więcej
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-09-01, 21:41
autor: marek-robert
Co innego kręcić ręką a co innego jadąc. Może to moja subiektywna opinia te "spowalniacze" myślałem że przód będzie ostrzejszy, tył jest kosa. Może jest to związane z tym że światło"stop" włącza się tylko przy hamulcu nożnym a ja raczej przyzwyczajony jestem do hamowania"klamką"
Muszę jeszcze zmienić położenie wajchy od zmiany biegów bo dałem ją całkiem poziomo i jest mi kosmicznie niewygodnie.
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-09-01, 21:53
autor: Skinder
Kosmicznie niewygodnie jest z tego względu, że dałeś w jakiś dziwny sposób te podnóżki
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-09-02, 09:20
autor: marek-robert
Nie, no są teraz tak na godzinie 10:00 jakbyś patrzył na tarczę zegarka. Co do hamulców to pewnie siedzi przyzwyczajenie z hamulców tarczowych. Zobaczymy, może je przetoczę.
I po temacie, ustawiłem "stopki" tak żeby było wygodnie, hamulec podciągnięty i wszystko gra... na ile tylko mogą grać hamulce bębnowe.
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-09-02, 14:14
autor: qpa
to co, spotykamy sie na klasykach pod areną?
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-09-02, 14:53
autor: marek-robert
No miałem jechać wczoraj ale odpuściłem. Na następne klasyki mogę się wybrać, chyba że coś do tego czasu rozkręcę
albo coś padnie bo strasznie leci olej ze skrzyni przez uszczelniacz.
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-09-03, 19:34
autor: qpa
To dawaj znać, jak będę w Lublinie to możemy podskoczyć
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-09-07, 15:51
autor: marek-robert
Dzisiaj chciałem zmierzyć ciśnienie i niestety udało się. tylko jeśli Wsk odpala od pierwszego kopa, jedzie 70-80km/h max to jest możliwe że ma tylko 4,7, a może źle końcówkę wkręciłem?
Re: WSK M06 B3 1973r. początek odrestaurowywania
: 2016-09-07, 16:30
autor: halcik
A pomiar robiłeś według sztuki? Ciepły silnik itd? Nie wiem czy dobrze kojarzę ale powinno być 7-8atm