WSK - WueSKowe Forum

Witam , zamieszam swoją dawną wsk 125 !
Wsk'a wyprodukowana 27 grudnia 1979 roku, mam na nią papiery lecz we wcześniejszych latach została wyrejestrowana i tak tak do dziś z pokolenia na pokolenie jest u mnie , zakupiona 12 stycznia 1980 roku w pobliskim miasteczku oddalonym o 7 km.
Wcześniej wyglądała tak :


Na dzień dzisiejszy wygląda tak :
lecz teraz w tej chwili nie ma przedniego zawieszenia, można powiedzieć sama rama bez wachacza
Mam juz lakiery baze, podklad itp
tylko czekam na cieplejsze dni bo w garażu mam zimno
Podziele sie z wami dalszym przebiegiem pracy pozdrawiam

No kawał pracy przed Tobą!
Niech czas będzie

AudioBas kawał pracy ale nie mogę sie doczekać , ciepłego letniego dnia gdy w skórze (bedzie trochę grzało ) , w orzeszku i w goglach wyjade na szosę bezcenne

No baaaa....

Nie jeden z Nas siedzi i dłubie po godzinach, aby doczekać tej chwili...

Tylko nie każdemu się udaje niestety ..

Caniek uda sie każdemu jeśli masz odrobinę motywacji i chęci

Miałem w niej mały problem gdzie musiałem wymienić karter oto on :





Tu fatalnie:




Na dzień dzisiejszy silnik juz złożony tu jeszcze w połówkach :








Miałem mały problem z iskrownikiem , nie wiem czemu ale nie pasował na kołnierz kartera przy wejsciu na wał. Musiałem lekko zeszlifować szlifierką około 1-2 milimetrów , i teraz jest ok być może jutro lub w środę dołącze filmik z pierwszego odpalania po remoncie

To wymieniłeś dekielek od zapłonu czy karter? bo z tego to ja rozumiem że dekielek od zapłonu, i jak zapłon mógł nie pasować? daj jakieś foto tego

Cały karter. Teraz o foto trudno bo już lekko przyszlifowałem i iskrownik wszedł normalnie. BO w starym karterze były wyrobione gwinty w karterze te od pokrywy zapłonu , i tak jak widać gwint był powiększone na śruby na kluczyk 13. I nie wyglądało to za ładnie i z resztą dolny gwint znów sie wyrobił. Teraz nowy karter i zobaczymy co z tego wyjdzie

Witam

Mały UP!

Jakoś nie miałem czasu wstawić fotek z remontów, a już troche do przodu polazłem ;o Ale kruca fiks zdjęc nie robiłem , bo a to telefonu nie wziełem , a to aparatu. Ale trochę z czasem przybędzie zdjęć Jakieś 2 tygodnie temu przyszła do mnie paczka. A w niej lampa do mojej B3 Wiem szału nie ma , ale czego można sie spodziewać gdy cena nie była wysoka? Symboliczne 5 zł. Lecz ja ją doprowadzę do porządku dziennego Ma głębsze rysy, jest wyblakła, ale bedzie na nowo malowana czyli jak pisałem wcześniej dopracowana . Najważniejsze że jest cała i ma dobre gwinty. Moja kompletnie połamana przy jednym z wypadków





A tu? Podkłady i inne pierdółki które zakupiłem nie dawno Nie mam kompresora więc musze sie bawić w spraye



Jeszcze kilka odwiedzin w lakierniczym mnie czeka , by kupić drobne rzeczy potrzebne do malowania, szpachlowania i tym podobne
Czekam jeszcze na paczkę z allegro , bo zamówiłem nabite dwie puszki bazy i puszkę claru . Jak wyjdzie? Sam jestem ciekaw moich sił, najbardziej sie obawiam tych spray'i ale czas pokaże, ważne że śnieg już ginie, a temperatura sie unosi , bo zimno w garażu jak cholera

Pozdrawiam

Masz lampę od czwórki lub od trójki z 1985 r

Hm, jesteś pewny? czym sie różni od B3 z 79?

Większym otworem pod stacyjkę

Kurde faktycznie. Jutro porównam z moją lampą, ale jak by co kupie drugą za tą kokosów nie dałem A jak nie to pomyślę nad tą

Pomalowana podkładem do plastików . Coś może z niej wymodze a pomysł na stacyjke mam już

Jestem ciekaw ja Ci wyjdzie te malowanie, bo sam się zastanawiam nad takim rozwiązaniem.
Powodzenia.

Malowaliśmy raz sprayem lampę metalową od WSK-i (motip) tak żałośnie to kryło jakby akwarelami to malował, lecz po mordowaniu wyszło znośnie.

Borewicz pisze:Malowaliśmy raz sprayem lampę metalową od WSK-i (motip) tak żałośnie to kryło jakby akwarelami to malował, lecz po mordowaniu wyszło znośnie.

Nie maluje "motipem" . Kupuje nabite lakiery samochodowe, podkłady i klary (Tu akurat podkłady samochodowe, ale nie z motipu i nie nabite , baza bedzie w tym tyg nabita). Nabijane niby w wysokiej jakosci "puszki" z dyszami. Nawet ładnie sie maluje ale to nie to co kompresor. W tym roku chce sobie sprawić jakiś kompresor nadający sie do malowania

Mały UP!


Przepraszam że tak pisze pod swoim postem , ale znalazłem jedną fotkę z rozbiórki



Teraz zdzieranie lakieru , jeszcze kilka elementów z tej ramy musze zedrzeć i malowanko :> :>

Decyzja podjęta , maluje pistoletem