WSK M06B3 Kos 1981r
: 2012-03-25, 20:48
Witam wszystkich
Na początku chciałbym się przedstawić,mam na imię Kamil i jestem z okolic Świdnika. Wsk'i interesowały mnie od dawna,ale dopiero teraz mogłem pozwolić sobię na tego typu "zabawy" wczesniej gościły u mnie motorynki i romety.
Dzisiaj przedstawię Wam swojego pierwszego i na razie jedynego "ptasiorka" jakim będzie Kos z 1981. Załączone zdjęcia są wykonane telefonem,postaram się uzupełniać zdjęciami robionymi normalnym aparatem ale niestety na razie mam z nim problemy techniczne. Motor od 1994r stał i nie był użytkowany. Jego stan jest nie naganny chociaż do ideału trochę mu brakuję. Posiadam do niego dokumentację . Teraz conieco o jego stanie a mianowicie to co udało mi się zauważyć.
Silnik
-do wymiany będą tarcze sprzęgłowe,
-gaźnik,ktoś cos przy nim kombinował,wkręcone są jakies dziwadła.
chyba tyle,poza tym silnik pracuje bardzo ładnie,z paleniem nie ma problemów,biegi wchodzą tak jak powinny nic nie wyskakuje.
Rama,zawieszenie,napęd
-na zdj można zauważyć wycieki przy lagach z przodu
-tylne amortyzatory też do regeneracji
-bak,tutaj ktos postanowił że zostanie malarzem,bo inaczej tego nazwac nie można. zrobione są zaprawki o innym odcieniu napewno lepiej by to wyglądało gdyby ktoś tego nie ruszał,podobnie jest z boczkami tyle ze tak tego nie widac w zasadzie nie wiem co z tym zrobić,czy szukac innego baku,czy pomalować go całego ,zalezy mi na zachowaniu oryginalności. Może cos poradzicie? tego za bardzo nie widac na zdjęciach .
-ogumienie należało by wymienić bo jest lekko łysawe,zwłaszcza tył. opony z tamtej epoki jeszcze
-łańcuch + zębatki
-cała elektryka,stacyjka odłączona,kable wszystkie są ale nie są podłączone.
-stacyjka
jeżeli o niczym nie zapomniałem to było by wszystko. Bardzo mile widziane komentarze z Waszymi opiniami i pytaniami na które chętnie odpowiem.
pozdrawiam
Na początku chciałbym się przedstawić,mam na imię Kamil i jestem z okolic Świdnika. Wsk'i interesowały mnie od dawna,ale dopiero teraz mogłem pozwolić sobię na tego typu "zabawy" wczesniej gościły u mnie motorynki i romety.
Dzisiaj przedstawię Wam swojego pierwszego i na razie jedynego "ptasiorka" jakim będzie Kos z 1981. Załączone zdjęcia są wykonane telefonem,postaram się uzupełniać zdjęciami robionymi normalnym aparatem ale niestety na razie mam z nim problemy techniczne. Motor od 1994r stał i nie był użytkowany. Jego stan jest nie naganny chociaż do ideału trochę mu brakuję. Posiadam do niego dokumentację . Teraz conieco o jego stanie a mianowicie to co udało mi się zauważyć.
Silnik
-do wymiany będą tarcze sprzęgłowe,
-gaźnik,ktoś cos przy nim kombinował,wkręcone są jakies dziwadła.
chyba tyle,poza tym silnik pracuje bardzo ładnie,z paleniem nie ma problemów,biegi wchodzą tak jak powinny nic nie wyskakuje.
Rama,zawieszenie,napęd
-na zdj można zauważyć wycieki przy lagach z przodu
-tylne amortyzatory też do regeneracji
-bak,tutaj ktos postanowił że zostanie malarzem,bo inaczej tego nazwac nie można. zrobione są zaprawki o innym odcieniu napewno lepiej by to wyglądało gdyby ktoś tego nie ruszał,podobnie jest z boczkami tyle ze tak tego nie widac w zasadzie nie wiem co z tym zrobić,czy szukac innego baku,czy pomalować go całego ,zalezy mi na zachowaniu oryginalności. Może cos poradzicie? tego za bardzo nie widac na zdjęciach .
-ogumienie należało by wymienić bo jest lekko łysawe,zwłaszcza tył. opony z tamtej epoki jeszcze
-łańcuch + zębatki
-cała elektryka,stacyjka odłączona,kable wszystkie są ale nie są podłączone.
-stacyjka
jeżeli o niczym nie zapomniałem to było by wszystko. Bardzo mile widziane komentarze z Waszymi opiniami i pytaniami na które chętnie odpowiem.
pozdrawiam
