Strona 1 z 1

WSK Kos '84

: 2012-05-10, 13:09
autor: Raptus
Spadek po ojcu.
Od początku w rodzinie. Myślę,że 95% tego motocykla jest oryginalne (no może oprócz bebechów w silniku, cylindra, chlapacza z przodu)
Pamiętam,że jakieś 15 lat temu ojczulek grubszy remont przeprowadzał, potem pojeździł jeszcze trochę na ryby.
Wreszcie któregoś roku przegląd się skończył, dowód się skończył, ojcu nie chciało się jeździć, ja nie miałem prawka na moto, nie było komu wyprostować papierów i tak przestała parę lat w garażu.
Obecnie jest zarejestrowana, opłacona i dopuszczona do ruchu...będę ją trzymał ile się da i postaram nie zepsuć.
Przebieg około 38tyś nie kombinowany.

Re: WSK Kos '84

: 2012-05-10, 13:16
autor: Szczepan
Bardzo ładnie zachowana sztuka, jak na taki przebieg.

Re: WSK Kos '84

: 2012-05-10, 14:29
autor: mauri
w pełni zgadzam się z Borewiczem :mrgreen: fajnie mieć taki , trosze rzadszy model ;-)

Re: WSK Kos '84

: 2012-05-10, 15:01
autor: AudioBas
Piękna! Trzymaj trzymaj niech zostanie w rodzinie...

Re: WSK Kos '84

: 2012-05-10, 23:30
autor: chomik
Świetna WSK! :D
Aż zazdroszczę Ci czegoś takiego ;-)

Re: WSK Kos '84

: 2012-05-11, 08:10
autor: Raptus
Dzięki. Miło się czyta pochwały.
Niestety nie mogę się równać z forumowymi mistrzami-restauratorami, bo to że moto jest w takim a nie innym stanie, to w sumie nie moja zasługa.
Po prostu miałem farta :oops:
Z nieoryginalnych rzeczy przypomniały mi się jeszcze:
-aku żelowy i jego mocowanie
-przeróbka instalacji polegająca na odłączeniu jednego końca cewki ładowania od masy i podłączenia obu jej końców do mostka prostowniczego, w celu poprawy ładowania.

Re: WSK Kos '84

: 2012-05-12, 13:49
autor: krzysiek127
Pamietaj ze odrestaurowany (chocby w najdokladniejszy sposob) motor zawsze bedzie mniej wart niz ladnie zachowany oryginal. takze nie dywaguj czy umiesz wiecej czy mniej, tylko dbaj o to co masz. Bo wsioczka super!