WSK Kos '84
: 2012-05-10, 13:09
Spadek po ojcu.
Od początku w rodzinie. Myślę,że 95% tego motocykla jest oryginalne (no może oprócz bebechów w silniku, cylindra, chlapacza z przodu)
Pamiętam,że jakieś 15 lat temu ojczulek grubszy remont przeprowadzał, potem pojeździł jeszcze trochę na ryby.
Wreszcie któregoś roku przegląd się skończył, dowód się skończył, ojcu nie chciało się jeździć, ja nie miałem prawka na moto, nie było komu wyprostować papierów i tak przestała parę lat w garażu.
Obecnie jest zarejestrowana, opłacona i dopuszczona do ruchu...będę ją trzymał ile się da i postaram nie zepsuć.
Przebieg około 38tyś nie kombinowany.
Od początku w rodzinie. Myślę,że 95% tego motocykla jest oryginalne (no może oprócz bebechów w silniku, cylindra, chlapacza z przodu)
Pamiętam,że jakieś 15 lat temu ojczulek grubszy remont przeprowadzał, potem pojeździł jeszcze trochę na ryby.
Wreszcie któregoś roku przegląd się skończył, dowód się skończył, ojcu nie chciało się jeździć, ja nie miałem prawka na moto, nie było komu wyprostować papierów i tak przestała parę lat w garażu.
Obecnie jest zarejestrowana, opłacona i dopuszczona do ruchu...będę ją trzymał ile się da i postaram nie zepsuć.
Przebieg około 38tyś nie kombinowany.